Zmian w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej w Elblągu ciąg dalszy. Prawdopodobnie jeszcze w marcu usługę kontroli biletów w autobusach i tramwajach, przejmie specjalizująca się w tym firma Arsen z Łodzi. Łódzka firma wygrała ogłoszony przez Zarząd Komunikacji Miejskiej w Elblągu przetarg, na prowadzenie kontroli w środkach komunikacji miejskiej w naszym mieście.
ZKM tłumaczy, że zlecenie kontroli biletów firmie zewnętrznej, zwiększy skuteczność wyłapywania „gapowiczów”.
- Korzystając z doświadczenia innych miast, w których zlecono kontrolę biletów specjalizujących się w tym firmom, skuteczność tej kontroli wzrosła. Na przykład w Olsztynie dzieje się tak już od 10 lat, natomiast w Gdańsku od kilku lat – mówi Michał Górecki, rzecznik prasowy Zarządu Komunikacji Miejskiej w Elblągu. - Odbywa się to także z korzyścią dla pasażerów, miasta i organizatora komunikacji miejskiej, ponieważ zmniejszają się straty z tytułu przejazdu bez uiszczenia opłat. A przecież tracimy na tym wszyscy. Pieniądze, które mogłyby wpłynąć, a nie wpływają, można by zainwestować m.in. w nowe przystanki, ich odnawianie, czy dodatkowe kursy w różnych godzinach.
Stąd decyzja ZKM, by kontrolę biletów zlecić zewnętrznej firmie. Ogłoszony przez elbląską spółkę przetarg, został rozstrzygnięty dopiero w trzecim postępowaniu. Poprzednie dwa ZKM unieważniał, gdyż w postępowaniu nie złożono żadnej oferty nie podlegającej odrzuceniu. Ogłoszony w lutym przetarg wygrała firma Arsen z Łodzi, która jako jedyna złożyła ofertę.
- Firma Arsen zobowiązała się do przeprowadzenia minimum 3200 kontroli w miesiącu – mówi Michał Górecki. - Firmie zależy na jak największej liczbie kontroli, gdyż z tego będzie się utrzymywała.
Dla pasażerów oznacza to, że liczba kontroli w autobusach i tramwajach wzrośnie. Do tej pory ZKM przeprowadzał średnio ok. 2500 kontroli.
Arsen zajmie się również windykacją i egzekucją należności z tytułu jazdy bez ważnego biletu. Umowa obowiązywać będzie przez dwa lata. Firma zyski czerpać będzie wyłącznie z windykacji opłat z wystawionych mandatów.
Podpisanie umowy między ZKM i firmą Arsen, nastąpić ma w połowie marca. Do tego czasu łódzka firma zamierza zorganizować w Elblągu swoje biuro, zatrudnić jego kierownika oraz kontrolerów. Czy wśród nich znajdą się kontrolerzy obecnie pracujący w ZKM?
W specyfikacjach przetargowych ZKM nie zawarł zapisu, w którym zwycięska firma będzie zobowiązana zatrudnić kontrolerów pracujących dotychczas w elbląskiej spółce. Oznacza to, że pracę w ZKM straci 10 osób: 8 kontrolerów zatrudnionych na umowę o pracę i 2 osoby zatrudnione na umowę-zlecenie.
- Oczywiście wszyscy oni będą mogli ubiegać się o pracę w tej firmie – zaznacza rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Elblągu.
Spółka Arsen zapowiada, że nie wyklucza jednak zatrudnienia kontrolerów ZKM.
- Zatrudnimy kontrolerów w ilości gwarantującej wykonanie kontroli w pełnym przedziale kursowania autobusów i tramwajów. Nie wykluczamy zatrudnienia kontrolerów pracujących poprzednio w ZKM – informuje Joanna Kopacz, zastępca prezesa firmy Arsen. - Całość działań nadzorowana będzie przez naszą siedzibę w Łodzi, skąd również prowadzone będą czynności windykacyjne.
Spółka Arsen prowadzi kontrole biletów w środkach komunikacji miejskiej od 2002 roku. Firma współpracowała dotąd z kilkudziesięcioma zakładami komunikacji miejskiej w takich miastach jak m.in. Toruń, Zielona Góra i Ciechanów.
to już nie ma w Elblągu firm które zajełyby się kontrolą biletów.Paranoja
a co z pracownikami (kontrolerami)
firmy moze i sa, ale widac zadna nie ma dobrych kontaktow z PO
zdaje się że był na to przetarg i było o tym głośno nawet na info.elblag.pl więc o jakich kontaktach abc bredzi? :P
Chyba gapowiczów a nie gapowiczy? Ktoś tu oblał egzamin z jęz. polskiego
I gitara. JUz nie moge doczekac zwolnien STARYCH KANAROW wyjadaczow i lapowkowiczow!!! HAHAHAHA
MSWiA zbada agencję Arsen Po publikacjach w ?Gazecie Lokalnej? i na naszych łamach MSWiA sprawdzi, czy agencja ochrony Arsen zatrudnia kontrolerów z kryminalną przeszłością. Firmie grozi utrata koncesji Przypomnijmy, że dziennikarze "Gazety Lokalnej" z Kędzierzyna-Koźla ustalili, iż do kontrolowania tamtejszych autobusów firma Arsen, która ma umowę z MZK, zatrudniała recydywistów po wyrokach za najcięższe przestępstwa. Waldemar C. dostał pracę w Arsenie w listopadzie ub. roku. Ma 42 lata, z czego 22 lata spędził za kratkami. Nie siedział tylko w czterech zakładach karnych na terenie kraju. - Od najmłodszych lat byłem przeciwko prawu. Lubowałem się w broni, nunczaku, napadach na konwoje - opowiadał Waldemar C., który na swoim koncie ma również usiłowanie zabójstwa.
wydaje mi się że najbardziej skarżą się gapowicze... na rozum, jeśli masz bilet to nie masz się czego obawiać
Firma ta działała jakis czas temu w Malborku. Ciekawe , jak tam sie sprawdziła.
Co?-RUDY na pośredniak?-hihihi