Elbląg znalazł się w gronie miast, które wykorzystują najwięcej środków unijnych. Tygodnik Wspólnota opublikował ranking, w którym zaprezentowano wydatki finansowane ze środków unijnych w latach 2004 - 2009. W przeliczeniu na jednego mieszkańca w Elblągu wyniosły one 1099,35 zł, co daje naszemu miastu 11 miejsce wśród miast na prawach powiatu. Wydatki majątkowe w tym okresie finansowane ze środków unijnych wyniosły 25,63% wydatków majątkowych ogółem. Plasuje to Elbląg na 9 miejscu w rankingu.
Dla porównania w przeliczeniu na mieszkańca w Olsztynie kwota ta wyniosła 450,78 zł, w Gdańsku 447,95 złotych, Gdyni 1191.87 zł. Wydatki majątkowe natomiast finansowane ze środków unijnych w stosunku do wydatków majątkowych ogółem wyniosły w Olsztynie 10,67%, Gdańsku 9,86%, Gdyni 25,54%.
- Zaznaczyć jednak należy, że ranking prezentuje dane na podstawie sprawozdań z wykonania budżetów – zauważa Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego. - Sumy brane pod uwagę to faktyczne wydatki, a nie środki przyznane w konkursie, ale jeszcze nie wydane. W rankingu nie brano także pod uwagę spółek komunalnych. W przeciwnym razie kwoty te byłyby dużo wyższe. Przykładem może być EPWiK, który dzięki unijnemu dofinansowaniu zrealizował inwestycję wartą ponad 90 mln złotych – zaznacza Joanna Urbaniak.
to by potwierdzalo wypowiedzi obecnego prezydenta, ze miasto przede wszystkim inwestuje w infrastrukture, co jest wlasnie najmocniej wspierane przez fundusze strukturalne. z jednej strony to dobrze, ale z drugiej pieniadze te sa wielokronie wykorzystywane moim zdaniem malo efektywnie. nie wiem jak jest z wodociagami czy pradem, ale jesli chodzi o drogi, to np ronda robi sie tam gdzie ich nie potrzeba, a tam gdzie sa potrzebne - nie ma ich. przyszlosc zweryfikuje czy pieniadze te nie poszly na marne - zobaczymy czy za 5 lat nadal w Elblagu nie bedzie takich korkow jak w najwiekszych miastach. przy okazji, korki w gdansku sprawiaja, ze inwestrzy zaczynaja stamtad uciekac - pytanie czy jestesmy dobrze przygotowanie na ich przyciagniecie do nas?
A jaka ilość mieszkańców jest brana pod uwagę?, w Elblagu ubywa mieszkańców od 2004 więc oczywistym jest ze ten współczynnik będzie rósł. Ta dziwna korelacja nie odwierciedla niczego.
sory:odzwierciedla
Radni Platformy Obywatelskiej odrzucili wczoraj społeczny projekt uchwały, która zmniejszała wymiar podwyżek czynszów w mieszkaniach komunalnych. Od przyszłego roku większość gdańszczan czekają podwyżki, mogą ona sięgać nawet 150 proc. obecnego czynszu. W ciągu ostatnich miesięcy inicjatywa obywatelska "Nic o nas bez nas" przeprowadziła serię spotkań z mieszkańcami Gdańska i zbierała poparcie dla projektu uchwały. Działacze inicjatywy organizowali konsultacje z mieszkańcami kolejnych dzielnic, chodzili na dyżury radnych, organizowali demonstracje. Wydawali także własną gazetkę i prowadzili działalność informacyjną w internecie. W imieniu mieszkańców, radni Prawa i Sprawiedliwości wnieśli 4 listopada społeczny projekt zmian w uchwale czynszowej pod obrady rady miasta. Przyjęta wcześniej uchwała przygotowana przez wiceprezydenta Macieja Lisickiego zakłada podniesienie stawki czynszów za metr z średnio 4,16 zł do 10,20 zł. Inicjatywa "Nic o nas bez nas" krytykowała ograniczenie środków miejskich przeznaczonych na remonty mieszkań komunalnych do 10 mln. złotych rocznie. To dokładnie tyle samo ile na remonty zasobów komunalnych wydaje Białystok, gdzie mieszkań jest trzykrotnie mniej - argumentowali działacze inicjatywy. Prezydent Lisicki odpierał ten zarzut podnosząc, że miasto planuje w przyszłości budowę większej liczby nowych mieszkań. Spór rozgorzał także wokół ulg w wysokości czynszu ze względu na sytuację bytową najemcy i stan techniczny lokalu. Działacze lokatorscy chcieli, aby możliwe było sumowanie ulgi dochodowej z techniczną. Prezydent Lisicki twierdził w odpowiedzi, że będzie to oznaczać ulgi na poziomie 120 proc. Czy jeżeli ktoś jest biedny i mieszka w lokalu o niskim standardzie to ma mieszkać za darmo - pytał. Słowa Lisickiego oburzyły jednak lokatorów, którzy zapisali w swojej uchwale, że suma ulg nie może wynieść więcej niż 70 proc. stawki bazowej czynszu. Kontrowersje wzbudziły także zapisy uchwały o rezygnacji z budowy osiedla kontenerów socjalnych w Gdańsku. Maciej Lisicki broniąc się przed zarzutami o planowaniu getta biedy, mówił, że zostaną tam przesiedleni "ludzie, którzy nie nadają się do innego miejsca. Jego zdaniem "Przypadki patologiczne są w każdym mieście i trzeba je izolować", a do kontenerów trafiać będą sprawcy przemocy domowej. Prezentujący projekt radny PiS Kazimierz Koralewski poprosił przewodniczącego rady Bogdana Oleszka z PO o udzielenie głosu przedstawicielowi mieszkańców Łukaszowi Muziołowi. Wniosek ten został bez odpowiedzi. Po krótkiej dyskusji, radni odrzucili społeczny projekt uchwały czynszowej stosunkiem 16 do 12 głosów przy jednym wstrzymującym się. Na sali rozległy się głosy "To jest wasza demokracja!" i "Złodzieje!". Większość lokatorów nie mogła jednak uczestniczyć w posiedzeniu. Wejście do sali obrad rady miasta zagrodzone było przez ochroniarzy i strażników miejskich. Piętnastu osobom zezwolono przyglądać się obradom z balkonu widokowego, ale i oni byli pilnowani przez służby porządkowe. Dla pozostałych lokatorów, w większości emerytów, w holu rady ustawiono kilka krzeseł i transmitowano obrady
Dlaczego wykup mieszkań Spółdzielczych był za grosze a wykup mieszkań ZBK jest tak drogi.Ruiny w których spędziło się tyle lat tak drogie ,gdzie tu sprawiedliwość.Jakoś nie widać aż takiego wykorzystania środków Unijnych.Idą wybory to cuda można podawać a jezdnie jak były dziurawe tak są ,oświetlenie w mieście - lampy stoją a się nie świecą wszystkie lampy ale urzędy oświetlone po co ?Chodniki można nogi połamać a ścieżki rowerowe albo nie ma albo prowadzą do ni kąt.W wielu dziedzinach jest zacofanie wobec innych miast :inwestycje ,handel,sport,rekreacja ,obiekty kulturalne.NIE MA CZYM SIĘ CHWALIĆ!
Można obecnego Prezydenta nie kochać, ale wskaźniki dotyczące pozyskania środków unijnych są imponujące. Gratuluję Prezydentowi i całemu zespołowi młodych ludzi z Rafałem Kućmańskim na czele za osiągnięty świetny wynik w walce o kasę Unii. To są fakty- dziękuję.
ad. lenny ... Elbląg też znacznie się powiększył jako miasto, w 1992 zajmował 66 km2, a w 2008 było to 80 km2, co daje nam aż 24 km2, czyli aż o 36% przez ostatnie 16 lat! To nawet więcej niż Warszawa, która przez ten okres powiększyła się o 22 km2! Te zmiany mogą dawać możliwości do manipulacji wskaźnikami. Wracając do tematu to bardzo się ciesze, że coś jest robione w mieście i okolicach. Przeglądając wszelakiego rodzaju raporty na temat funduszy unijnych naszego województwa, co nóż można się spotkać z nazwą "Elbląg":]
Imponujące dane, tylko takich nam gospodarzy potrzeba bezpartyjnych i tych sprawdzonych . Gratulacje dla pracowników Urzędu Miasta, PO własnie rujnuje nasz kraj, Kancelaria Prezydenta zamiast oszczędzać zwiększyła swoje wydatki o 18 mln, tj. tanie państwo ?
Pasztet wyborczy , jak jest tak dobze , to czemu jest tak zle .
Aktualnie wszystko jest wyborcze. Łatwiej ocenić to co się zrobiło a nie to co zamierza się zrobić. Obiecać każdy może, zrobić niewielu....Prawdziwych facetów ocenia się za to co zrobili a nie powiedzieli./liczą się fakty/.