Zakończyło się już postępowanie w sprawie dwóch policjantów, którzy pełnili służbę pod wpływem alkoholu w elbląskiej komendzie. Postępowanie prowadzone w sprawie trzeciego policjanta jest nadal w toku.
Przypomnijmy, trzech policjantów – oficera dyżurnegi i dwóch funkcjonariuszy z wydziału dochodzeniowo – śledczego elbląskiej komendy przyłapano pod koniec sierpnia na pełnieniu obowiązków służbowych pod wpływem alkoholu. Wszyscy zostali natychmiast zawieszeni w obowiązkach służbowych.
Zakończyło się już postępowanie prowadzone przeciwko dwóm policjantom, wobec trzeciego toczy się nadal. Dyżurny policjant, który był nietrzeźwy został wydalony ze służby i stracił też część emerytury, zaś drugiemu policjantowi, który pracował w wydziale dochodzeniowo-śledczym został obniżony stopień służbowy i stanowisko.
- Policjant ten nie został wydalony ze służby, obniżono mu tylko stopień i stanowisko dlatego, że pełnił on służbę po spożyciu, a nie pod wpływem alkoholu – powiedział Jakub Sawicki rzecznik prasowy KMP w Elblągu.
Stan nietrzeźwości występuje wtedy, kiedy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila alkoholu, natomiast stan po spożyciu alkoholu wynosi od 0,2 do 0,5 promila.
- W trakcie dochodzenia ustalono, że dyżurny funkcjonariusz pił na służbie alkohol, natomiast drugi policjant, który został zdegradowany wypił alkohol w domu – wskazał Jakub Sawicki.
Nie wiadomo jeszcze jaka będzie decyzja wobec trzeciego policjanta, który także był nietrzeźwy.
Kruk krukowi oka nie wykole, pracować można a prowadzić samochód już nie? Co jest bardziej niebezpieczne, kierowca po spozyciu czy policjant który być może prowadzi sprawę o zabójstwo i spieprzy dowody?
ten oficer dużurny i jego pomocnik to ciągle nawaleni
policjant pijany???? a PRAWO?? przeciez on ma bron??? popierniczy mu sie ze jest panem swiata i BAM BAM!!!! WYWALIC Z ROBOTY I JUZ!!!!! no ale kolega na kolege nie doniesie ze pil w robocie - WSPOLWINNY JAK NIC. normalnie b.... w elblagu. jak nie szpital to komenda. Miato spada na PSY;)
Pił w domu ?! Che,che,che. To co tam robił?
W 2005 r. policja wrabiała w sposób przestępczy w kolizje dla rodzin komendantów. I co wy na to rodziny policyjne ?
Dlaczego nic nie mówi się, że jeden z tych pijaków został aresztowany za korupcję i siedzi w pierdlu ?
spokojnie łajzy internetowe - policjant nie wielbład napić się musi, bo gdybyś łachu jeden z drugim był w nocy na 2-3 trupach, czy to z wypadku, czy zabójstwa lub inne - to byś śmondaku jeden wiedział czym ukoić np. smród 2-tygodniowego trupa - topielca lub skasować z myślenia wygląd zabitego w wypadku drogowym dziecka. Oczywiście nie dotyczy to policjantów urzędasów, którzy mają "wielkie stopnie oficerskie", a nie mają pojęcia jak np. poprawnie wylegitymować awanturującego się menela, a usprawiedliwia (w pewnym sensie) tzw. policjantów pierwszej linii, operacyjnych.
a za przebijanie numerow samochdu - awans do ratusza
Buractwo ma w genach kręcenie lodów czyimś kosztem. Burakom dać kierownicze stanowiska to porażka wychodzi słoma z butów i totalna lodziarnia ich rodzin tępych.
A TEGO POLICYJNEGO GANGSTERA J.... TO JESZCZE DODATKOWO ZAMKNELI ZA KORUPCJĘ.