Sejm zmienił Konstytucję, wprowadzając do niej zapis zgodnie, z którym osoby skazane prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego mają zakaz kandydowania na stanowisko posła bądź senatora.
Przypomnijmy, posłowie pracowali nad projektem PO zmieniającym Konstytucję prawie przez rok. Po wielu posiedzeniach komisji, wystąpieniach ekspertów, w lutym udało się znaleźć kompromisową formułę.
Zgodnie z nowelizacją Konstytucji posłem i senatorem nie będzie mogła być osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego. Ponadto nie może kandydować do Parlamentu obywatel polski wobec, którego wydano prawomocny wyrok warunkowo umarzający postępowanie karne w sprawie popełnienia przestępstwa umyślnego z oskarżenia publicznego. Zmiany będą obowiązywać od następnej kadencji Parlamentu.
Za wprowadzeniem takiej poprawki do ustawy zasadniczej opowiedziało się 406 posłów; nikt nie był przeciw; 9 osób się wstrzymało. Większość 2/3 potrzebna do uchwalenia zmian wynosiła 276 głosów.
Sejm odrzucił w głosowaniu propozycję PiS, rozszerzającą zakaz kandydowania do parlamentu o byłych funkcjonariuszy SB i UB.
Teraz komisja nadzwyczajna zajmie się drugim projektem PO, który zakłada ograniczenie immunitetu formalnego parlamentarzysty. Chodzi o usunięcie z Konstytucji zapisów, które stanowią, że od dnia ogłoszenia wyniku wyborów do dnia wygaśnięcia mandatu poseł, bez zgody Sejmu, nie może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
Czy i tym razem posłowie osiągną kompromis?
i bardzo dobrze może w końcu jacyś kompetentni ludzie będą rządzić naszym krajem
w takim razie chyba pan Lonek nie będzie już więcej posłem ?
bardzo dobrze! Nie mogą stanowić prawa ludzie,którzy sami je łamią.
Powinni ich jeszcze badać psycholodzy albo i nawet psychiatrzy, bo to co niektórzy z nich wyprawiają, nie mieści się w głowie zdrowemu na umyśle człowiekowi.