Cztery dni imprezy, osiem koncertów, interesujące panele dyskusyjne, projekcja filmów kina offowego, wernisaże fotografii i komiksów - tak zapowiadają się VI Letnie Ogrody Polityki w Elblągu. Od 10 do 13 czerwca na podzamczu elbląskiego muzeum wystąpią zespoły Motion Trio, Haydamaky, Voo Voo, Żywiołak oraz Kasia Nosowska, Maria Peszek, L.U.C., czyli Łukasz Rostkowski oraz Artur Ruciński i Gabriela Kulka.
Organizowane od 2004 r. przez Bibliotekę Elbląską oraz największy tygodnik opinii w Polsce – pismo „Polityka”, Letnie Ogrody Polityki są jednym z największych i najpopularniejszych wydarzeń kulturalnych w Elblągu. Co roku program Festiwalu powstaje na podstawie listy laureatów i nominowanych do Paszportów „Polityki” – czyli wręczanej już od 16 lat niezwykle prestiżowej nagrody dla ludzi kultury. Paszporty cenione są zarówno przez artystów jak i krytyków sztuki. Co roku w styczniu kapituła nagradza młodych twórców w sześciu różnych dziedzinach sztuki za ich osiągnięcia i odwagę artystyczną.
Tegoroczna edycja festiwalu zapowiada się interesująco. Planowane są m.in. koncerty zespołów Motion Trio, Haydamaky, Voo Voo oraz Kasi Nosowskiej, Marii Peszek i L.U.C.’a, czyli Łukasza Rostkowskiego – nominowanego do tegorocznych Paszportów „Polityki” w kategorii muzyka popularna. Dla melomanów zaplanowano występ Artura Rucińskiego, laureata Paszportów 2008 w kategorii muzyka poważna, a dla kinomanów projekcję filmów kina offowego. Otwarciu Festiwalu będzie towarzyszył wernisaż wystawy Grzegorza Pressa, fotografa współpracującego z „Polityką”. Dopinane są ostatnie osoby, które będą uczestniczyć w panelach. Jak podkreśla dyrektor Jacek Nowińki, będą to bardzo poważne nazwiska.
- Jak co roku przygotowaliśmy próbkę miejskiej inteligentnej muzyki. Nasz festiwal nie jest finansowany z budżetu żadnego urzędu, czyli z kieszeni podatnika. Pieniądze pochodzą od sponsorów. Daje nam to możliwość wolnego wyboru podpartego naszym dobrym gustem – podkreśla Jacek Nowiński, dyrektor Biblioteki Elbląskiej.
W tym roku po raz pierwszy na festiwalowe koncerty wprowadzone zostały bilety. W poprzednich edycjach wstęp na koncerty możliwy był za okazaniem aktualnego numeru tygodnika Polityka.
- Przez 5 lat promowaliśmy imprezę, dając bezpłatny wstęp na koncerty. Z różnym skutkiem, bo zdarzało się, że ludzie brali po kilka wejściówek a później nie korzystali z nich – mówi Jacek Nowiński. - W tym roku będą bilety, ale nie ma mowy o żadnej komercyjnej cenie. Wprowadzamy zarówno karnety - w cenie 40 zł jak i bilety na każdy dzień – 15 zł.
Bilety i karnety będzie można nabywać od 6 maja w Bibliotece Elbląskiej oraz we wszystkich jej filiach w Elblągu. W sumie organizatorzy przygotowali tysiąc karnetów.
- Myślę, że 10 zł za każdy dzień koncertu, biorąc pod uwagę karnet, za dobre nagłośnienie, mistrzowskie oświetlenie i ciekawy program, to nie jest dużo. Taki karnet, to są przecież 2 bilety do kina – przekonuje dyrektor Jacek Nowiński.
Bilety będą dotyczyły tylko koncertów. Wstęp na dyskusje, wernisaże i projekcje będzie nadal bezpłatny.
Program VI Letnich Ogrodów Polityki
10-13 czerwca 2009
10 czerwca – środa
• 18.00 Panel „Kultura w państwie, państwo w kulturze”
• 19.30 Wernisaż wystawy fotografii Grzegorza Pressa, fotoreportera „Polityki”
• 20.30 Koncert Kasi Nosowskiej i Marii Peszek – laureatek Paszportów POLITYKI
11 czerwca – czwartek
• 18.00 Panel „Kino i niezależność”
• Projekcja filmów kina offowego
• 19.30 Wernisaż wystawy komiksów „Gadające głowy” Janusza Fajto (rysunek) i Sławomira
Mizerskiego (tekst), publikowanych w „Polityce”
• 20.30 Koncert Gabrieli Kulki i Planet L.U.C., czyli Łukasza Rostkowskiego
12 czerwca – piątek
• 18.00 Panel „Wolne słowo w wolnej Polsce”
• 20.30 Koncert Żywiołak i Motion Trio
13 czerwca – sobota
• 17.00 Koncert muzyki poważnej – Artur Ruciński, laureat Paszportu POLITYKI 2008, prowadzenie
Dorota Szwarcman (bilety: 50 zł)
• 19.00 Panel „20-lecie polskiego dziennikarstwa”
• 21.00 Koncert Haydamaky i Voo Voo
Wszystkie imprezy odbywać się będą w atrakcyjnym miejscu – na dziedzińcu Biblioteki Elbląskiej, podzamczu Muzeum i w sali Biblioteki Elbląskiej.
komercha sie robi....:(
fazi gdzie Ty tu widzisz komerche?
Proponuje BOJKOTOWAC Festyn ogrody poniewaz dyr ingnoruje elblaskie srodowiska artystczyne a tweirdzi ze je wspiera info z mediow :) takze po co ma na NAS zarabiac hipokryta? - ponoc wspiera lokalne inicjatywy. Przepraszam a JAKIE? repertuar festynu ogrody rowniez ponizej krytyki - stare kotlety oraz ta meszek - co za gniot! ale wiadomo, eehh te media co one z czlowieka zrobia ;) Pewnie polityka wciska tez tzw. gwiazdki z hondurasu i placi za nie w wiekszosci - hipoteza no ale rowniez BE chce wyciagnac od NAS kase - przeprasza a za co? ? nie nie ide!
Głos poniżej - sporo, wprawdzie nerwowej, ale racji. BE stała się od kilku lat jakimś punktem etapowym niektórych b. cienkich gwiazdeczek i gwiazdek stołecznego (niby)kulturalnego i dziennikarskiego życia. Gwiazdeczek wspieranych finansowo przez BE, iciekawe, czy jeszcze inne biblioteki w kraju prowadzą taką działalność? Ostatnio publiczność (b. niską frekwencją) wystawiła stosowną notę tym działaniom. Okazuje się, że dyr. jest niezmordowany i brnie dalej, zapraszając uczniów i apologetów D. Passenta czy M.F. Rakowskiego, którzy swego czasu (PRL) jechali jak "na burej suce" na prominentnych działaczach opozycji demokratycznej w tygodniku. To jest b ciekawe, że lokalne środowiska - elity, są w ogóle nie dostrzegane i traktowane na zasazie "tamci z warszafki są lepsi i wiedzą lepiej". No i te gwiazdki - np. Nosowska, którą dzisiaj niektórzy już mylą z Bartosiewicz, czy Kowalską - albo Flintą.
"b. cienkich gwiazdeczek i gwiazdek stołecznego (niby)kulturalnego i dziennikarskiego życia" baaardzo ciekawy komentarz. Tylko tak się składa, że te "gwiazdki i gwiazdeczki"(muzyczne) to najgorętsze nazwiska polskiej sceny muzycznej, obie dostały nie tylko paszporty Polityki, ale także Fryderyki. Że nie wspomnę o Gabrieli Kulce, to też polskie objawienie ostatnich bodajże dwóch lat. Ale cóż, skoro w tym kraju triumfy święcą tacy "artyści" jak Doda, Feel czy Paula, to trudno mówić o jakimś wysublimowanym guście muzycznym, który doceniłby coś więcej niż banalne teksty i zerżniętą muzykę...
Zgadzam się z głosem poniżej, chociaż ja najbardziej oczekuje L.U.C'a . Akurat tak się składa, przedstawieni niżej artyści trafiają do naprawde małych grup odbiorców, a robią wiele dobrego. Jeśli oczekujecie kręcenia dupą Dody, albo pseudoromantycznego Feel'a to naprawdę współczuję. Nie dziwię się, że mało było osób w tamtym roku, bo mało kto docenia kulturę.
Ogrody od początku były wydarzeniem promującym muzykę, która nie koniecznie przypada do gustu masowej publiczności. Mam nadzieję, że to się nie zmieni, a wszystkim malkontentom którzy nazywają "gwiazdkami" takie osobistości polskiej sceny muzycznej jak Nosowska czy Voo Voo gratuluje wspaniałego rozeznania na rodzimym rynku muzycznym.