Jeszcze kilka miesięcy temu trwała intensywna kampania mająca na celu zachęcenie młodych ludzi do wstąpienia w szeregi armii zawodowej. Wywieszano bilbordy, rozdawano ulotki, organizowano akcje informacyjne na ulicach i w szkołach. Zapewniano, że praca w wojsku jest pewna. Wkrótce przyszedł kryzys i kandydatów na żołnierzy zaczęto odprawiać z kwitkiem. MON zaprzecza - Etaty w Siłach Zbrojnych nie są zablokowane - twierdzi Departament Prasowo-Informacyjny MON. Jednak informację potwierdza rzecznik prasowy 16 PDZ - Czekamy na nowe etaty, ponieważ te zostały czasowo wstrzymane - przyznaje mjr Zbigniew Tuszyński i dodaje - W wojsku, jak obecnie w wielu dziedzinach życia dał znać o sobie kryzys.
- Efekt naszej kampani jest taki, że mamy więcej miejsc, a nie chętnych - informuje mjr Zbigniew Tuszyński, rzecznik prasowy 16PDZ - Miejsca są, ale nie zabezpieczono dla nich środków finansowych.
Taki obrót sprawy wpłynęła na los wielu polskich mężczyzn.
Wizja pracy w wojsku skusiła Michała, naszego rozmówcę do powrotu zza garnicy, gdzie przebywał od trzech lat.
- Tęskniłem za Polską. Tutaj mam rodzinę, przyjaciół, tu jest moje miejsce - opowiada 23- letni Michał. - Po maturze zdecydowałem się na wyjazd, żeby odłożyć trochę pieniędzy na start w życie. Za granicą poznałem fajnych ludzi, ale nigdy nie czułem się jak u siebie. Podjąłem decyzję o powrocie do kraju i wstąpieniu do wojska. - Załapałem się dosłownie w ostatniej chwili - cieszy się młody żołnierz - W wojsku pracuję od ponad miesiąca. Jeżeli będzie taka możliwość, to chciałbym wyjechać na misję do Kosowa.
Paweł nie miał tyle szczęścia
- Przeszedłem badania lekarskie, psychologiczne, test sprawnościowy i zdałem egzamin z regulaminu. Brakowało tylko rekomendacji przełożonego. A wtedy poinformowano mnie, że przyjęcia zostały czasowo zawieszone i, że mam czekać na telefon - opowiada nasz rozmówca - Planowaliśmy z dziewczyną ślub, ale teraz będziemy musieli to przełożyć.Byłem pewien, że praca w wojsku to pewnik. Nie wiem co mam teraz zrobić. Ile mam czekać?
Artur wstąpił do wojska we wrześniu ubiegłego roku
- Cieszę się, bo mam stałą, pewną pracę. Ponadto mam szansę, na dalszą edukację w szkole podoficerskiej. Być może moje życie już na stałe będzie związen z wojskiem - mówi Artur - Wiem, że mi się udało, bo kilku moich znajomych zdecydowało się na wstąpienie do armii później, a teraz muszą czekać.
Obecnie nie wiadomo, kiedy wakaty zostaną odblokowane
- Nie wiem kiedy Minsterstwo Obrony Narodowej podejmie decyzję o odblokowaniu etatów, ale miejmy nadzieję, że jak najszybciej - mówi mjr Tuszyński.
No cóż, według Depertamentu MON-u etaty w ogóle nie są blokowane. Według naszych rozmówców blokada etatów to nie jedyna sprawa, która ich bezpośrednio dotyka. Oszczędności dotyczą także świadczeń. Jednak zarówno MON, jak i rzecznik prasowy 16 PDZ zaprzeczają tej informacji.
- Świadczenia osobowe nie są obcinane - mówi mjr Tuszyński - Są regulowane na bieżąco, to dla nas priorytet. Możemy wprowadzać ograniczenia w zakupie sprzęt, ale robimy tak, aby oszczędności nie dotknęły bezpośrednio żołnierzy.
jak zwykle huczny początek - marny koniec... POLSKA
wyszła na jaw szeczrość MON-u
Tak się zastanawiam czy ci młodzi chłopcy zdają sobie sprawę, że będąc w Wojsku Polskim w czasie swojej służby będą brali udział w prawdziwych wojnach na różnych kontynentach gdzie będą do nich strzelać?
Są pilniejsze wydatki w tym kraju,niż powiększanie bandy nierobów!
pewnie nie, myślą, ze pojadą na misję i będą spać w namiotach, a potem wracają z oraną psychą i złamanym życie,
kiedys jak ktos szedl do woja to sie smiali z niego a teraz mu zazdroszcza bo lezy caly dzien nic nie robi i placa mu za to calkiem przyzwoite pieniadze
Panie Majorze jakiś czas temu zapewniał Pan że Ci co maja już wydzielony etat i wszystko załatwione (tzn. badania,komisje itd.) nie mają sie o co martwić.I co z tego wynikło? Moje papiery w jednostce już kurzem zaszły.MON potrafi tylko oczy mydlić, a ja siedze bez pracy bo odrzuciłem kilka ofert licząc na prace w wojsku.
Doprowadziliście tylko do tego że połowa ludzi siedzi teraz w domu na bezrobociu bez pracy ludzie zjechali za granicy by iść do wojska i co teraz mają dać dzieciakom wasze obietnice do jedzenia. Mój mąż zjechał w grudniu do Polski bo już miał iść do wojska pozdawał wszystko etat dostał i co czeka na ten cholerny telefon pracy nie ma a ja flaki sobie wyprówam żeby dzieciakom dać jeść nie mówiąc już że za tydzień mam komunie syna i z kościoła wrócimy sami do domu bo nie mam za co zrobić obiadu dla gośći niech was szl.... trafi :(((
Nie wierzcie juz w to cholerne wojsko. M,oj maz dostał odmowe, mon nie zgodzil sie na powolanie do zawodowej armi, a to wszysto oczywiscie niby przez kryzys. Ale swoich przyjmuja. Gdyby czlowiek mial kase zeby dac lapowke to by przyjecia byly, ale przeciez mieszkamy w tym zafajdanym kraju.... W Polsce.
Uważam, że blokada etatów w przypadku osób, które mają za sobą zdany egzamin ze sprawności fizycznej i złożone dokumenty to całkowity brak odpowiedzialności.