Na jednym z największych elbląskich osiedli mieszkaniowych – Za Politechniką, od kilku dni instalowany jest monitoring. Każdy sprawca przestępstwa od razu zostanie zauważony, a jego czyn zarejestrowany na taśmie. Kamera uważnie przyjrzy się też zwykłym mieszkańcom. Brzmi to jak tania wersja filmu science-fiction? Niekoniecznie. Tak wygląda życie mieszkańców tego elbląskiego osiedla.
Kamery umieszczone na masztach śledzą uważnie na razie dwa budynki na ul. Chełmońskiego (nr 6 i 8). To inicjatywa spółdzielni mieszkaniowej "Zrzeszeni" w Elblągu.
Niektórzy mieszkańcy nie są z tego faktu zadowoleni.
- To jak w programie Big Brother - mówi 23-letni Paweł. - Nie można sobie normalnie postać z kolegami przy klatce schodowej, bo wszystko śledzi kamera.
Jedna z kamer skierowana jest wprost na sklep monopolowy. To nie podoba się niektórym klientom.
- Nie każdy sklep daje siatki na zakupy - mówi jeden z mieszkańców. - Nie życzę sobie, aby ktoś oglądał w kamerze moje zakupy. Ciekawe czy w okna też mi będą zaglądali?
Pojawiają się jednak pozytywne głosy.
- Mam dwójkę dzieci. Tu po południu zbiera się dużo młodzieży. Stoją przy klatkach i często piją alkohol. Zaczepiają dzieci. Niszczą też elewacje budynków. Proszę tylko spojrzeć, jak wygląda ściana tego bloku - mówi Justyna Radziejewska wskazując na pomalowaną sprayem ścianę. - Tak mam przynajmniej pewność, że wandale nie pozostaną bezkarni.
Prezes spółdzielni Adam Basiukiewicz mówi, że instalacja monitoringu na osiedlu to wola mieszkańców.
- Dwa lata temu na zebraniu spółdzielcy przyjęli taki projekt - mówi. - My go teraz realizujemy. Obecnie kamery są rozmieszczone przy blokach na ul. Chełmońskiego nr 6 i nr 8. Jednak chcemy to rozszerzyć na całe osiedle. Przy każdym nowym obiekcie będą instalowane kolejne kamery.
Prezes Adam Basiukiewicz nie widzi niczego dziwnego w monitoringu osiedla. Jak sam mówi, to zapewni mieszkańcom poczucie bezpieczeństwa.
- Jeśli wandale będą wiedzieli, że są obserwowani, być może spadnie ilość chuligańskich wybryków - mówi. - Borykamy się z dużym problemem niszczenia śmietników, ścian budynków, poręczy, schodów, drzwi wejściowych. Podziała to na nich psychologicznie. Każdy taki wybryk i jego sprawcy zostaną zarejestrowani kamerą.
Basiukiewicz informuje, że koszt instalacji kamer na osiedlu to około 50 tys. zł. Jednak prezes przekonuje, że to się opłaci. Zwłaszcza iż elewacje bloków są sukcesywnie odnawiane, co i tak zwiększa koszty jeśli trzeba będzie usuwać rysunki wandali.
- Nikt nikomu kamerą w okno zaglądać nie będzie - zapewnia prezes Basiukiewicz. - Nie mamy stanowiska nadzorowania monitoringu. Obsługujemy kamery własnymi siłami. Gdy zajdzie potrzeba, wtedy odtworzymy obraz. Będzie stanowił dowód przeciwko sprawcom wykroczeń lub przestępstw dla odpowiednich służb.
Fot. Mateusz Milanowski
To chyba już przesada, żeby montować kamerę na każdym słupie (foto na dole)
A ja proszę o kamerę na ulicy Komeńskiego jak za kioskiem spożywczym bractwo biesiaduje przy piwku .Tylko proszę o mikrofon bo warto posłuchać ciekawych wypowiedzi -bełgotu zapitych ryi-i tak codziennie jak pogoda.
Mogła by też sielanka montować kamery na swoich osiedlach wku.....ją mnie gnoje psiedujące i pijace alkochol a potem drą mordy
ktoś robi dobry biznes na tych kamerach ...a to jest naprawdę coraz bardziej nudne i męczące dajcie już spokój .... ludzie chcą żyć ... a jak tu żyć ????!!!!!!
23-letni Paweł to ambitny człowieczek - stoi z kolegami pod klatką i rozmawia. Zapomniało dodać debilątko, że z kolesiami nie potrafią posprzątać po sobie kupy petów oraz puszek i butelek po piwie.
fajnie by bylo jak by mozna bylo ogladac to online to byl by szoł
a mi ten pomysl bardzo sie podoba. Zyje zgodnie z prawem, wiec nawet gdyby mi zagladano do okien to nie mam nic przeciwko. A gdy mi wybija szybe w aucie to przynajmniej bedzie szansa, ze sprawca zostanie zlapany.
MAX jak ci się nie podoba to twój problem. Akurat na sielankowskich osiedlach nie ma za dużo atrakcji dla młodzieży, boiska się niszczy a nie buduje, więc się nie dziw, że chłopaki popijają piwo na dworzu. Poza tym po co monitoring, ochrona dba o porządek dzięki czemu czuje się bezpieczniej, a śmieci są na swoim miejscu.