Na dobre trwa sezon grzewczy. Wiele elbląskich domów i mieszkań posiada centralne ogrzewanie, jednak sporo z nich ogrzewanych jest za pomocą pieców. Niestety wielu najemców pali w nich niedozwolonymi odpadami, które nie tylko powodują emisję gazów trujących, ale także zaklejają kominy.
W zeszłym tygodniu w ratuszu odbyło się posiedzenie Komisji Bezpieczny Dom Osiedle i Ogród, działającej w ramach realizowanego programu Bezpieczny Elbląg. Głównym tematem spotkania był problem związany ze szczelnością przewodów kominowych.
- Od tego zależy bezpieczeństwo mieszkańców. Mamy już przypadek śmiertelny. Jesteśmy coraz bardziej zaniepokojeni docierającymi do nas sygnałami związanymi ze szczelnością przewodów - podkreślał na spotkaniu wiceprezydent Witold Wróblewski.
Członkowie komisji zastanawiali się nad wypracowaniem procedur mających wyeliminować takie zjawiska. Ustalono, iż kominiarze będą przekazywali zarządcą informacje o osobach, które palą odpadami. Ci natomiast będą zgłaszać takie sytuacje do Urzędu Miejskiego.
Wobec najemców, którzy paląc odpady narażać będą życie swoje i innych mieszkańców stosowane będą sankcje karne.
Warto dodać, że od 1 września tego roku elbląscy strażacy podjęli już 25 interwencji dotyczących sprawdzenia natężenie tlenku węgla w mieszkaniach. W wielu z tych przypadków dopuszczalne normy były znacznie przekroczone. Główną przyczyną tych interwencji była właśnie niedrożność przewodów kominowych.
dajcie ludziom wiecej zarabiac , ocieplajcie bloki z ZBK, naprawiajcie dachy to wtedy bedzie mniejsze skażenie, ludzie nie maja pieniedzy na opal gaz prąd a dzieci w zimnie nie beda mieszkac.
To już biurwy nawet decydują czym ja mogę palić we własnym piecu ? A może komisja przyjdzie i za mnie ogrzeje mi mieszkanie ?
I dobrze! Przejdziesz koło takiego domu, w którym pali się takim syfem i śmierdzisz potem cały :/ Zresztą dość, że śmierdzące i gęste, to trujące. Ja jestem w 100% za tym zakazem!
STARE BLOKI NA FAŁATA -Z KOMINÓW DYMI I CZARNE DYMY ROZSIEWAJA ZAPACHY W OKNA NOWYCH BLOKÓW,SMRÓD NIESAMOWITY,TO SAMO DZIEJE SIĘ Z BLOKU STAREGO PRZY PŁK.DĄBKA (BLOK OBOK APTEKI ),WYTRZYMAC NIE MOŻNA,ZAMYKAMY OKNA ABY SIĘ NIE POTRUĆ,A CO SIE DZIEJE WIECZOREM,LUB WCZEŚNIE RANO-LEPIEJ NIE MÓWIĆ.DUSIMY SIĘ W MIESZKANIACH NIE MOGĄC OTWORZYĆ OKNA.DŁUGI BLOK PRZY PŁK. DĄBKA (NR 54,52,50,ITD) JESTEŚMY PODTRUWANI Z OBU STRON BLOKU.
Hmm tylko zazwyczaj w takich mieszkaniach nie ma bogatych najemców i za co oni zapłacą te kary?!? Ciekawe bardzo... Lepiej można by było na takowych posiedzeniach pomyśleć nad modernizacja owego ogrzewania... Poza tym jak ktoś sobie poczyta o spalaniu i co jest w spalinach to w sumie wszystko co sie spala wytwarza szkodliwe dla człowieka substancje... nie wspominając o gazach cieplarnianych... A to jak zwykle jest robione dla dobra mieszkańców, ale na krótką mete to my tak nic nie zmienimy...
Ten sam problem jest na ul,Przyjazni dwa pierwsze domki juz o godz, 4 rano zaczynaja palic nie wiem czym pomimo zamknietych okien budze sie od smrodu.Nie mozna wywietrzyc mieszkania bo wpada smierdzacy dym.
Na ul. Przyjaźni jakiś śmierdziel skupuje pewnie gumowe buty i opony, a następnie pali je podtruwając (zwłaszcza rano) okolicznych mieszkańców. Trujący i smrodliwy dym dosłownie "się kładzie" wokół. Czy na to nie ma kary? Gdzie Straż Miejska ? Przecież zima dopiero się zacznie! Takiego trującego gamonia w każdym państwie na Zachodzie już po 6 rano odprowadziliby w kajdankach do aresztu!
Na Firleja też jeden facet, to sprzedaje ciuchy do lumpeksów też pali w piecu resztkami, co nie może ich sprzedać.
Zapraszamy Straż Miejską wczesnym, mroźnym, zimowym porankiem na ul. Morszyńską, Przyjaźni i Firleja i "wszystko będzie jasne", kto i jaki dwuczadek ohydoru puszcza z komina.