Przypominamy kierującym o tym, że nastąpiła zmiana przepisów i tzw. „recydywa” już działa. Przekonał się o tym pewien 40-latek, zatrzymany do kontroli na drodze S7 w miejscowości Kazimierzewo.
Wcześniej policyjny patrol zmierzył prędkość terenowego nissana, którym kierował ów 40-latek. Mężczyzna jechał 86 km na godzinę w miejscu, gdzie jest ograniczenie jedynie do 50 km/h. To jednak nie wszystko. Okazało się bowiem, że tego samego dnia już raz był kontrolowany przez policyjny patrol, a powodem było przekroczenie prędkości. Wtedy o ponad 30 km/h jechał za szybko, teraz o prawie 40 km/h. Pierwszy mandat to 800 zł i 9 punktów karnych, drugi to 9 pkt. i… 1600 złotych. Powodem wysokiej kary jest zmiana przepisów i tzw. recydywa za takie samo wykroczenie popełnione w przeciągu 2 lat. Mandat za to drugie wykroczenie jest liczony podwójnie.
Przypominamy, ostrzegamy i na przykładach informujemy: aby jeździć bezpiecznie. A parafrazując: opłaca się jeździć bezpiecznie, bo jeździć niebezpiecznie się po prostu nie opłaca – nie tylko z uwagi na mandaty.
nadkom. Krzysztof Nowacki
oficer prasowy KMP w Elblągu
S7 miejscowość? Ciekawe macie "pojęcie" o drogach ekspresowych
Szkoda ze te przepisy nie obejmują funkcjonariuszy policji , sop, i ochrony kurdupla z Żoliborza
Rozpoczynamy akcje uchwycone i zarejestrowane wykroczenia radiowozów oraz funkcjonariuszy w tym przechodzenie na skkroty na ulicy hetmańskiej z parkingu na komendę wysyłamy na skrzynkę stop ham i na skrzynkę do komendy
Witam -od niedawna odnoszę wrażenie że kierowcy są dyskryminowani nie sposób nie zauważyć że tylko ich się prześladuje piesi chodzą na czerwonym jest OK,na hulajnodze po pijanemu jadą dwie osoby jest OK,(upomnienie) pieszy na przejściu z telefonem przy uchu to standard jest OK, rowerzyści zapiepszający po chodnikach jest OK,Panowie policjanci zmiana przepisów miała dotyczyć wszystkich użytkowników drogi a nie prześladowaniu kierowców.
Ta zmiana wcale nie jest bezpieczniejsza, teraz piesi to święte krowy, a kierowcy zachowują się jakby 1 raz za kierownica siedzieli....a ostre hamowanie jak pieszego jeszcze nie ma przy przejściu jest tak notoryczne, że tylko czekać aż ktoś komuś w doope wjedzie.... nakładanie kar nie równa się bezpieczeństwu na drodze, czasami wręcz przeciwnie, panika jest sto razy gorsza niż zdrowy rozsądek
Ograniczenie do 50 km/h na drodze S7 ? Proszę zdradźcie nam gdzie jest to magiczne miejsce :)