21-letni mężczyzna usłyszy zarzut uszkodzenia drzwi taksówki. Sprawcę rozzłościła wcześniejsza uwaga jaką uczynił mu taksówkarz. 21-latek wrócił do auta, w którym pozostał kierujący i uderzył pięścią w zamknięte drzwi. Spowodował tym samym uszkodzenie na kwotę powyżej 500 złotych, a więc popełnił przestępstwo.
Policjanci z Wydziału Zwalczania Przestępczości Przeciwko Mieniu KMP w Elblągu ustalili sprawcę oraz cały przebieg zdarzenia, do którego doszło w marcu tego roku. Jak się okazało wówczas taksówką z ulicy Władysława IV około północy jechała trójka pasażerów – dwie kobiety i mężczyzna. Zdaniem taksówkarza wszyscy byli pod wpływem alkoholu.
Mężczyźnie nie podobało się to, że kierowcą taksówki jest osoba pochodząca z innego kraju. Gdy wysiedli przy ul. Brzeskiej mężczyzna mocno trzasnął drzwiami auta.
Taksówkarz zwrócił mu uwagę, by tak więcej nie robił, co jeszcze bardziej rozzłościło młodego mężczyznę. Wrócił w kierunku samochodu, uderzył pięścią w drzwi auta i… odszedł.
Doprowadził w ten sposób do uszkodzenia, które ze względu na wartość powstałej szkody wypełnia znamiona przestępstwa. Wezwani na miejsce policjanci spisali dane zgłaszającego i ustalili numer telefonu młodej dziewczyny, która zamawiała kurs. W toku dalszych czynności funkcjonariusze ustalili też dane sprawcy uszkodzenia taksówki.
Mężczyzna usłyszy zarzut uszkodzenia mienia... siedząc za kratami. Jak się bowiem okazało, był poszukiwany do sprawy prowadzonej przez policjantów z innego miasta.
Obecnie przebywa w areszcie śledczym. Za zniszczenie mienia zgodnie z Kodeksem Karnym grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
To pewnie był Bolt.
Głupi, bezczelny młody gnojek pewnie wychowywany bezstresowo.