Policjanci z ruchu drogowego w Elblągu zatrzymali 5 kierowców. Każdy z nich przekroczył dwukrotnie dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym. Wszyscy stracili prawa jazdy i zostali ukarani mandatami. Policjanci ostrzegają przed brawurą i przypominają, że nadmierna prędkość to główna przyczyna wypadków.
Kontrole prędkości miały miejsce na terenie Elbląga i drogach podmiejskich. Rekordzista został zatrzymany na ul. Mazurskiej w Elblągu. 22-latek jechał mazdą 109 km/h. Kolejne kontrole miały miejsce na ulicy Grunwaldzkiej i w podelbląskich Raczkach.
Wszyscy kierowcy stracili prawa jazdy i zostali ukarani mandatami. Policjanci ostrzegają przed brawurą i przypominają, że nadmierna prędkość to główna przyczyna wypadków drogowych.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP Elbląg
Pomiary prędkości tym urządzeniem, widocznym na zdjęciu, są nie wiarygodne. Można spokojnie nie przyjąć mandatu. I co Pan na to panie rzecznik elblaskiej policji ? https://anuluj-mandat.pl/post/punkt-celowniczy-widoczny-w-wizjerze-radaru-ultralyte-lti-20-20-nie-jest-wcale-obrazem-promienia-lasera-orzekl-sad-w-zamosciu
Za małe kary dla PIRATÓW,Jest do 50km ,rozumiem 55-60 km ale nie 100 km/godz.
Chyba Naczelnik WRD musi wystąpić o odznaczenia dla funkcjuszy za ofiarna służbę. Jak najmniejsze koszty bo paliwo nie palone. Zawsze pirata można złapać a jak coś wydmucha na alkomacie na to piękny wynik służby patrolowej. Tymczasem na ulicach naszych miast coraz więcej Grażek i Januszków gada sobie w najlepsze trzymając swoje telefoniki komórkowe przy uchu. Efektem tego często wykonują gwałtowne manewry, nie włączają kierunkowskazów przy manewrach i stoją na zielonym świetle. Oczywiście naszych funkcjuszy to nie interere bo trzeba trochę pojeździć najlepiej nieoznakowanym radiowozem i wypalić trochę paliwka. A w tym przypadku to i wynik jest i coś do mediów można wysłać. Policja jak zawsze na posterunku! Szacun.
~ ANULUJ MANDAT- słuszna koncepcja - bardzo ciekawa lektura linku. Chciałbym też zwrócić uwagę chociażby na załączone zdjęcie do artykułu. Widać na nim (lub też jest to jakieś zniekształcenie na fotce), że funkcjonariusz nie trzyma urządzenia pomiarowego idealnie w pozycji pionowej - być może odruchowo pochyla urządzenie w celu lepszego widoku przez celownik. I w kontekście lektury z linka również można zakwestionować poprawność użycia urządzenia, poprawaność odczytu mierzonej prędkości i legalność podstawy wystawionego mandatu karnego.