Wczoraj (3 czerwca) przed godziną 17.00 rozpoczęto poszukiwania mężczyzny, który wcześniej pływał w jeziorze w miejscowości Jelenia Dolina koło Elbląga. Po około 3 godzinach odnaleziono jego ciało. Finał kąpieli był śmiertelny.
Do zdarzenia doszło wczoraj na niestrzeżonym jeziorze w miejscowości Jelenia Dolina. Tam kąpało się dwóch 20-latków w pewnym momencie mężczyzna stracił kontakt wzrokowy ze swoim kolegą. Mężczyzna wydostał się na brzeg i zadzwonił po pomoc. Na miejsce przyjechała Policja oraz Straż Pożarna. Rozpoczęły się poszukiwania mężczyzny. Po około 3 godzinach nurkowie odnaleźli ciało 20-latka. Na miejsce przyjechał prokurator oraz policyjni technicy. Ciało mężczyzny decyzją prokuratora przekazano na sekcję zwłok.
Policjanci przestrzegają przed kąpielą w miejscach niestrzeżonych. Kąpiel taka może zakończyć się tragicznie. Wybierając miejsce lub korzystając ze sprzętu pływającego należy zadbać przede wszystkim o swoje bezpieczeństwo, używać kamizelek ratunkowych lub innego sprzętu który może pomóc w sytuacji niebezpiecznej.
kom. Krzysztof Nowacki
oficer prasowy KMP w Elblągu
Szkoda chłopaka całe życie przed sobą miał. Kondolencje dla rodziny. Ps. Zwracamy się do wszystkich młodych osób, ludzie myście czasami bo dzisiaj jestem a jutro mnie nie ma.
Pato skład często odwiedza to miejsce. Pokolenie robta co chceta
Dobrze że basen zamknęli będzie o czym pisać
jeżdżę tam bardzo często rowerem i niestety stały widok to młodzież ok 16-25 lat pijąca piwo po czym wbiegająca do wody.
Znowu gorąco a radni przespali kolejny rok. Basen przy Spacerowej coraz bardziej zarasta.
Miasto pozbawione kąpieliska. Wyzwanie dla osoby ubiegajacej się o fotel prezydenta. Ale nie jako wyborcza obietnica. Do tego jeden z dwóch krytych basenów w samym środku fali upałów jest zamykany.
Wcześniej pisano, że chłopak nie umiał pływać, to po co szedł do wody? Brak odpowiedzialności,wyrazy współczucia dla rodziny.
skoda mojego kolegi z klasy
Brak kąpieliska w mieście. Dolinka w szczycie zamknięta. Podziękujcie Wroblowi, w najbliższych wyborach. Elbląg potrzebuje świeżego młodego oddechu, zza układu, trawiacego to miasto.
Witam ja tez tam kilkadziesiąt lat temu mało się nie utopiłam,wyciągnęli mnie przyjaciele.Weszłam tylko żeby się zamoczyć,doszłam do pasa i zaczął mnie wciągać wir.Przyjaciele widząc to zrobili "węża"i mnie wyciągnęli.Kondolencje dla Rodziny Chłopaka.