Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 17.00, na przejściu dla pieszych przy ulicy Teatralnej. 51-letnia mieszkanka Elbląga, przemierzająca jezdnię została potrącona samochodem przez nieznanego kierowcę.
Kobieta z licznymi złamaniami, m.in. miednicy, kości udowej, kości ramienia, trafiła do Szpitala Miejskiego w Elblągu. Wówczas wiadomo było jedynie, że w potrąceniu mógł uczestniczyć samochód – Polonez, a jego kolor świadkowie określali jako ciemny.
Funkcjonariusze drogówki, zaangażowani w poszukiwania samochodu, odnaleźli go zaparkowanego, przy ulicy Zacisze. Oględziny pojazdu potwierdziły, iż to właśnie ten samochód uczestniczył w wypadku. Miał zbity reflektor oraz przednią szybę. Mniej więcej w tym właśnie czasie do Komendy zgłosił się mężczyzna, który złożył zawiadomienie o przestępstwie, a treść zeznania rozpoczął od słów: „Skradziono mi samochód …”.
Policjant przyjął zawiadomienie o przestępstwie. Następnie zbadano mężczyznę na obecność alkoholu. Badanie potwierdziło jego trzeźwość. Policjanci przesłuchali również jego kolegę, który także był trzeźwy. Mężczyźni zeznali, że wspólnie użytkują pojazd. Pojawiło się zbyt wiele nielogiczności w ich zeznaniach. Trudno było ustalić, jeden podstawowy fakt, mianowicie który z nich przed rzekomą kradzieżą jeździł samochodem. Rozbieżności w zeznaniach były olbrzymie. 23-letni mężczyźni – Sławomir S. oraz Sylwester M. zostali w Komendzie.
Do czasu wyjaśnienia posiedzą w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych. Niewykluczone, że jeden z nich, oprócz spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia, odpowie za zawiadomienie o niedopełnionym przestępstwie oraz fałszywym składaniu zeznań. Czynności w tej sprawie trwają.
Biuro prasowe
Komendy Miejskiej Policji w Elblągu