Stonoga nie uniknie przesłuchania w sprawie znieważenia elbląskiego prokuratora. Wcześniej był z tym problem

Zbigniew Stonoga, działacz społeczny, polityczny i przedsiębiorca trafił do aresztu. Teraz prokuratura będzie miała szansę przesłuchać go w sprawie znieważenia elbląskiego prokuratora. Przez wiele miesięcy było to nie możliwe, bo chojnicka prokuratura nie mogła ustalić miejsca jego pobytu.

Pan Stonoga przebywa obecnie w Areszcie Śledczym w Warszawie-Białołęce. Więc możliwe będzie przesłuchanie go i postawienie mu zarzutów. O pomoc w tej sprawie zwróciliśmy się do Prokuratury Warszawa Praga - Południe. To jednak może trochę potrwać, bo podobne prośby płyną tam i z innych miejsc

– mówi Mirosław Orłowski, Prokurator Rejonowy w Chojnicach.

Prokuratura w Chojnicach od kilku miesięcy prowadzi dochodzenie w sprawie znieważenia elbląskiego prokuratura. Tego miał się dopuścić Zbigniew Stonoga, podczas pobytu w Elblągu w grudniu ubiegłego roku. Przyjechał tu w związku z głośną sprawą pobicia 11-latka przez dorosłego mężczyznę. Nie tylko działacza społecznego, ale i wielu elblążan mocno wtedy zbulwersował fakt, że 30-letni sprawca po przyznaniu się do zarzutów został wypuszczony na wolność – miał stawiać się na komendzie, ale nakaz ten zignorował i wyjechał z Elbląga.

Stonoga przyjechał pomóc rodzicom pobitego chłopca. Nie przebierając w słowach, skrytykował działania elbląskiej prokuratury rejonowej, która początkowo prowadziła to postępowanie i zorganizował protest pod jej siedzibą przy ul. Płk. Dąbka. Ostatni z nich, zapowiadany na największy, ostatecznie nie doszedł do skutku.

Żądam natychmiastowej dymisji tego łotra [prokuratora rejonowego w Elbląg – przyp. red.] pod rygorem zorganizowania Wam w Elblągu protestu, jakiego to miasto nie widziało. Na dymisję nieroba macie czas do czwartku, w piątek protest na sto fajerek! Oczekuję również na słowo przepraszam od komendanta miejskiego policji do czwartku, a jak nie to na piątek szykujcie sobie posiłki. Ewentualnych obrońców praworządności w Polsce, którzy przybędą na nasz protest proszę o przygotowanie sobie pałek, proc, tarcz ochronnych, masek gazowych na wypadek nieuzasadnionego ataku policji

- tak Zbigniew Stonoga namawiał elblążan do udziału w proteście, dzień później działacz odwołał akcję.

Jednak 9 grudnia do Prokuratury Rejonowej w Braniewie trafiło zawiadomienie, w którym zarzuca mu się znieważenie elbląskiego prokuratora. Ostatecznie sprawę tę, pod koniec stycznia przekazano Prokuraturze Rejonowej w Chojnicach. Ta podjęła postępowanie, jednak to po kilku miesiącach utknęła w martwym punkcie, ze względu na niemożność przesłuchania Zbigniewa Stonogi.

Jeszcze w lutym działacz społeczny prezentował na swoim profilu na FB wezwanie do obycia kary więzienia i zestawiając je ze swoim zdjęciem w Monte Carlo. Jednak na początku maja oddał się w ręce wymiaru sprawiedliwości i trafił do aresztu. Ma tam spędzić rok. To kara za oszustwo przy sprzedaży samochodu o wartości 50 zł, sam zainteresowany przekonuje, że auto przywłaszczył ktoś z jego firmy. Sąd nie zgodził się jednak na to, aby odbywał karę w systemie dozoru elektronicznego i ostatecznie zasądził mu karę roku bezwzględnego roku pozbawienia wolności.

Teraz chojnicka prokuratura będzie miała szansę przesłuchać Stonogę w sprawie znieważenia elbląskiego prokuratora.

Przez dłuższy czas nie mogliśmy ustalić miejsca pobytu pana Zbigniewa S. Do tej pory rzeczywiście nie został on przesłuchany. Teraz będzie to możliwe. Myślę, że wyniki przesłuchania powinniśmy poznać najszybciej za tydzień

– dodaje prokurator Orłowski.

Warto przypomnieć, że 16 maja zapadł wyrok w sprawie, która do Elbląga ściągnęła Zbigniewa Stonogę. Elbląski sąd uznał Piotra U. winnym pobicia 11-latka i usiłowania spowodowania średnich obrażeń ciała. Mężczyzna został skazany na łączną karę 5 lat więzienia. Prawdopodobnie jednak do sądu trafi odwołanie od wyroku.

Wczoraj (5 czerwca) wysłano prokuratorowi i oskarżycielowi posiłkowemu uzasadnienie wyroku. Termin na złożenie apelacji wynosi 2 tygodnie od dnia doręczenia wyroku z uzasadnieniem, wyrok nie jest więc prawomocny

– wyjaśnia sędzia Tomasz Koronowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.