Dziś, 18 maja, w Gronowie Górnym doszło do wypadku. Potrącono 10-letnią dziewczynkę. Kierowca nie posiadał prawa jazdy.
Do zdarzenia doszło po godz. 19.00. 61-letni mężczyzna kierujący mercedesem potrącił 10-latkę, która jechała na deskorolce. - Mężczyzna nie posiada uprawnień do prowadzenia samochodu – powiedział jeden z policjantów.
Dziewczynka została przewieziona do szpitala.
Okoliczności wypadku nie są jeszcze znane. Jak na razie nie wiadomo czy dziewczynka jechała ulicą i została potrącona czy może wtargnęła niespodziewanie na jezdnie.
- Na miejscu trwają czynności. Z czasem będziemy wiedzieć więcej – dodał policjant.
jakie ma znaczenie to, czy miał uprawnienia, czy nie - nikt go tu nie oskarża o to, czy umie kręcić kierownicą i czy zna znaki tylko pytanie jest czy dziewczynka wtargneła na jezdnię z deskorolką, czy czoś innego ale to czy miał prawko czy nie, to nie ma tu nic do rzeczy
Na ulicy Agatowej jest jak na autostradzie... kierowcy jeżdżą szybko, środkiem drogi, ścinają zakręty, mało kto zwraca uwagę na znaki z ograniczeniem prędkości druga cześć drogi jest wąska i bez chodnika, dzieciaki chodzą tamtędy do pobliskiej szkoły, gmina niewiele robi żeby poprawić bezpieczeństwo pieszych. To nie pierwsze i nie ostatnie takie zdarzenie, teraz doszło do nieszczęścia.
do Polak : uprawnienia posiadał, zatrzymano tylko dokument. Ale masz rację, brak dokumentu nie spowodował zdarzenia.
Wina rodzicow ktorzy nie interesuja sie corka ktora z drogi zrobila sobie plac zabaw.ojciec siedzi i tylko w playstation gra.
przecież tam zapierniczają kierowcy ino szum, często na czołówkę na zakręcie, to jak ma nie dochodzić do takich zdarzeń, policja tam powinna częściej zaglądać zarobili by na mandatach :)
mieszkaniec - i może właśnie znalazłeś przyczynę wypadku, bo nic nie słychać aby jechał za szybko, czy złamał jakiś przepis, za to mozliwe, że dziewczynka z deskorolką nie powinna się znaleźć na drodze - piszesz o braku chodników - i tu prawdopodobnie jest najważniesza przyczyna tego wypadku ale teraz będą nam wciskać głupoty, że wina że nie miał kawałka kartonika kierowca przy sobie, bo łatwiej zwalić winęna takiego jednego niz cała szjkę , która "kręci lody", a na chodniki kasy nie przeznacza...
Chodnik byl po obu stronach. Rodzice nie nauczyli dziecka przechodzic bezpiecznie po pasach a z miejsca wypadku wynika ze chciala na skroty przez droge wrocic do domu bo mieszka prawdopodobnie w tym zielonym domu
do Polak: Jakby delikwent jechał wolno to najprawdopodobniej by wyhamował, widzisz dzieci na rowerach, deskorolkach czy hulajnogach to zwalniasz bo z dziećmi nigdy nic nie wiadomo, proste
Rodzice dziewczynki proszeni są o pilny kontakt pod numerem tel. 512-294-771
Moje pytanie jest takie, jak umiesz jechać , to prawo jazda jest potrzebna , czy nie . Jak widać że nie jest potrzebna , bo obecnie bardzo dużo prowadzi pojazdy bez uprawnień