Dziś, 10 maja, elbląska policja otrzymała zgłoszenie, że prawdopodobnie w rzece Elbląg pływają ludzkie zwłoki. Po wydobyciu przez straż pożarną zwłok, okazało się ,że to ciało ok. 60-letniego mężczyzny. Policja ustala jego tożsamość.
Ciało unoszące się na wodzie zauważył przechodzień spacerujący niedaleko mostów. – Na policję zgłoszono, że jakieś zwłoki płyną rzeką Elbląg. Na miejsce wezwano straż pożarną, która ustawiła zaporę i zwłoki wyłowiono – informuje Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Tożsamość mężczyzny jest nieznana.
Zwłoki mężczyzny wyłowiono przy ul. Portowej. Na razie nic więcej nie wiadomo. Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów. Ciało nie miało zewnętrznych obrażeń jednak prokurator zadecydował, że zostanie ono poddane sekcji, która wyjaśni przyczynę śmierci
- mówi Jakub Sawicki, oficer prasowy KMP w Elblągu.
Wiek mężczyzny szacowany jest na ok. 60 lat. Obecnie policja ustala okoliczności zdarzenia.
No jak tak... bez dokumentów.. to utrudnianie pracy Policji.
W Elblągu trup ściele się gęsto
to jest skandal, jak można bez dokumentów wpadać do rzeki, to się po prostu w głowie nie mieści - ukarać rodzinę, że wypuściła go z domu bez dokumentów... teraz trzeba prowadzić kosztowne dochodzenie, tracić czas i umiejętności braci policyjnej,. to jest bardzo nieodpowiedzialna postawa denata.
szkoda chlopa
Hej przecież ostatnio był poszukiwany jakiś mężczyzna. Może to on.