Do poważnego zdarzenia drogowego doszło w podelbląskim Żurawcu. Tam 21-latek uderzył autem w przydrożne drzewo.
W sobotę, około południa, policjanci interweniowali podczas wypadku drogowego, do którego doszło w podelbląskim Żurawcu. Tam 21-latek kierując renault megane z nieznanych przyczyn zjechał na prawe pobocze i uderzył w drzewo.
Jego auto zapaliło się. Mężczyznę oraz dwóch pasażerów: 24 i 27-latka przewieziono do szpitala. Kierujący 21-latek w stanie ciężkim został przetransportowany śmigłowcem do Akademii Medycznej w Gdańsku. Szpitalne badanie wykazało u niego 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Jak wynika z policyjnych ustaleń osoby w chwili zderzenia nie miały zapiętych pasów bezpieczeństwa.
podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
I teraz będziemy wszyscy płacić za leczenie marginesu
Sorry ale jakoś mi ich nie szkoda , zrobili wszystko aby tak musiało się stać , nie wspomnę gdyby zamiast w drzewo to " poszliby na czołówkę " z Bogu winnymi innymi osobami . Większy dramat .
pokemona szukał