Policjanci dzielnicowi zatrzymali grupę chłopców, którzy z wiaduktu drogowego na obwodnicy Elbląga rzucali kamieniami z przejeżdżające samochody. Jeden z takich kamieni trafił w audi. Kierowca zgłosił sprawę na policje. Funkcjonariusze interweniowali wobec pięciu nieletnich w wieku od 9 do 14 lat.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielę, około godziny 21.00 na trasie s7 (obwodnica Elbląga). Kierowca audi a6, który przejeżdżał pod wiaduktem usłyszał głośny huk i po zatrzymaniu zauważył, że ma uszkodzone drzwi. Na wiadukcie zauważył dzieci, które rzucały kamieniami i powiadomił oficera dyżurnego policji. Na miejsce przyjechali dzielnicowi, którzy zatrzymali całą piątkę na gorącym uczynku. Do uszkodzenia auta przyznał się 11-letni chłopiec. Jego rodzice będą musieli odpowiedzieć za wyrządzone szkody. Wszyscy nieletni trafili pod opiekę rodziców.
Warto wiedzieć - Kto odpowiada za czyny dziecka do 13 roku życia?
Co do zasady, osoba, która ze swojej winy wyrządziła drugiej osobie szkodę, zobowiązana jest do jej naprawienia. Jednak dziecko, które nie ukończyło trzynastu lat, nie ponosi odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę. Ta odpowiedzialność przeniesiona jest na osobę sprawującą opiekę nad małoletnim. Obowiązuje domniemanie winy osoby zobowiązanej do nadzoru oraz domniemanie związku przyczynowego między wyrządzeniem szkody przez osobę poddaną pieczy a wadliwym wykonywaniem nadzoru.
O tych rzeczach decyduje sąd rodzinny. Zwykle w związku z brakiem nadzoru, za szkodę odpowiadają rodzice sprawujący nad dzieckiem stałą opiekę z mocy prawa. Zwolnieni są jednak od odpowiedzialności, jeśli oddadzą dziecko pod nadzór innej osoby lub instytucji. Posyłając dziecko do szkoły, rodzice przekazują opiekę nad nim dyrektorowi i nauczycielom. Odpowiedzialność za dzieci do 13 lat ponosi szkoła.
Rodzice nie ponoszą więc odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez małoletnie dzieci w czasie, gdy znajdują się one pod opieką nauczyciela w szkole lub na zajęciach organizowanych przez szkołę poza obiektami należącymi do niej.
Jakub Sawicki, Zespół Prasowy KMP Elbląg
To już nie pierwszy taki przypadek na tym odcinku S7. Parę lat temu w pobliskim Kmiecinie także z wiaduktu rzucali na samochody różne przedmioty i o mało nie doszło do tragicznego wypadku.
A ja się pytam, gdzie szanowni rodzice tych ***iarzy? Przecież te chłopaczyska urządziły sobie nie dość że zabawę zagrażającą życiu kierowców, to czas tej zabawy był o godzinie 21.00. Uważam, że jest to ogromna głupota tych ***iarzy połaczona z brakiem odpowiedzialności ich rodziców. Pewnie taki tatuś lub mamuśka, siedzieli sobie przed telewizorem i w głębokim poważaniu mieli to co ich "kochany syneczek" robi na dworzu. Ja na moim osiedlu zauważam to samo u dzieciaków w wikeku 9-14 lat, wydzieranie się komuś pod oknami i brak pomyślunku na dobrą zabawę. Ciekawi mnie czy ci rodzice którzy dostali 500+ odpowiednio je wykorzystali, choćby na wyjazd na kolonie czy obóz dla swojej "pociechy" ?
patola 500+ dostala, rodzice zapewne chlali bo to weekend. brawo PIS. dalej wspierajcie nierobow, patole i darmozjadow
Te 500 plus niektórych bardzo boli . nie możecie tego strawić .To nie pieniądze to robiły to dzieci które w domu są aniołkami , ale jak się wyrwią to zapominają gdzie mieszkają i o ktorej godzinie mają być w domu .
Spoko, minister Ziobro zwolni od odpowiedzialności. Rzucali w gorszy sort.
Do poprawczaka z takimi dziećmi, to przyszli mordercy. Ogladałam w TV taki wypadek, w którym zginął człowiek , po uderzeniu w jego samochód kamieniem.
Sprawa jest prosta mają odpowiadać rodzice. Szybka wytłumaczą dzieciom, że tak nie wolno. Bezstresowe wychowanie nie może być powodem tragedii innych. Tylko policja musi mieć poparcie sądu i prokuratury. Nie można czekać aż się wydarzy jakaś tragedia. Jak nie ma kary to ranga przestępstw rośnie. I w pewnym wieku już tylko kryminał.
TO INFORMACJA DLA DEBILI - TO NIE TYLKO 500 + WINNE ALE I DESZCZ BO PO NIM ROSNA JAK GRZYBY PO DESZCZU I SLONCE SLONCE TEZ WINNE BO OGRZEWA A KTO WINIEN ZE TAKICH MATOLOW JAKWY WYSZCZAL W KAPUSCIE I Z TAD GLAB KAPUSCIANE JESTESCIE