Czy samemu można zamontować diodowe paski do jazdy dziennej w samochodzie? Jeżeli tak, to jakie i w jaki sposób? Warto zapoznać się z obowiązującymi przepisami żeby uniknąć przykrych sytuacji na drodze.
W świetle obowiązujących przepisów dopuszcza się montowanie tzw. pasków z diodami lub innych dostępnych na rynku lamp świateł do jazdy dziennej w pojeździe samochodowym. Muszą one jednak spełniać odpowiednie normy. Policjanci zauważają, że jest z tym coraz większy problem. – Światła do jazdy dziennej mogą być używane tylko w warunkach dobrej widoczności – mówi podinsp. Tomasz Piaskowski, naczelnik wydziału ruchu drogowego z elbląskiej komendy. – W innej sytuacji tacy kierowcy są zatrzymywani i grozi za to mandat w wysokości od 20 do 500 zł.
Sposób używania tych świateł, jasno określają przepisy. Przy pogorszonej widoczności w dzień (opady, pochmurno, mgła) należy przełączyć je na światła mijania – wskazuje. Jego zdaniem kierowcy decydują się na takie oświetlenie, bo wykonane z diod LED światła zużywają mniej energii, a są tak samo dobre, jak te z żarówkami. Kierowca jest zadowolony, że oszczędza, ale jeśli nie dostosuje oświetlenia do warunków na drodze lub miejsca np. w tunelu, to bardzo łatwo o wypadek. Jest bardzo wiele takich sytuacji.
Gdy kierowca montuje do swojego auta LED-y, musi wybrać takie z homologacją, by nie stracić dowodu rejestracyjnego podczas kontroli. Jednak nie wszystkie lampy, zwłaszcza tanie, są odpowiedniej jakości, nawet jeśli mają znak homologacji.
Warto wiedzieć
Przy zakupie konkretnych lamp do jazdy dziennej, należy zwrócić uwagę na ich oznaczenie. Lampa powinna być oznakowana symbolem homologacji „E” lub „e” oraz numerem, ewentualnie cechami producenta lub dostawcy pojazdu, na który wystawiono krajowe świadectwo homologacji typu pojazdu. Ostatecznie może być oznakowana znakiem zgodności, zgodnie z przepisami o systemie oceny zgodności i akredytacji.
Przy montażu dwóch lamp do jazdy dziennej w kolorze białym, należy zwrócić szczególną uwagę na ich umieszczenie z przodu, nie dalej niż 400 mm od bocznego obrysu pojazdu. Wzajemna odległość nie może być mniejsza niż 600 mm. Powinny być umieszczone na wysokości od 250 do 1500 mm. Powinny się automatycznie wyłączać, jeżeli włącza się światło mijania lub drogowe, z wyjątkiem sytuacji, gdy światła te wykorzystywane są do wysyłania przerywanych sygnałów świetlnych w krótkich odstępach czasu.
Obecnie połączenie elektryczne może być takie, aby nie można było ich włączyć, jeśli nie są jednocześnie włączone tylne światła pozycyjne. W pojazdach zarejestrowanych po dniu 31 grudnia 2009 r. połączenie elektryczne powinno być takie, iż światła do jazdy dziennej powinny automatycznie się włączać, kiedy urządzenie włączające lub wyłączające silnik znajduje się w położeniu umożliwiającym pracę silnika. Przednie i tylne światła pozycyjne oraz oświetlenie tablicy rejestracyjnej nie włączają się, jeżeli włączone są światła do jazdy dziennej.
Uwarunkowania prawne
Na podstawie art. 66 ust. 4 pkt 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym (tekst jednolity Dz. U. z 2005 r. Nr 108 poz. 908 z późn. zm.) zwanej dalej ustawą należy stwierdzić, iż zabrania się stosowania w pojeździe przedmiotów wyposażenia i części nieodpowiadających warunkom określonym w przepisach szczegółowych.
Przepisem szczegółowym w stosunku do ustawy Prawo o ruchu drogowym jest rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażania (Dz. U. z 2003 roku, Nr 32, poz. 262 z późn. zm.) zwanego dalej rozporządzeniem, które w § 10 ust. 1 stanowi, że przedmioty wyposażenia i części pojazdów związane z bezpieczeństwem ich użytkowania i ochroną środowiska mogą być stosowane w pojazdach, jeżeli spełniony jest co najmniej jeden z następujących warunków:
1. oznakowane są znakami homologacji międzynarodowej stosowanymi w homologacji Europejskiej Komisji Gospodarczej Organizacji Narodów Zjednoczonych (EKG ONZ) - "E" lub Unii Europejskiej - "e";
2. oznakowane są cechami producenta pojazdu, na który wystawiono krajowe świadectwo homologacji typu pojazdu; ocechowanie to powinno być zgłoszone do upoważnionej jednostki celem ewidencji;
3. oznakowane są cechami dostawcy producenta pojazdu, na który wystawiono krajowe świadectwo homologacji typu pojazdu; ocechowanie to powinno być zgłoszone
4. do upoważnionej jednostki celem ewidencji;
5. oznakowane są znakiem zgodności zgodnie z przepisami o systemie oceny zgodności i akredytacji; przepisu nie stosuje się do przedmiotów wyposażenia i części oznakowanych znakiem bezpieczeństwa na podstawie dotychczasowych przepisów o badaniach i certyfikacji;
Należy podkreślić, iż zgodnie z § 10 ust. 2 i 3, przepis ust. 1 stosuje się do producentów, importerów, dystrybutorów oraz podmiotów montujących i świadczących usługi, a wykaz przedmiotów wyposażenia i części związanych z bezpieczeństwem użytkowania pojazdu i ochroną środowiska podlegających sprawdzeniu w tym zakresie przez jednostki akredytowane w polskim systemie akredytacji określa załącznik nr 3 do rozporządzenia, który w pkt. 14 stanowi, że należą do nich urządzenia świetlne i sygnalizacyjne.
Ponadto należy stwierdzić, iż zgodnie z Regulaminem nr 87 Europejskiej Komisji Gospodarczej Organizacji Narodów Zjednoczonych (EKG ONZ) – jednolite przepisy dotyczące homologacji świateł jazdy dziennej przeznaczonych dla pojazdów o napędzie silnikowym, światła do jazdy dziennej (dwa) oznaczają oświetlenie skierowane do przodu, stosowane w celu poprawy widoczności pojazdu w czasie jazdy w dzień. Powinny one być oznaczone dodatkowym symbolem „RL”. Światłość każdego ze świateł do jazdy dziennej nie może być wynosi mniej niż 400 cd (kandela – jednostka światłości) w osi odniesienia oraz najwyżej 1200 cd w dowolnym kierunku, z którego jest widoczne. Światło posiadające więcej niż jedno źródło światła (tzw. paski świetlne) musi spełniać wymóg minimalnej światłości w przypadku awarii jednego ze źródeł światła, a w przypadku gdy światło wysyłane jest ze wszystkich źródeł, nie może być przekroczona światłość maksymalna.
Jakub Sawicki
KMP Elbląg
Montują do samochodów jakieś podróbki chińskie, słabo świecące i jest taki efekt, że samochód i tak jest mało widoczny na drodze. A policjanci na patrolu nie zwracają uwagi na ten stan rzeczy (także nie pouczają elbląskich rowerzystów - kolarzy, że jeżdżą po jezdni mimo, że mają obok jezdni drogę dla rowerzystów).
"W świetle obowiązujących przepisów dopuszcza się montowanie tzw. pasków z diodami" - nie piszcie takich rzeczy, bo już dzisiaj widać amatorów takich pasków, a żaden "pasek" nie posiada homologacji E, tym bardziej oznaczenia RL !
A na zdjeciu nasza medialna policyjna gwiazda :)
Jeżeli droga dla rowerów nie prowadzi w kierunku jazdy rowerzysty, to nie ma on obowiązku korzystania z niej - patrz PoRD art. 33 pkt 1.
maciupichcu - chyba, że droga dla rowerów jest dwukierunkowa.
Ale po co te ledy....? Przecież jeżeli chodzi o zużycie paliwa... to to się zwróci.. mniej więcej wtedy kiedy spodziewana kolizja Drogi Mlecznej z Andromedą.. to wygląda jak lampki choinkowe.. jeżeli komuś chodzi o jakiś efekt wizualny.. i to jest główny powód.
DO ALSK MYŚLISZ O ŻABIE?
to nie żaba a Łysy
Janusze mysla, ze montujac to badziewie ich prestizowa 15 letnia a ""szostkia"" lub wiejski passat bedzie ladniej sie prezentowal. Otoz nie wieje to tandeta na maxa, nie ma to zadnego praktycznego zastosowania. Zmniejszone spalanie paliwa, niby w jaki sposob. Jak i tak typowy Janusz bedzie chcial wyciagnac co sie da, ze swojego zlomu na obwodnicy. Takze panowie nie osmieszajcie sie i nie montujcie tego szajsu :)
Jeśli chodzi o zużycie paliwa to jest ono nieznaczne w porównaniu do świateł zwykłych. Ale za to zużycie prądu jest dużo mniejsze, co przekłada się na oszczędności w zużyciu akumulatora, alternatora a zwłaszcza wszystkich żarówek w aucie. Weźcie pod uwagę że biorąc tylko koszt żarówek które średnio wymienia się co kilkaset godzin pracy, to takie ledy zwracają się po dwóch wymianach żarówek. To samo dotyczy wypalania reflektorów i zużycia akumulatora. Nie do podważenia jest też aspekt ekologiczny, mniejsze wykorzystanie akumulatorów równa się mniejsze zanieczyszczenie środowiska resztkami kwasu siarkowego i ołowiu. Dodatkow odchodzi aspekt automatycznego załączania takich świateł, więc unikniesz mandatu kiedy zapomnisz włączyć światła. To tak w skrócie do mądrali powyżej