Kapryśna pogoda nie pozwoliła w pełni świętować elbląskim policjantom. Wczoraj, 26 lipca, na Bulwarze Zygmunta Augusta, po raz kolejny zorganizowali dla elblążan festyn. Czy mimo deszczu udało się mile spędzić czas? Uśmiechy na twarzach dzieci i zaciekawione spojrzenia dorosłych pozwalają stwierdzić, że tak.
Dlaczego elbląscy policjanci decydują się w taki sposób obchodzić swoje święto?
Organizujemy ten festyn po to, żeby mieszkańcy mogli zobaczyć naszą pracę "od kuchni". Często jest też tak, że ludzie pytają podczas festynu policjantów co mogą zrobić np. z sąsiadem, który im dokucza. To też jest okazja do tego, aby podejść do policjanta i porozmawiać
- przyznaje podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Podczas tegorocznego festynu atrakcji nie brakowało. Można było zobaczyć m.in. pokaz, w którym uczestniczyły psy policyjne. - To było fajne - stwierdził 11-leni Karol. - Ciekawe, jak oni ich nauczyli tego wszystkiego i ile czasu to zajęło. Super się to oglądało.
Dużym zainteresowaniem cieszył się "wodny patrol". - Przygotowaliśmy pokaz łodzi motorowych, zawody wodne dla mieszkańców. Z racji miejsca mamy możliwość wykorzystania rzeki Elbląg. Mamy trzy łodzie policyjne, które chcemy pokazać - mówił podkom. Krzysztof Nowacki.
Do współpracy policja zaprosiła inne służby mundurowe. Na bulwarze można było zobaczyć Straż Pożarną, Służbę Więzienną, Straż Graniczną i Żandarmerię Wojskową. - Oni też postawili swoje stanowiska i prezentują się razem z nami - dodał oficer prasowy.
Niedzielne popołudnie Bulwar opanowały wozy służb mundurowych. - Włączyliśmy syrenę - z dumą mówił 13-letni Mateusz, któremu ta atrakcja przyniosła najwięcej emocji. - Siedziałem też w policyjnym samochodzie. Ale z przodu. To też bardzo mi się podobało.
- Widzimy, że dzieci bardzo chętnie zaglądają do radiowozów. Chcą do nich wchodzić, pokrzyczeć przez megafon. Oblegany jest też wóz strażacki - zaznaczył podkom. Krzysztof Nowacki.
Mimo niezbyt słonecznej pogody frekwencja dopisała. - Myślę, że elblążanie przyzwyczaili się już do tego, że policja co roku robi takie spotkanie - dodał oficer prasowy.
Nie zabrakło także niespodzianek. W tym roku zaprezentowano pojazdy przed kilkudziesięciu lat. - Są dwa samochody zabytkowe - Citroen z 1953 r. i Syrenka z 1974 r. oraz motocykl SHL z 1962 r. - opowiadał podkom. Krzysztof Nowacki.
Komu nie udało się zawitać na festyn ma czego żałować. Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z tego wydarzenia.
Fajnie ,zawody nie odbywały się na kanale Elbląskim TYLKO NA RZECE ELBLĄG .Policjant z mikrofonem który komentował pływające łodzie -zawody żeby nie znał topografii miasta.
~ale daj se siana :)
elblaska policja to dno banda pajacy bez kultury
ale -ma racje-Wystarczy zgłosić problem że przez Elbląg płynie rzeka Elbląg a nie kanał Elbląski a już mało wykształceni zabierają głos.