Wczoraj jeden z właścicieli firm zajmujących się skupem samochodów w Elblągu zauważył mężczyznę, który zrywał jego baner reklamowy. Pokrzywdzony powiadomił Policje i szedł za sprawcą. Ten jednak nie chciał mu oddać własności i zagroził nożem. Agresor chwilę później został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Dodatkowo okazało się, że miał przy sobie 2 gramy marihuany. 33-letni Krzysztof F. trafił do policyjnego aresztu. Odpowie za kradzież rozbójniczą i posiadanie narkotyków. Grozi mu kara do 10 lat wiezienia.
Do tej sytuacji doszło o godzinie 21.30 na ulicy Piłsudskiego w Elblągu. Właściciel jednej z firm skupującej auta, zauważył jak mężczyzna zerwał z ogrodzenia jego baner reklamowy i zaczął uciekać. Pokrzywdzony w tej samej chwili zadzwonił pod 997 i szedł za sprawcą. 33-latek wyciągnął nóż i zagroził jego użyciem.
Kilka ulic dalej podejrzany został zatrzymany przez policjantów prewencji. Miał przy sobie 2 gramy marihuany. Pokrzywdzony sprawdził inne banery na terenie miasta i okazało się, że z ulic: Grunwaldzkiej, Robotniczej i Fromborskiej zginęło w sumie 10 takich reklam o wartości 800 zł. Za kradzież rozbójniczą grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Podejrzany odpowie także za posiadanie narkotyków za co grozi z kolei do 3 lat więzienia. Funkcjonariusze będą teraz sprawdzać, czy w ten proceder nie były zamieszane inne osoby.
Jakub Sawicki
KMP Elbląg