Policjanci kryminalni z Elbląga zatrzymali 33-latka, który jest podejrzany o posiadanie narkotyków. W mieszkaniu elblążanina funkcjonariusze zabezpieczyli 34 gramy narkotyku.
Odpowie teraz za posiadanie środków odurzających za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna był już wcześniej karany, między innymi za kradzieże i włamania.
Ryszard S. został zatrzymany w miniony czwartek na terenie miasta. Policjanci mieli przypuszczenia, że ma narkotyki. Nie mylili się, w mieszkaniu które zajmował funkcjonariusze znaleźli 34 gramy marihuany. W minioną sobotę prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Mężczyzna był wcześniej notowany, między innymi za kradzieże i włamania. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Jakub Sawicki
KMP Elbląg
wypuścić natychmiast ...zająć się ludźmi Tuska .....grube ryby wsadzać do ***la nie płotki !!!!!! maichuana to nie narkotyk,a lek !!!
wypuścić natychmiast ...zająć się ludźmi Tuska .....grube ryby wsadzać do ***la nie płotki !!!!!! maichuana to nie narkotyk,a lek !!!
Zmusić do wypalenia wszystkiego w przeciągu 1 godziny. Jak przeżyje, to przykleić na czole plastry Nicorete i Niquitin i wtedy można wypuścić.
Jak by taki Policjant miał chorą matkę sam by ściągał ziele dla niej. Policja powinna się zająć tuskiem i stanąć po stronie Polaków.
Policja powinna sprawdzić swojego szefa, co to jest plan "World Trade Scenario" w Polsce? o czym mówi sienkiewicz w rozmowie z belką - zanim będzie za późno.
Kiedy wkońcu wejdziecie na ta ***oloną WIKIPEDIE i sprawdzicie sobie że to ***a naturalne ziółko. Tak samo moglibyście wsadzać ludzi za zbieranie BUCZYNY w lesie bo to też środek odurzający po przyjęciu ustalonej ilości. Najlepiej bym proponował rano wstać i pierwsza czynnością którą powinniście robić to ***OLNIECIE Z ROZBIEGU GŁOWA W ŚCIANĘ - żeby wam ***a taki pomysł więcej do głowy nie przyszedł - zamykać za zioła no ***a do programu NIE DO WIARY sie to nadaje.
Kiedy wkońcu wejdziecie na ta ***oloną WIKIPEDIE i sprawdzicie sobie że to ***a naturalne ziółko. Tak samo moglibyście wsadzać ludzi za zbieranie BUCZYNY w lesie bo to też środek odurzający po przyjęciu ustalonej ilości. Najlepiej bym proponował rano wstać i pierwsza czynnością którą powinniście robić to ***OLNIECIE Z ROZBIEGU GŁOWA W ŚCIANĘ - żeby wam ***a taki pomysł więcej do głowy nie przyszedł - zamykać za zioła no ***a do programu NIE DO WIARY sie to nadaje.
Kiedy wkońcu wejdziecie na ta ***oloną WIKIPEDIE i sprawdzicie sobie że to ***a naturalne ziółko. Tak samo moglibyście wsadzać ludzi za zbieranie BUCZYNY w lesie bo to też środek odurzający po przyjęciu ustalonej ilości. Najlepiej bym proponował rano wstać i pierwsza czynnością którą powinniście robić to ***OLNIECIE Z ROZBIEGU GŁOWA W ŚCIANĘ - żeby wam ***a taki pomysł więcej do głowy nie przyszedł - zamykać za zioła no ***a do programu NIE DO WIARY sie to nadaje.
Wedle raportu opracowanego przez Uniwersytet w Amsterdamie na zlecenie WHO [ 13 ], nad którym pracowano aż 15 lat, stwierdzono, że szkodliwość marihuany jest wyraźnie mniejsza niż szkodliwość tytoniu i alkoholu, nawet wtedy, gdy jest zażywana z intensywnością równą tej z jaką ludzie używają alkoholu i papierosów! Marihuana nie prowadzi do blokady dróg oddechowych i rozedmy płuc oraz nie upośledza funkcji płuc, jak czynią to papierosy. Badania prowadzono w środowisku najbardziej do tego odpowiednim, tj. w Holandii, gdzie od 1976 marihuana jest zalegalizowana, przez co tam właśnie najlepiej prowadzić analizy jej długofalowego oddziaływania. Co równie istotne: od tego czasu w Holandii liczba osób używających "twarde" narkotyki utrzymuje się na stałym poziomie i nie wzrosła przez legalizację marihuany (co głosi wspomniana hipoteza eskalacji). Oczywiście raport zatajono. Był zbyt niewygodny. New Scientist pisał, iż WHO postąpiła tak pod presją amerykańskich doradców...
Wedle raportu opracowanego przez Uniwersytet w Amsterdamie na zlecenie WHO [ 13 ], nad którym pracowano aż 15 lat, stwierdzono, że szkodliwość marihuany jest wyraźnie mniejsza niż szkodliwość tytoniu i alkoholu, nawet wtedy, gdy jest zażywana z intensywnością równą tej z jaką ludzie używają alkoholu i papierosów! Marihuana nie prowadzi do blokady dróg oddechowych i rozedmy płuc oraz nie upośledza funkcji płuc, jak czynią to papierosy. Badania prowadzono w środowisku najbardziej do tego odpowiednim, tj. w Holandii, gdzie od 1976 marihuana jest zalegalizowana, przez co tam właśnie najlepiej prowadzić analizy jej długofalowego oddziaływania. Co równie istotne: od tego czasu w Holandii liczba osób używających "twarde" narkotyki utrzymuje się na stałym poziomie i nie wzrosła przez legalizację marihuany (co głosi wspomniana hipoteza eskalacji). Oczywiście raport zatajono. Był zbyt niewygodny. New Scientist pisał, iż WHO postąpiła tak pod presją amerykańskich doradców...