Policjanci z wydziału kryminalnego ukrócili działalność 15-letniego Kamila B. Chłopiec w szkole, w której się uczył wymuszał na swoich kolegach drobne sumy pieniędzy. Funkcjonariusze otrzymali taki sygnał ze szkoły. 15-latek trafił do policyjnej izby dziecka. Teraz odpowie za swoje czyny przed sądem rodzinnym i nieletnich.
15-latek wpadł na pomysł, aby zdobywać drobne sumy pieniędzy wymuszając je na uczniach szkoły do, której chodził.
- Pieniądze zazwyczaj wymuszał od tych samych osób. Były to drobne kwoty od 2-5 złotych do 50 złotych. Uczeń działał od końca 2009 roku i na początku 2010. Jak ustalili policjanci pracujący przy sprawie Kamil B. miał na swoim koncie około 20 podobnych czynów. Scenariusz działania młodego sprawcy był za każdym razem taki sam. Najpierw groził pobiciem, a następnie od zastraszonej osoby żądał wydania pieniędzy. Były to najczęściej kwoty rzędu 5, 8 złotych. W jednym przypadku łupem młodego bandyty padło 50 złotych. Na sygnał ze strony szkoły funkcjonariusze zareagowali błyskawicznie zatrzymując sprawcę w policyjnej izbie dziecka. Udowodnili mu około 20 podobnych czynów oraz ustalili, iż w kilku przypadkach 15-latek działał wspólnie ze swoim rówieśnikiem Krzysztofem U. - informuje sierż. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu.
Teraz dwójką nieletnich zajmie się sąd rodzinny.