Zakupiona i używana przez ostatniego prezesa EPEC Łukasza Piśkiewicza służbowa Skoda Superb, po raz drugi została wystawiona na sprzedaż. Przed miesiącem do jej licytacji nie doszło, gdyż do przetargu nie przystąpiła żadna osoba. Kwota 54 tys. zł, za jaką wystawiono pojazd, okazała się ceną zaporową. Teraz jej wartość obniżono o 10 tys. zł.
Skoda Superb została zakupiona od nowości i była używana do celów służbowych przez poprzedniego prezesa spółki Łukasza Piśkiewicza. Po zmianie władz w EPEC-u, nowy szef spółki Krzysztof Krasowski zdecydował się na sprzedaż pojazdu. - Uznałem, że należy go sprzedać, gdyż sam z niego nie korzystam, a do przejazdów służbowych wykorzystuję własne auto, które w zupełności mi wystarcza. Z góry chciałbym więc zaznaczyć, że jako prezes nie planuję zakupu nowszego samochodu służbowego - powiedział nam w grudniu nowy prezes EPEC.
Nieograniczony przetarg na sprzedaż auta został ogłoszony przez Elbląskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej 1 grudnia. Na licytację wystawiono osobową Skodę Superb II Ambition w wersji sedan z silnikiem 1,8 litra. Samochód w kolorze czarny metalik został wyprodukowany w 2011 r. i sprzedawany jest z dwoma kompletami kół ze stopów lekkich. Pojazd jest dość bogato wyposażony i posiada m.in. ABS, ASR, ESP, climatronik dwustrefowy, czujniki parkowania, komputer pokładowy, regulowaną kierownicę wielofunkcyjną, ksenony, immobiliser, tempomat oraz elektryczne szyby. To, na co warto zwrócić uwagę, to jego przebieg. Auto w ciągu 5 lat przejechało 85 tys. 527 km. To niewiele jak na pojazd służbowy. Samochód jest serwisowany w autoryzowanym serwisie, posiada aktualne badanie techniczne i ubezpieczenie OC do listopada 2017 r.
W pierwszym przetargu, którego rozstrzygnięcie planowano 12 grudnia, Skoda została wystawiona za 54 tys. zł brutto. Wówczas mimo sporego rozgłosu medialnego, przetarg cieszył się nikłym zainteresowaniem. W efekcie na postępowanie nie wpłynęło żadne wadium. Prezes EPEC, jeszcze w zeszłym roku, zapowiedział, że ogłosi drugi przetarg. Tak też się stało. 11 stycznia pojazd ponownie został wystawiony na sprzedaż. Tym razem jego cena wywoławcza wynosić będzie 44 tys. zł brutto.
Obecna kwota wywoławcza jest zbliżona do ceny rynkowej. Mamy nadzieję, że jej obniżenie wpłynie na większe zainteresowanie tym pojazdem i uda się go w końcu zbyć. Szkoda, aby stał tutaj nieużywany. Od chwili ogłoszenia drugiego przetargu mieliśmy już parę telefonów w tej sprawie. Póki co, nikt jeszcze nie umówił się na jego oględziny
- przekazano nam w biurze EPEC.
Służbowy Superb poprzedniego prezesa EPEC-u zostanie zlicytowany 16 stycznia w siedzibie spółki przy ul. Fabrycznej. Zainteresowani jego nabyciem, powinni wnieść na konto spółki wadium w wysokości 10% ceny wywoławczej pojazdu.
Model klasy średniej (segment D; czasem pozycjonowany na granicy segmentów D i E), produkowany od 2001 roku. Swoją nazwą i specyfiką nawiązuje do przedwojennego modelu 640 Superb (lata 1934-1942), jednego z najbardziej luksusowych limuzyn w historii Skody. Współczesny Superb to również flagowy model w ofercie czeskiej marki. Od początku współczesnego istnienia, oparty konstrukcyjnie na Volkswagenie Passacie. Od 2015 roku dostępna jest jego trzecia generacja tego samochodu. Model okazał się dużym sukcesem rynkowym Skody – sprzedano go już w liczbie ponad 500 tys. egzemplarzy.
Co nas k.... Skoda obchodzi. Co z ciepłem i sponsoringiem w EPEC?
Cztery tysiące złotych mogę dać , Jest to auto które nie mówi ile razy był bity . Służbowe auta mają bogate życiorysy ?Rowy , lasy itd.
Dlaczego nie obniżają stawki za ciepło. Przecież już wiadomo ile wydali na sponsoringi i jak świadczyli usługi. Nam się należy obniżka, jak długo można czekać?
Niech tą limuzynę weźmie p. Wróblewski z użyczeniem dla wielu powołanych przez niego komisji i zespołów, przydałoby się?
Marian, przy obecnej, zbójeckiej, gospodarce prowadzonej w EPEC ceny ciepła nie da się obniżyć. Tak długo jak utrzymywanie zatrudnienie w EPEC będzie dla władz miasta narzędziem do walki z bezrobociem, ceny ciepła znacząco nie spadną, raczej wzrosną.
Ale to najważniejsze, zaprzestać tej zbujeckiej gospodarki w Epec. To już wiemy w czym tkwi sedno.Tylko czy wszyscy co powinni wiedzieć, wiedzą?
W EPEC-u chucpa trwa od wielu lat. Jakie zmiany mają nastpić jeżeli dalej pracują ci co to bagno przez lata tworzyli.Wystarczy przyjrzeć się ostatnim przetargom. . Zabawa więc trwa dalej
dlaczego prezydent pozwala epecowcom na takie gierki POZORUJĄCE TROSKĘ O KOSZTY. Przecież to kpina w żywe oczy, aby prezes zajmował się takimi duperelami zamiast rozwiązywać ISTOTNE DLA ODBIORCÓW CIEPŁA problemy. Od tego cena nie ulegnie obniżeniu a gierek pod pod publikę elblążanie mają dosyć.
czarna i skoda??? ma być mercedes i to złoty. Trzeba sprzedać staruchę niby z oszczędności a za rok dwa nowe autko się kupi. Niby taniej, niby na przetargu...Przeciez prezes TAKIEJ firmy jak EPEC nie może byle czem jeździć. Tym bardziej, że już tyle dobrego we firmie jak i dla mieszkańców zrobił