Elbląg oraz sąsiadujące z nim gminy zaoszczędzą na zakupie energii elektrycznej. Nasze miasto dołączyło w tym roku do grupy zakupowej, której liderem jest Olsztyn. Dzięki temu w przyszłym roku zapłaci za prąd pół miliona złotych mniej. Własną grupę zakupową, już drogi rok z rzędu prowadzi także gmina wiejska Elbląg, która energię elektryczną zakupuje wspólnie z siedmioma innymi gminami z powiatu elbląskiego i braniewskiego.
Miasto Elbląg przyłączyło się w tym roku do Grupy Energetycznej Urzędu Miasta Olsztyna, która zakupu energii elektrycznej dokonuje od siedmiu lat wspólnie z innymi jednostkami z terenu całego województwa. W ten sposób, dzięki zwiększającej się liczbie podmiotów w grupie maleją też jej koszty.
W tym roku liczba podmiotów, które weszły w skład grupy w porównaniu do poprzedniego roku, wzrosła o niemal 100. Wśród nowych członków grupy znalazły się m.in. Wojewódzki Sąd Administracyjny, spółka Warmia i Mazury, która zarządza lotniskiem w Szymanach oraz dwa miasta: Mrągowo i Elbląg.
To dla nas znaczna oszczędność. Przy tym wolumenie, który zaplanowaliśmy, czyli niemal 20 GWh, zapłacimy o ponad 560 tys. złotych mniej, niż gdybyśmy kupowali prąd poza grupą
– przyznaje Prezydent Elbląga Witold Wróblewski.
Jak informuje Urząd Miasta Olsztyna, koszt zakupu prądu w 2016 roku dla całej grupy wyniesie 19 mln 970 tys. 988 złotych. 5 października w olsztyńskim ratuszu podpisano umowy na dostawę energii elektrycznej – łącznie dla 262 jednostek zakupiono 97,4 GWh.
W tym roku po raz pierwszy przetarg podzielono na dwie części. Osobno kupowany był prąd niezbędny do oświetlenia ulic – w tym przypadku dostawcą będzie RWE Polska, osobno na zasilanie budynków i innych instalacji – tu najlepszą ofertę złożyła Energa Obrót. W pierwszym przypadku za 1 MWh grupa zapłaciła 192,84 zł, w drugim – 206,10 zł. Jak informuje Urząd Miasta Olsztyna, to znacznie mniej niż w poprzednim roku, kiedy średnia stawka wyniosła 228 złotych. Jak podkreślają olsztyńscy urzędnicy, rokrocznie nadsyłane są oferty niższe o ok. 35-40 proc. w stosunku do stawek cennikowych.
W podobnym kierunku, tyle że prawie dwa lata wcześniej niż nasze miasto, podążyła gmina wiejska Elbląg. Już w 2014 r. włodarze Gminy Elbląg wyszli z inicjatywą stworzenia nieformalnej Elbląskiej Grupy Zakupowej. Oprócz jej lidera - Gminy Elbląg, w skład Elbląskiej Grupy Zakupowej weszło wówczas jeszcze 5 gmin: Gmina Gronowo Elbląskie, Gmina Markusy, Gmina Lelkowo, Gmina Pasłęk, Gmina Tolkmicko oraz Przedsiębiorstwo Usług Wodno-Kanalizacyjnych w Pasłęku. Jej celem był wspólny zakup energii elektrycznej o łącznym szacowanym wolumenie 1.904,51 MWh. Dostawa prądu odbywa się do lokali i obiektów użyteczności publicznej - łącznie do 257 punktów odbiorczych na okres 17 miesięcy - do końca tego roku.
W zeszłym tygodniu Elbląska Grupa Zakupowa dokonała zakupu energii elektrycznej na kolejny okres czasu - tym razem na cały 2016 r. W tym roku do grupy dołączyły trzy nowe gminy: Gmina Wilczęta, Gmina Milejewo i Gmina Pieniężno, natomiast jedna się wycofała - Gmina Lelkowo.
Zakresem zamówienia objętych zostało 300 punktów poboru energii, a wolumen dostaw przekroczy 3,3 tys. MWh. Zaoferowana stawka za 1 MWh jest o 10% niższa od uzyskanej w edycji na rok 2015 r. i wynosi 253,80 zł. Gdyby nasza gmina kupowała energię elektryczną poza grupą, musielibyśmy płacić o około 45% więcej od tego, co zapłacimy w 2016 r.
- zauważa Zygmunt Tucholski, zastępca wójta Gminy Elbląg.
W 2016 roku za sprzedaż energii elektrycznej dla Elbląskiej Grupy Zakupowej odpowiedzialna będzie firma Novum S.A. z Warszawy. Koszt zakupu wyniesie nieco ponad 856 tys. zł.
Z olsztynem to interesów lepiej nie robić bo popatrzmy jak wychodzi miasto Elbląg od 16 lat.BIEDA I UPADEK Elbląga a pijawka ssie ile chce.
Czemu Elbląg nie może być samodzielny i sam podejmowac decyzji tylko zawsze olsztyn się w*******a we wszystko.
Będą pieniądze na podwyżki urzędników...
Tylko szary obywatel nie ma co liczyć na zniżki...
Cena 253, 80 dla wolumenu 3,3 tys. MWh to na rok 2016 to kosmiczna cena. Pan co tak się chwali efektem ekonomicznym nie powinien tego robić. To nie sukces tylko porażka. Realne ceny jakie można uzyskać na rynku energią mieszczą się w przedziale 206-220zł/MWh. Zaryzykuję stwierdzenie, że przepuszczono ( z różnych przyczyn ) kwotę mieszczącą się w przedziale od 111 540 zł do 157 740 tys. zł. Niby niewiele ale jednak coś. Gmina Elbląg to porażka – wygląda, że Gmina Lelkowo zna się na rzeczy. Miasto Elbląg z Olsztynem nieźle.
Dlaczego z olsztynem?Bo wroblewski jest olsztyńskim sługą i wasalem,dostaje stamtąd dyspozycje ,co ma jeszcze zrobić,aby nasze miasto upadło całkowicie.
Jakie: "Zaryzykuję stwierdzenie, że przepuszczono ( z różnych przyczyn ) kwotę mieszczącą się w przedziale od 111 540 zł do 157 740 tys." przepuszczono - złożono 5 ofert i wybrano najniższą. O przetargu wiedziało 11 wykonawców. Poza tym - cena netto czy brutto ... A jeśli chodzi o uzyskiwanie cen na rynku - albo ceny startujących w przetargu wykonawców, albo samodzielny zakup na giełdzie energii. Innej opcji ustawodawca nie przewidział.
Czerwony - chyba nie do końca znasz się na rzeczy. "Realne ceny jakie można uzyskać na rynku energią..." , uzyskanie najniższej ceny w przetargu otwartym to jest właśnie realna cena. To dostawcy energii dyktują ceny.
Nie wiem jak Wy, ale jak ja widzę, ze jest robione coś do spółki z Olsztynem, to ogarnia mnie nieufność :) Swoją drogą, czemu nie można było wejść w taki układ z Gdańskiem? Przecież dawny prezydent Elbląga (ten, który wtrącił nas do warmińskiego) stwierdził niedawno, że Elbląg nadal może współpracować z Trójmiastem mimo granic wojewódzkich....
Znam się albo i nie ale najgorsze są nierzetelnie przekazywane informacje. Podane ceny w artykule są cenami netto. Pominięto w artykule udział Pomorskiej Grupy Konsultingowej SA w procesie zmiany sprzedawcy dla grupy Gminy Elbląg. Za ile wykonali usługę ? Jeżeli za darmo – można się chwalić efektami nawet jeżeli są wątpliwe. Nie sadzę żeby jednak tak było. W temacie Grupy zakupowej Olsztyn pewnie jest podobnie i jakaś firma też to organizuje za być może pieniądze większe niż te wyliczone efekty ekonomiczne. Bez znajomości kosztów związanych z udziałem firm działających na zlecenie i organizujących grupy zakupowe taki artykuł postrzegam jako zwykłe przechwałki. Odnośnie przetargów - zapisy SIWZ i wiele innych niuansów decyduje. Trzeba być profesjonalistą żeby dobrze to zrobić. To nie jest takie proste. To tak jak z tym VAT co Urząd nie potrafił a zachodnia firma potrafiła wygrać 3,7 mln zł. Pozdrawiam To Tyle.