Firma Bet-Bud - niedawny dzierżawca nieruchomości przy ul. Czuchnowskiego na Modrzewinie, nadal nie uprzątnęła z ziemi i gruzu, zajmowanego przez siebie terenu. Z wyliczeń elbląskiego magistratu wynika, że do wywiezienia został urobek zalegający na 7 tys. m2 działki. Przedsiębiorstwo transportowe z okolic Gdańska, złożyło kolejną deklarację dotyczącą opróżnienia terenu. Podwykonawca prac ziemnych przy rozbudowie CH Ogrody zapowiada, że urobek zostanie usunięty do końca tego roku. Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że władze miasta mają już dość obietnic. Jak twierdzi nasz informator, w przypadku nie dotrzymania i tego terminu, prezydent może nie zezwolić na otwarcie budowanego centrum handlowego.
Przypomnijmy, że firma Bet-Bud Transport Sp. z o.o. wydzierżawiła od Miasta działkę przy ul. Czuchnowskiego o pow. 5 tys. m2, w czerwcu 2013 r. Umowa zakończyła się ostatniego dnia lutego br. Tego też dnia działka miała zostać zwrócona miastu w stanie sprzed początku dzierżawy.
Firma z Wiślinki nie dotrzymała jednak umowy. Składowany na działce urobek, pochodzący z prac ziemnych prowadzonych przy rozbudowie Ogrodów, nie zniknął. Co więcej było go tak dużo, że zalegał on na sąsiednich działkach nie objętych dzierżawą. Przez ponad rok w tym miejscu wyrosły kilkumetrowe hałdy ziemi, betonu, gruzu i innych elementów budowlanych.
Bet-Bud kilkakrotnie odwlekał oczyszczenie terenu. W zeszłym miesiącu, w rozmowie z nami przedstawiciel firmy transportowej deklarował, że cały urobek zostanie wywieziony do końca października br. Tak się nie stało. Faktem jest, że ziemi z każdym dniem ubywa, jednak do całkowitego jej usunięcia jeszcze daleka droga.
Co robi miasto i czy ma jakikolwiek sposób na wyegzekwowanie od dawnego dzierżawcy uprzątnięcie tego terenu?
- Teren przy ul. Antoniego Czuchnowskiego znajduje się pod ciągłym nadzorem i monitoringiem prowadzonym przez pracowników Urzędu Miejskiego – informuje Zbigniew Czerepko, dyrektor Departamentu Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji Urzędu Miejskiego. - We wrześniu br. firma Bet-Bud rozpoczęła wywózkę nawiezionego urobku. 7 października stwierdzono, że został uwolniony od urobku teren o powierzchni 3120 m2. Do 21 listopada uwolniono następną część terenu. Według stanu na 21 listopada teren, na którym pozostawał zgromadzony urobek obejmował pow. ok. 7200 m2. Firma deklaruje, że całość urobku zostanie usunięta do końca br. - przekazał nam dyrektor Czerepko.
Od kilku miesięcy przeciwko firmie Bet-Bud trwa również postępowanie sądowe w sprawie zajęcia gruntu stanowiącego własność miasta. Miasto domaga się m.in. zapłaty kar za nie wywiązanie się z zapisów umowy, dotyczących terminu uprzątnięcia działki. Od 1 marca br. Urząd Miejski nalicza bowiem kary umowne w stosunku do Bet-Budu (8 procent stawki czynszu za każdy dzień zwłoki). Z naszych wyliczeń wynika, że z końcem tego roku kara za zwłokę sięgnie około 300 tys. zł. Jak poinformowano nas w magistracie, wyrok w tej sprawie nie został jeszcze ogłoszony.
Co jednak, gdyby niedawny dzierżawca po raz kolejny nie dotrzymał zadeklarowanego terminu?
Z naszych nieoficjalnych źródeł wynika, że w przypadku dalszego odwlekania sprawy uprzątnięcia terenu, władze miasta rozpatrują inne rozwiązanie.
- Prezydent Elbląga może nie dopuścić do otwarcia rozbudowanych Ogrodów, których podwykonawcą jest właśnie firma Bet-Bud. W ten sposób władze miasta chcą wpłynąć na inwestora centrum handlowego, by ten nakłonił firmę do szybszego wydania uporządkowanej działki na Modrzewinie - przekazał nam nasz informator - jeden z lokalnych przedsiębiorców.
Widać ze miasto ma złych prawników.Bo albo umowa była zle skonstruowana albo broblemy z egzekwowaniem jej.
Już dawno powinien zapaść wyrok. Gdyby komornik miał tam wkroczyć, to działkę posprzątaliby w tydzień.
lepiej by było rozplantować to na okolicznym podmokłym terenie
Takie idiotyczne pomysły jak brak zgody Prezydenta na otwarcie Centrum po rozbudowie, bo ktoś nie uporządkował działki może mieć tylko PIS. Daj Boże, że Wilk nie będzie już miał w tej sprawie nic do powiedzenia po 30 listopada br.
Wywieść wszystko i usypać na Górze Chrobrego będzie wyższa.
Naszym miastem rządzą idioci , zamiast zaproponować żeby po prostu urobkiem wyrównali kilka ładnych działek to debile straszą karami, no ale przecież muszą gdzieś znaleźć kase na premie, nagrody i podwyżki dla siebie
Tylko naiwny mógł sądzić, iż nie będzie z tym problemu. Pytanie, jak wygląda umowa i jakie są zabezpieczenia.
Pan Prezydent i jego straż przyboczna zajęta kampanią wyborczą przez 1,5 roku i nie będzie się takimi bzdetami zajmował. Czego Wy ludzie się czepiacie. Co ich obchodzi co się dzieje w mieście.
Ziemia sprzedaja i wywoza nad rzeke nogat w okolicach Cieplic usypuja wyzszy wal przeciw powodziowy i leci kasa za ziemie z programu przeciw powodziowego zulaw
ALE JEŚLI za chwilę znajdą się środki na budowę np. drugiej nitki trasy UE albo na przykład wiaduktu na Zatorze, jeśli wtedy będzie potrzebna ziemia pod nasypy to miasto zapłaci firmie wykonawczej za to, że kupi ona ta ziemię gdzieś na Mazowszu i przywiezie do Elbląga. Nieprawdaż? A komu na razie przeszkadzają kopce na wyludnionych stepach Modrzewiny, gdzie nic się nie działo, nie dzieje i może długo jeszcze dziać się nie będzie. Gospodarza! Gospodarza i człowieka o jasnych parametrch intelektu trzeba Elblągowi!