Czy w Elblągu odbędzie się referendum dotyczące przyjmowania imigrantów? Inicjatywa uchwałodawcza w tej sprawie właśnie została zarejestrowana. Jej pomysłodawcy mogą rozpocząć zbiórkę podpisów poparcia. - Nie sądzę, byśmy mieli z tym problem. Nastroje w Elblągu są takie, że większość osób jest przeciwna przymusowej relokacji imigrantów - mówi Stefan Rembelski z Mega Elbląg.
Przedstawiciele Konfederacji Korony Polskiej, Mega Elbląga, Elbląskich Patriotów i Ruchu Narodowego na początku października zapowiedzieli, że wystąpią z inicjatywą uchwałodawczą w sprawie przeprowadzenia w Elblągu referendum. Miałoby ono dotyczyć przyjmowania imigrantów w naszym mieście. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ. We wtorek, 5 listopada, miasto zarejestrowało inicjatywę. To zielone światło dla pomysłodawców referendum do zbiórki podpisów.
Od jutra, 7 listopada, możemy zbierać podpisy. W ciągu trzydziestu dni musimy zebrać 300 podpisów pod inicjatywą uchwałodawczą w sprawie referendum. Nie sądzę, byśmy mieli z tym problem
- mówi Stefan Rembelski z Mega Elbląg.
Kolejnym krokiem, jeśli pomysłodawcom referendum uda się zdobyć odpowiednie poparcie dla inicjatywy, będzie głosowanie radnych nad projektem uchwały w tej sprawie. - Trudno powiedzieć, czy to stanie na sesji jeszcze w tym roku, czy już w przyszłym. Każdy z radnych będzie musiał odpowiedzieć przed swoimi wyborcami, dlaczego zagłosował "za" czy "przeciw". Nastroje w Elblągu są takie, że większość osób jest przeciwna przymusowej relokacji imigrantów. To również jest niezgodne z Kartą praw podstawowych Unii Europejskiej. Nie wolno na siłę przemieszczać człowieka, który tego nie chce. W tej sprawie jest wiele sprzeczności natury etycznej, moralnej. Sami elblążanie nie są też przekonani, żeby w tak dużej skali przyjąć osoby niezwiązane z nami kulturowo, obyczajowo i mentalnie. Z tego wynikną problemy. To jest fundowanie sobie dużych problemów - podkreślił jeden z pomysłodawców referendum.
Przypomnijmy. Złożenie wniosku w sprawie przeprowadzenia referendum, tym razem ogólnopolskiej, w sprawie przyjmowania w Polsce nielegalnych imigrantów zapowiedziało również Prawo i Sprawiedliwość. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego musiałoby zebrać 100 tys. podpisów, aby mógł on trafić do Sejmu. W październiku radni PiS z Elbląga zapowiedzieli, że zbiórka odbędzie się również w naszym mieście. Jak informuje radny Michał Rutkowski, akcja nadal trwa.
Zapytaliśmy pomysłodawców referendum, co sądzą o "konkurencyjnej" inicjatywie. - Myślę, że jest większa szansa przegłosować to referendum lokalni niż centralnie. My zawężamy krąg zainteresowania do Elbląga. Chcemy stworzyć dla prezydenta miasta instrument, z którego będzie mógł skorzystać i np. nie przyjmować w Elblągu relokowanych osób - podkreśla przedstawiciel Mega Elbląg.
Przyjmowanie nielegalnych imigrantów wiąże się z całym procesem - trzeba przygotować dla lokale czy zapewnić opiekę medyczną. Wszystko to będzie leżało po stronie samorządu. Być może będą na to jakieś środki, które Komisja Europejska łaskawie pozwoli przesunąć z Funduszu Spójności. To oznacza jednak, że nie będziemy budować w Polsce infrastruktury, dróg mostów i innych niezbędnych rzeczy. Te środki będziemy przeznaczać na utrzymanie nielegalnych, relokowanych imigrantów, a standard życia tych osób będzie znacznie wyższy niż standard życia polskich emerytów
- dodaje Stefan Rembelski.
Spokojnie i tak zaraz wszystko piźnie!
Teraz referendum ?po co ? przecież była karta do referendum przy wyborach , którą ignorowali ci mądrzy inaczej ! Teraz zapraszamy imigrantów , przyjdą i ubogacą tych mądrali .
Wybory na prezydenta RP musi wygrać Grzegorz Braun inaczej Polska przestanie istnieć.
I znowu krętacz Rembelski spuści podpisy do kibla. Jakie haki na niego mają, że pajacuje kompromitując siebie i obywatelską aktywność ?