Krztusiec wrócił i atakuje coraz częściej. – Od początku roku chorobę zdiagnozowano u 16,5 tys. pacjentów. To gigantyczny wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym, gdy odnotowano 527 przypadków – mówi Anna Kozłowska, szefowa elbląskiego sanepidu. To dane z całej Polski. Jak wygląda sytuacja w Elblągu?
Sytuacja staje się coraz poważniejsza, co widzimy po statystykach zachorowań w kraju. W Elblągu jeszcze nie mamy dramatu, ale liczba chorych na krztusiec rośnie. Jeszcze wczoraj mieliśmy 20 przypadków zachorowań w tym roku, a dziś jest ich już więcej, bo pojawiło się kilka nowych zgłoszeń
– dodaje Anna Kozłowska, dyrektorka Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Elblągu.
Krztusiec to ostra, bakteryjna choroba zakaźna układu oddechowego, charakteryzująca się nawracającymi napadami uporczywego kaszlu, niekiedy prowadzącymi do bezdechu i zaburzeń oddechowych. Najbardziej niebezpieczna jest dla najmłodszych dzieci.
Wielu osobom wydaje się, że krztusiec to choroba z innej epoki. Niestety, wrócił i musimy o tym pamiętać. Najbardziej obawiamy się o najmłodsze dzieci. Niedawno w Polsce zmarło niemowlę z powodu krztuśca. Dzieci pierwszą dawkę szczepionki przeciw krztuścowi otrzymują w 7. tygodniu życia, wcześniej są niechronione przed tą chorobą. Do tego czasu najlepiej, aby nie miały kontaktu z osobami kaszlącymi
– mówi dyrektorka PSSE w Elblągu.
Warto wiedzieć, że krztusiec jest wysoce zaraźliwy. – Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową, poprzez kaszel, kichanie oraz bezpośredni kontakt z chorym. Przyjmuje się, że po kontakcie z osobą chorą zachoruje od 80 do 90 proc. osób nieuodpornionych. To oznacza, że jeśli w poczekalni do lekarza znajduje się jedna osoba chora na krztusiec, prawie wszyscy pozostali pacjenci mogą się zakazić. Krztusiec ma najwyższy wskaźnik zaraźliwości – nawet wyższy niż COVID-19. Najczęściej zakażają dorośli. Ostatnia dawka szczepionki przeciw krztuścowi podawana jest w 14. roku życia, a odporność utrzymuje się przez kolejne 5–10 lat – podkreśla dyrektorka elbląskiego sanepidu.
Szczepienia przeciwko krztuścowi dla dorosłych są płatne – koszt szczepionki wynosi ok. 140 zł. Wyjątek stanowią kobiety w ciąży. Od 15 października Ministerstwo Zdrowia wprowadziło możliwość bezpłatnego szczepienia przeciwko krztuścowi dla kobiet będących między 27. a 36. tygodniem ciąży. O kwalifikacji do szczepienia decyduje lekarz POZ.
Początkowe objawy krztuśca mogą przypominać przeziębienie. Pierwsza faza choroby trwa do dwóch tygodni i charakteryzuje się objawami takimi jak katar, zapalenie spojówek, gardła oraz oskrzeli. Ostry stan zapalny dróg oddechowych pojawia się wskutek wnikania bakterii do komórek błon śluzowych i ich toksycznego działania. Narastające działanie toksyn prowadzi do kolejnej fazy choroby, w której występuje charakterystyczny napadowy kaszel, duszności, wykrztuszanie śluzu i wymioty. U dzieci poniżej 6. miesiąca życia, zamiast kaszlu napadowego może pojawić się bezdech, utrata przytomności z powodu niedotlenienia, a bez odpowiedniego leczenia może dojść do zgonu (źródło: Główny Inspektorat Sanitarny).
A skąd wiadomo, że te osoby są chore na krztusiec, skoro lekarz w przychodni powiedziała, że badania na przeciwciała krztuśca nie są refundowane, więc lekarz nie zleca takich badań. A jak ktoś robi prywatnie to i tak się czeka kilka tygodni na wyniki.
Stopień leczenia leci w dół, starzy lekarze rutyniarze młodzi dopiero się na nas uczą. Empatia i etyka w odlocie