Elblążan czeka już druga w tym roku podwyżka cen ciepła. Nowe stawki będą obowiązywały od 1 lipca, poinformowało Elbląskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził nową taryfę dla ciepła EPEC. Elblążan czekają podwyżki o 2,47 proc. (odbiorcy nieobjęci ustawą z września 2022 roku o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw) lub o 9,56 proc. (osoby objęte zapisami ustawy).
W nowych stawkach za przesył uwzględniono lutową podwyżkę cen EKO, tj. ciepła o 34 proc. i nośnika (wody) o 269 proc. Wpływają one na koszty dystrybucji ciepła. Ze względu na znaczącą obniżkę ceny ciepła w obecnej taryfie EPEC, całkowity wzrost stawek dla klientów nieobjętych ustawą, został zminimalizowany do +2,47 proc. Ponadto, poza wymienionymi wyżej informacjami, nowe zapisy Ustawy, w których został zwiększony poziom ceny z rekompensatą oraz poziom cen maksymalnych, powodują, że stawka ciepła dla klientów objętych jej zapisami zmieni się o +9,56 proc.
- czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie EPEC.
Nowe cenniki wejdą w życie 1 lipca. Znajdziemy je TUTAJ. Przedsiębiorstwo w komunikacie informuje również, że "ceny ciepła EPEC w obecnej taryfie spadły aż o 36 proc. – średnia cena GJ spadła z 100,85 zł do 64,55 zł", na co wpływ ma przede wszystkim rynkowy spadek cen węgla. Niewielka to jednak pociecha dla elblążan. Na ostateczną cenę ciepła, wpływ mają przede wszystkim (ok. 80 proc. udziału) stawki Energii Kogeneracji, która jest głównym producentem energii cieplnej w naszym mieście. EKO w lutym tego roku podniosła taryfę. Od tego czasu mieszkańcy płacą więcej za ciepło, teraz czeka ich kolejna podwyżka.
Nagroda za głosowanie bezmyślne na Nissana opasłego. Jesteśmy dumni z elblążań, że dają za darmo. tfu gorsi od tirówek
Brawo dla uśmiechniętego elektoratu, a to dopiero początek. Nic to uśmiechamy się.
A kiedy będzie meta!!! Czy kiedyś skończy się ten armagedon dla podatnika!!!. No niestety ale jest to nie do przyjęcia. Za moich młodych lat wystarczył wzrost cen masła. Teraz doją jak mogą, a głupi lud dalej głosuje na uśmiechniete puste serducho.
Człowiek nie krowa , wydoić się więcej nie da !
Co tam podwyżka, najważniejsze że Polska jest uśmiechnięta.
Był Kazimierz Wielki, Bolesław Wstydliwy, Bolesław Krzywousty a teraz Jest Nissan Opasły.
PiS trole z sekty w akcji boli co?
Ciągle im mało!
Cytując klasyka - " Chcącemu nie dzieje się krzywda"
Dymają z każdej strony. Im bardziej się oszczędza tym stawka w górę.Chamstwo.