Elbląski Komitet Rewitalizacji może tworzyć do dwudziestu osób. Urzędnicy obawiają się jednak, że chętnych będzie zdecydowanie mniej. My szukamy odpowiedzi na to, czym ma się zajmować nowy komitet.
Elbląski Komitet Rewitalizacji to organ, który przy prezydencie będzie pełnił funkcję doradczą. Projekt uchwały w sprawie zasad wyznaczania jego składu oraz działania pod głosowanie radnych poddany zostanie podczas sesji w czerwcu. Więcej na temat nowego komitetu dowiedzieliśmy się dziś, 13 czerwca podczas komisji polityki regionalnej i spraw samorządowych.
Gminny Program Rewitalizacji dla Miasta Elbląg do 2030 roku został przyjęty w marcu tego roku uchwałą Rady Miejskiej w Elblągu. Zgodnie z ustawą w ciągu trzech miesięcy od uchwalenia programu gmina musi utworzyć i uchwalić regulamin wyznaczania składu oraz zasad działania komitetu rewitalizacji
- mówiła podczas komisji Justyna Kowalczyk, dyrektorka Departamentu Strategii i Rozwoju Urzędu Miejskiego w Elblągu.
Komitet Rewitalizacyjny stanowi forum współpracy i dialogu interesariuszy z organami gminy w sprawach dotyczących przygotowania, prowadzenia i oceny rewitalizacji oraz pełni funkcję opiniodawczo-doradczą prezydenta miasta - czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Komitet może tworzyć do 21 osób. Wśród nich mają się znaleźć m.in. mieszkańcy, przedsiębiorcy czy organizacje pozarządowe z obszaru rewitalizacji. Wyłonione zostaną podczas naboru - zostanie on ogłoszony prawdopodobnie we wrześniu. Swoich przedstawicieli do udziału w pracach komitetu mają rekomendować również: Rada Miejska w Elblągu, Młodzieżowa Rada Miasta, organizacje pozarządowe i seniorzy. Kadencja komitetu miałaby trwać trzy lata. Członkowie będą pełnili tę funkcję społecznie.
Urzędnicy obawiają się jednak, że chętnych do Elbląskiego Komitetu Rewitalizacji może zabraknąć.
Mamy doświadczenia z innych miasta, że chętnych nie ma dużo. Nas buduje jednak to, że podczas konsultacji dotyczących programu była fajna dyskusja, było sporo osób zainteresowanych z organizacji pozarządowych, co wskazuje, że będą chcieli brać udział też w komitecie
- dodaje Justyna Kowalczyk.
W regulaminie ma się jednak pojawić konkretny zapis, który umożliwi Komitetowi normalne funkcjonowanie, nawet jeśli wykruszą się jego członkowie.
Warto dodać, że gminny program rewitalizacji (realizowany będzie w wybranych obszarach Elbląga) to możliwość pozyskania dofinansowania na inwestycje i realizację projektów. Z takiej szansy ma skorzystać nie tylko Ratusza, ale i również np. spółdzielnie mieszkaniowe czy organizacje pozarządowe. Elbląski program został już pozytywnie zaopiniowany i wpisany na wojewódzką listę takich program. Niebawem będzie można wnioskować o pieniądze.
- Pierwszy nabór na projekty odbędzie się w sierpniu. Cieszymy się, że zdążyliśmy z uchwalenie programu przed tym terminem. Miasto w tym pierwszym naborze raczej nie zamierza składać wniosków, ale w kolejnych pewnie tak - dodaje dyrektorka, jednocześnie podkreśliła, że jeszcze nie może podać konkretów odnośnie inwestycji, o których dofinansowanie miasto się będzie ubiegać.
Brak chętnych do komentowania - nawet największym złośliwcom się nie chce. Ot całe elblążkowo.
Szkoda śliny
A podobno wszyscy się pchali na radnego z jednego powodu by dla Elbląga żyło się lepiej,a teraz jak zaczyna się obowiązek to nikt nie chce bo trzeba pracować, robić notatki konsultacje.A tak siedzi się dostaje wypłatę i nic nie trzeba Wstyd co zostaliście radnymi,bo nie poczuwać się do odpowiedniości a więcej wstydu co ich wybrali.Pierw rozliczyć co zrobili a porem wybierać ponownie
to ten człowiek z ostatniego zdjęcia jeszcze tam jest? Oto całe nowe otwarcie ! A to nie koniec.
To prawda , skasować to foto !!!
Akurat z reliktami poprzedniej epoki I ich metodami i stylu bądź jego braku nowe nie wejdzie! O tym chce się zapomnieć a nie oglądać i czytać
Popatrzcie na Antka - on pokazuje że jest zadowolony z ciężkiej pracy dla miasta. Pełna pogarda tancerza do tych co mu wysunęli fotel spod d.upy. Ktoś go wybrał, a powinien spocząć w śmietniku Wróblewskiego i Missana za to że 5 lat wykonywał polecenia Wróblewskiego i Wcisły.
po okresie p. Antoniego rada miejska upadła i nie podniesie się, więc nie przyjmuję do wiadomości, że rada istnieje.