W Elblągu trwa Food Truck Festivals. Na Bulwarze Zygmunta Augusta zaparkowały mobilnie restauracje serwujące uliczne jedzenie z całego świata. To doskonała okazja, aby zjeść churrosy, hamburgery, tajskie lody, sushi czy rodzime zapiekanki. Zobacz galerię zdjęć.
W ten weekend warto wybrać się na Bulwar Zygmunta Augusta, gdzie trwa Food Truck Festiwal.
Do Elbląga przyjechało 14 food traków. Mamy m.in. burgery, frytki belgijskie, hod-dogi, hiszpańskie Churrosy, kuchnię meksykańską, tradycyjne polskie zapiekanki, owoce morza, dania greckie, owoce w czekoladzie. Naprawdę jest w czym wybierać
– mówiła Milena Sikora, współorganizator
Które food trucki po raz pierwszy zawitały do naszego miasta? - W tym roku rozpoczęliśmy współpracę z Zapiekanką. Nowością też są owoce morza – dodała Milena Sikora. - Największym zainteresowaniem tradycyjnie cieszą się burgery i frytki belgijskie.
Festiwal cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
Zdążyliśmy tylko otworzyć klapy i od razu było mnóstwo ludzi. Bardzo pozytywnie to nas zaskoczyło
– zaznaczyła Milena Sikora.
Dziś (4 maja) Food Trucki można odwiedzić do godz. 21.00. Jutro między godz. 12.00 a 19.00.
Z każdej budy śmierdzi starym frytem, tłuszcz nie zmieniany od miesiąca, a może został nawet z zeszłego sezonu. Smacznego.
Jeśli są smakosze takiego jedzenia ,to ich sprawa ...
Jak byłem w tamtym roku wraz z żoną to nie wspominamy tego dobrze. Zjedliśmy po zapiekance i frytki belgijskie. Ja dostałem walkę w żełądku a żona rozwolnienia. My nie polecamy.
Nie ma jak pojeść tlusto, potem rozkoszujemy się widokiem tłustych cił, obwislych bebzunow i cellulitu na plażach,
Za mało tłuściochów na ulicach!!! Tylko reklamować wielkie żarcie
Fajnie, ze coś się dzieje, wiadomo, ze to nie jest zdrowe jedzenie, ale przestańcie narzekać - wystarczy później iść pobiegać, przejechać się rowerem, itd, a tutaj Janusze narzekają, które „ na pewno” nigdy pizzy nie jadły albo Coli nie pily. Organizacyjnie - za mało miejsca do siedzenia, powinna być na miejscu zawsze Straż miejska, ponieważ grupka meneli potrafi uprzykrzyć corocznie jedzenie i najważniejsza rzecz - zmowa cenowa - wszystkie ceny dań między 29-35 zł, trochę to dziwne…
W innych miastach food tracki stoja caly rok. W Elblagu widze ze jest to dalej wydarzenie, heh