Przy okazji aresztowania 43-latka służby musiały ewakuować wszystkich mieszkańców bloku przy ul. Okulickiego. W mieszkaniu mężczyzny znaleziono narkotyki i niebezpieczne substancje. Do zdarzenia doszło w lutym tego roku. Teraz do sądu trafił akt oskarżenia w tej sprawie.
Przypomnijmy. Do zdarzenia, które zaprowadziło 43-latka na ławę oskarżonych, doszło na początku tego roku. 23 lutego mieszkańcy budynku przy ul. Okulickiego powiadomili służby o dymie wydobywającym się spod drzwi jednego z mieszkań. Na miejscu interweniowała straż pożarna.
Okazało się, że zadymienie spowodował niewielki pożar na podłodze mieszkania. W lokalu znaleziono jednak również marihuanę, pojemniki z substancjami chemicznymi, nabój karabinowy oraz 3 wojskowe zapalniki. - Policjantom, którzy interweniowali w jego mieszkaniu, 43-latek powiedział, że: „robi różne doświadczenia”. Mężczyzna został zatrzymany a znajdujące się w mieszkaniu środki chemiczne zabezpieczono - informował w lutym nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu
Policja aresztowała lokatora mieszkania, a na czas zabezpieczenia "znaleziska" ewakuowano mieszkańców budynku. Sprawą zajęła się prokuratura, a 43-latek trafił do aresztu tymczasowego. Po ponad siedmiu miesiącach postępowanie zakończono.
Do Sądu Rejonowego w Elblągu, w połowie października, skierowano akt oskarżenia przeciw mężczyźnie. W momencie przekazywania sprawy sprawca przebywał w tymczasowym areszcie. Sąd rejonowy uchylił jednak areszt, mężczyzna obecnie przebywa na wolności
- informuje prokurator Grażyna Jewusiak z Prokuratury Okręgowej w Elblągu.
Mężczyźnie postawiono kilka zarzutów dotyczących posiadanych przez niego niebezpiecznych materiałów i narkotyków, w tym o czyn z art. 263 par. 2 Kodeksu karnego (wyrób i posiadanie broni palnej bez zezwolenia, przestępstwo podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8) oraz o czyn z art. 62 par. 2 (posiadanie znacznej ilości środków odurzających lub substancji psychotropowych, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10).
Uniewinnia takich przykladem moze byc juz niedlugo . Z paki do Brukseli.
"wyrób i posiadanie broni palnej bez zezwolenia" - no bez jaj, z tego jednego naboju miał zrobić broń palną? Ktoś tam w ogóle ma coś w głowie, bo mam wrażenie, że stan umysłu prokuratury niewiele się różni od stanu umysłu typa co se robił doświadczenia w domu?
Może jest jakaś szansa aby obwiniony trafił do Parlamentu Europejskiego jako specjalista od niewypałów ?
~ wyborca-jest szansa ,że wielu z brukseli trafi do paki.
Śmiechu warte. X czasu temu został wysadzony bankomat ulice obok. Mam wrażenie że policja wraz z prokuraturą z roku na rok funkcjonuje coraz gorzej...
Ma człowiek pecha, że nie ma mandatu europosła, więc będzie sądzony. Bo taki np. Włodzimierz Karpiński - były minister skarbu państwa w rządzie PO-PSL, podejrzany w tzw. aferze śmieciowej - wyszedł na wolności z aresztu, ze względu na objęcie mandatu europosła. I własnie tak zaczynają sie nowe rządy w Polsce, a niby mieli rozliczać działania niezgodne z prawem.