Prokuratura najpierw zarzuciła mężczyznom, którzy na wieść o rosyjskiej agresji na Ukrainę mieli usunąć symbol sierpa i młota z tablicy przy cmentarzu żołnierzy radzieckich w Elblągu znieważenie miejsca upamiętnienia zdarzenia historycznego. Teraz cofnęła akt oskarżenia. Od decyzji wojewody warmińsko-mazurskiego, pokrzywdzonego w tej sprawie, będzie zależało, czy postępowanie sądu zostanie umorzone.
Pół roku temu przed Sądem Rejonowym w Elblągu ruszył proces Pawła Ż. i Mateusza K., którzy 25 lutego 2022 roku, dzień po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, mieli usunąć symbol sierpa i młota z tablicy pamiątkowej znajdującej się przy cmentarzu żołnierzy radzieckich przy ul. Agrykola. Wszystko wskazuje na to, że będzie on miał niecodzienny finał. Prokuratura Rejonowa w Elblągu cofnęła akt oskarżenia przeciwko mężczyznom i zwróciła się do sądu o umorzenie postępowania "wobec braku skargi uprawnionego oskarżyciela". - Pismo w tej sprawie trafiło do Sadu Rejonowego w Elblągu 9 sierpnia. Nie zawiera ono uzasadnienia - podkreśliła dziś (4 września) podczas kolejnej rozprawy sędzia Katarzyna Słyś z Sądu Rejonowego w Elbląg.
Oskarżeni wyrazili zgodę na umorzenie postępowania. Decyzję będzie musiał podjąć również pokrzywdzony w tej sprawie. Prokuratura wskazywała, że jest nim Zarząd Zieleni Miejskiej w Elblągu. W poniedziałek (4 września) sąd poinformował o zmianie, uznając za pokrzywdzonego wojewodę warmińsko-mazurskiego.
Jak wynika z dokumentów przesłanych do sądu przez prezydenta Elbląga, tablica znajdująca się na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Elblągu jest położona na działce będącej w administrowaniu ZZM w Elblągu, jednakże cmentarz żołnierzy radzieckich jest cmentarzem wojennym. Na podstawie art. 6 ustęp 1 art. 5 i 5 a ustawy z dnia 28 marca 1933 roku o grobach i cmentarzach wojennych sprawy dotyczące ogólnego zarządu cmentarzy wojennych należą do zakresu działania wojewody. (...) Zdaniem sądu reprezentującym prawa pokrzywdzonego w tej sprawie jest wojewoda warmińsko-mazurski
- powiedziała sędzia Katarzyna Słyś.
Sąd zwróci się do wojewody warmińsko-mazurskiego o wskazanie, czy weźmie on udział w postępowaniu jako oskarżyciel posiłkowy i tym samym poprze akt oskarżenia (wycofany przez prokuraturę).
Jeżeli pokrzywdzony wstąpi w prawa oskarżyciela posiłkowego, to sąd będzie dalej prowadził postępowanie. Jeżeli nie wstąpi, to sąd jest związany cofnięciem aktu oskarżenia i postępowanie będzie umorzone. W tej chwili czekamy na stanowisko pokrzywdzonego
- podkreśliła sędzia.
Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 9 października. Wtedy też dowiemy się, czy sprawa zostanie umorzona.
Przypomnijmy. Prokuratura Rejonowa w Elblągu, w akcie oskarżenia, który zaprowadził Pawła Ż. i Mateusza K. przed sąd, zarzuciła im znieważenie miejsca upamiętnienia zdarzenia historycznego "przez umyślne uszkodzenie tablicy pamiątkowej poprzez uderzanie w nią narzędziami, w wyniku czego uszkodzona została obudowa tablicy wykonana z lastryko, co spowodowało straty w wysokości 600 zł na szkodę Zarządu Zieleni Miejskiej w Elblągu".
Symbole propagujące totalitaryzm powinny już zniknąć po 1989 roku. Proces dekomunizacji przestrzeni przyśpieszył po agresji Rosji na Ukrainę. Kilkadziesiąt pomników w całej Polsce runęło, również społeczeństwo w aktach obywatelskiego nieposłuszeństwa samo dokonywało symbolicznych, czy to obaleń pomników, czy to pomalowania ich farbą lub zdjęcia symboli. Taka była obywatelska postawa w tym czasie. Uważam, że taki symbol powinien zniknąć z przestrzeni. Oczywiście żołnierze radzieccy pochowani na polskiej ziemi, powinni mieć zapewnione miejsce spoczynku, ale nie musi to oznaczać zgody na promocję symboli totalitarnych
- przekonywał pan Mateusz, jeden z oskarżonych mężczyzn, podczas pierwszej rozprawy w lutym tego roku.
Niedouczonemu historykowi Kosińskiemu oraz jego wspólnikowi w haniebnym przestępstwie godzącym w dobre imię miasta Elbląga i całej Rzeczpospolitej, a także upolitycznionej prokuraturze, należy uświadomić, skoro nie wiedzą, że zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 2011 r. [sygn. akt K 11/10] propagowanie ustroju komunistycznego, feudalnego czy anarchokapitalistycznego NIE JEST w Polsce zakazane jako takie i nie podlega karze, o ile nie łączy się z propagowaniem totalitaryzmu. Symbol na cmentarnej tablicy upamiętniającej poległych za naszą wolność żołnierzy radzieckich, wyzwolicieli Polski spod hitlerowskiego jarzma, żadnego totalitaryzmu bynajmniej nie propaguje, podpowiadam i prawicowym ignorantom, i pani prokurator Iskrzyńskiej oraz jej zwierzchnikom. #PrawdaWasWyzwoli; 🖤🚩
Jest również ważne pytanie do Elblążan(ek) - jak uważacie, powinien znaleźć się w naszym mieście ktoś, kto tych cmentarnych złodziejaszków i prawicowe hieny cmentarne wojujące z poległymi bohaterami, pociągnie skutecznie do odpowiedzialności, skoro ani upolityczniona dziś prokuratura, ani zapewne PiSowski wojewoda tego z przyczyn politycznych zrobić nie chcą, czym łamią nie tylko obowiązujące w RP prawo, ale również dobre obyczaje? [Casus Antygony i Kreona ze znanego utworu starożytnego, chyba wciąż będącego jeszcze nawet w programie szkoły średniej, kłania się jak nic, młodzieży, która rozpoczęła dziś rok szkolny podpowiem również, już tak na polityczno-prawnym marginesie;)] #tePytania; 🖤🚩
Uważam, że tego typu sprawy powinny mieć oskarżyciela publicznego, a pokrzywdzonym winien być naród polski.
Te symbole wraz z czerwoną gwiazdą już dawno powinny zostać usunięte. Za każdym razem jak przejeżdżam w pobliżu i muszę patrzeć na czerwoną gwiazdę to robi mi się niedobrze.
Brawo Panowie za ten odważny czyn! Sierpem i młotem czerwoną hołotę! Tę obecną, elbląską też!
tylko pozniej nie krzyczcie ze polskie cmentarze sa niszczone na wschodzie o banderowcach nie wspomne bo tam takich nie ma
Do jan-49. Czy ty zrozumiałeś że piszę zeby zlikwidować cmentarz, bo z twojej wypowiedzi tak wynika. Cmentarz należy zostawić, mi osobiście nie przeszkadza. Piszę tylko ze brzydzi mnie czerwona gwiazda i inne symbole komunizmu a to rowniza. I takie symbole należy likwidować. Cmentarze należy zostawić. Rozumiesz teraz?
Prokuratura Zera-Ziobry pokazuje szczyt bezczelności. Kilka lat temu doszło do zabójstwa śp.Marka Rosiaka i był to ewidentnie mord z pobudek politycznych. Sprawca został skazany .... I tak dziś w Polsce wygląda równość obywateli wobec prawa. Jednych sadzają innych nie.. Nasi dzielni Elbląscy policjanci oskarżyli mnie o zanieczyszczenie Miasta gdy podarłem fotkę Donalda Tusk w proteście wobec wyprowadzenia mnie z Biblioteki Elbląskiej na szczęście Sąd mnie uniewinnił. Przeprosin nadal nie dostałem ani od Policji ani od Prokuratury ani od niedorobionego politycznie senatora Wcisły który organizował imprezę i złamał regulamin własnej partii . Tyle że ja niczego za co bym nie zapłacił nie zniszczyłem . Niszczą nekropolię tylko hieny cmentarne teraz prokuratura takie hieny hoduje. Na pohybel.