- Dzisiaj spotykamy się tu po to, by wyraźnie powiedzieć, że nie zgadzamy się na to, aby rząd PiS nas wszystkich oszukiwał. I żeby powiedzieć „nie” dla przejęcia elbląskiego portu przez PiS-owski rząd – podkreślił senator KO Jerzy Wcisła podczas zorganizowanej dziś (25.07.) konferencji prasowej.
W konferencji udział wzięli m. in. Prezydent Elbląga Witold Wróblewski, wiceprezydenci Michał Missan i Janusz Nowak, posłanka Lewicy Monika Falej, posłanka KO Elżbieta Gelert, poseł KO Jacek Protas, poseł PSL Zbigniew Ziejewski, a także poseł Parlamentu Europejskiego Tomasz Frankowski.
Senator KO Jerzy Wcisła zapowiedział, że zbierane będą podpisy pod petycją „NIE dla przejęcia elbląskiego portu przez państwo”. - Należy nazywać rzeczy po imieniu. Kiedy ktoś mówi, że odbierze komuś jego własność, to ja mówię, że chce mu ją ukraść – zaznaczył. - Przypomnę rzecz najważniejszą - Kanał przez Mierzeję, od XVI wieku, czyli od zawsze, był planowany, jako połączenie elbląskiego portu z morzem.
Dopiero w 2019 roku rząd PiS odciął port w Elblągu od kanału, czym zaprzeczył istocie całego projektu, chociaż przez cały czas opowiadał, ile to Elbląg skorzysta na kanale. Tyle, że fakty, które w 2019 roku odkryłem, mówiły jasno, że kanał przez Mierzeję ma się zakończyć nie w porcie, ale w krzakach 3 km, a ostatecznie po moich i medialnych interwencjach – 1 km przed nabrzeżami portowymi. Oczywiście, to czy brakuje 1 czy 3 km – nie ma znaczenia dla statków. I tak żaden statek o parametrach, dla których budowany jest kanał nie zostanie rozładowany w porcie
– mówił Jerzy Wcisła.
Jak podkreślił Jerzy Wcisła port nadal będzie obsługiwał statki o ład. do 1 tys. ton, a nie 4 tys. ton i o zanurzeniu do 2 m, a nie 4,5 m. - Czy to znaczy, że inwestycja, która kosztuje 2 mld zł jest bez sensu? Oczywiście nie – przyznał. - Dzisiaj już wiemy, że cała ta operacja z brakującymi 3 czy 1 km, została wymyślona tylko po to, by odebrać Elblągowi port. Przejąć go i dopiero wtedy zakończyć inwestycję – ale już w porcie – tyle, że nie samorządowym, tylko państwowym – czyli PiS-wskim. A później oczywiście bić pianę propagandową o tym, jak to zbudowano IV port RP.
Jak PiS chce przejąć port? Prawdopodobnie tak, jak odebrał Gdańskowi Westerplatte: specustawą. Ale w Elblągu nie będzie powtórki z Gdańska. My nasz port obronimy
– dodał Jerzy Wcisła.
Dziś parlamentarzyści i samorządowcy biorący udział w spotkaniu z dziennikarzami podpisali petycję skierowaną po premiera Mateusza Morawieckiego. - Tą petycją zamanifestujemy brak zgody na odebranie portu samorządowi elbląskiemu oraz zażądamy, by rząd tak, jak wymaga tego prawo, logika i rachunek ekonomiczny dokończył budowę kanału przez mierzeję we właściwym miejscu, czyli przy nabrzeżach portowych – wyjaśniał senator. - Zwrócimy się do wszystkich, którym leży na sercu dobro Elbląga i regionu o podpisanie tej petycji.
Petycja będzie dostępna w elbląskich biurach posłów i senatora. - Będziemy też docierali z nią do mieszkańców na ulicach, w różnych miejscowościach regionu – zapewniał Jerzy Wcisła.
Mam nadzieję, że Rząd ugnie się pod głosem suwerena i zaprzestanie swoich niecnych kombinacji
– stwierdził Jerzy Wcisła.
Elblazan nie interesuje kto bedzie mial port - wazne zeby sie rozwijal i bylo z niego corqaz wiecej miejsc pracy. Zadluzone przez Wroblewskiego, Slonine i Nowaka miasto nie jest w stanie tego zapewnic. Wroblewski chcialby tylko czerpac korzysci z podatkow portowych, zeby przewalic te kase na stolki dla swoich kolesi, ale do inwestycji juz sie nie pali
WARA OSZUŚCI OD PORTU
Jak patrzę na te "twarze" i nazwiska, to choćby mnie przypalali papiersami to nigdy nic nie pdpiszę,co jest z nimi związane. Zakończcie swoje "kariery" bo wszyskich juz mdli na wasz widok.
No to już wiemy kto hamuje rozwój Elbląga. Z portem czy bez portu ale nie będzie nam tu PiS cokolwiek urządzał w mieście. Elbląg może być biedny i głodny ale ma być nasz. Nieważne że największe polskie porty morskie to porty państwowe z udziałem samorządu. Nieważne że miasto potrzebuje pieniędzy a same podatki gruntowe dałyby kasę na przykład na nowe tramwaje. Port jest nasz i wszystko! Nie mogę patrzeć na tych ludzi...
Modrzewinę uwłaszczyli sobie po niecały 1 zł za metr, a sprzedaż po 150-250 za 1 m.Teraz dziennikarze ujawnijcie kto ma udziały w Porcie .Pytajcie u żródła i ujawnijcie co i jak Dlaczego tak Portu bronią ,a raczej udziałów , Niech elblążanie wiedzą.Jak Port byłby panstwowy ,to chociaż Elbląg oficjanie bedzie zarabiał nie małe pieniądze na tym Porcie i przynajmniej panstwo zrobi infrastrukture jak się należy i wszystko z tym związane.Ale sa przeciwni bo kasiora koło nosa przeleci.Pytajcie elblążanie dlaczego tak bronią te opcje polityczne tego Portu..
w zarządzie portu zasiada min.żona byłego śp.posła pis.,a upadły harley zapomniał o nim wspomnieć w swojej wyliczance.
Poseł Krasulski chciałby by PiS przejął port po to by mieć gdzie sprowadzać węgiel z krajów południowych... Afryki lub Ameryki, a w zasadzie Ameryki.
Panie senatorze. Teraz Pan prosi o podpisy elblążan pod petycją w sprawie przejęcia przez rząd portu elbląskiego. Przypomnę tylko jak były zbierane podpisy poparcia inicjatywy obywatelskiej uchwałodawczej w sprawie budowy boiska przy szkole 23 , to ani Pan ani żadna z osób przebywających w Pana biurze, ani nikt z platformy obywatelskiej i koalicji obywatelskiej nie złożyła swojego podpisu na listach poparcia, a chodziło o szczytny cel : boisko dla dzieci. Nowak Teresa
Słuchałam uważnie wszystkich wypowiedzi, powtarza się nagminnie niewiedza, Elbląg to Żuławy a nie Warmia i Mazury.
Kto rozpoczął debatę o odebraniu przez nierząd Bezprawia i Niesprawiedliwości elbląskiego portu samorządowi i jego mieszkańcom ? Czy nie był to niejaki Lonia Krasulski na zorganizowanej niedawno w naszym mieście konferencji prasowej ? A kim on jest ? Oprócz tego że NIEUSTRASZONYM POGROMCĄ ŁUPIEŻU, to posłem ziemi elbląskiej !!! Gratulacje dla wyborców partii rządzącej że w Elblągu na listach wyborczych wskazali osobę NAPRAWDĘ GODNĄ ZAUFANIA !!!