Urząd Miasta w Elblągu przesłał do naszej redakcji sprostowanie będące reakcją na felieton „Kto odebrał rozum Ratuszowi w Elblągu?". Zachowując rzetelność dziennikarską publikujemy to sprostowanie.
Poniżej publikujemy treść przesłanego przez Urząd wyjaśnienia:
„Subiektywne, niepoparte prawdziwymi faktami opinie autora artykułu nijak mają się do rzeczywistości, przez co wprowadzają w błąd czytelników.
Po pierwsze - kadencja prezydenta Witolda Wróblewskiego rozpoczęła się w grudniu 2014 roku, a nie w 2013 roku co sugeruje autor przytaczając dane o zadłużeniu. W 2014 roku Elblag był jednym z najbardziej zadłużonych miasta w Polsce. Plan budżetu na rok 2015 przygotowany przez poprzednie władze zakładał 370 mln zadłużenia – 75,37%. Wdrożony i konsekwentnie realizowany przez obecnego Prezydenta plan oddłużania miasta spowodował spadek zadłużenia do 297 milionów 720 tysięcy, czyli co łatwo policzyć o ponad 70 mln zł. Należy przy tym podkreślić, że spłata zadłużenia nie zahamowała działań inwestycyjnych. W tym okresie dzięki pozyskanym przez Prezydenta funduszom zewnętrznym, w kwocie ponad 452 mln zł, zrealizowane zostały inwestycje o wartości ponad 739 mln złotych.
Po drugie – program Fabryka jest projektem rządowym, realizuje go Agencja Rozwoju Przemysłu. Wartość przedsięwzięcia finansowanego przez Skarb Państwa wynosi ok. 100 mln zł. Samorząd wniósł jedynie do stworzonej spółki celowej wkład niepieniężny w postaci niezabudowanych działek, na których wybudowany zostanie biurowiec. Jeśli chodzi o obszar Terkawki, to jest to długoterminowa umowa dzierżawy ok. 150 hektarów, na łączną kwotę ponad 71 mln zł. Dzięki niej samorząd będzie miał coroczny dochód, a dodatkowo produkowana będzie zielona energia.
Po trzecie - wiadukt w ciągu ulicy Skrzydlatej nigdy nie należał do samorządu. Obiekt jest własnością Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, do której władze miasta wielokrotnie występowały w sprawie skomunikowania tej drogi z miastem. Do tej pory wnioski te nie doczekały się akceptacji i realizacji.
Po czwarte – to nieprawidłowości stwierdzone przez służby wojewody związane z wydatkowaniem środków publicznych oraz racjonalizacja kosztów były głównymi powodami połączenia zadań powiatowego inspektora nadzoru budowlanego.
Po piąte – jak wielokrotnie wyjaśnialiśmy decyzja sądu oraz rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody o unieważnieniu uchwały w sprawie likwidacji pogotowia socjalnego dotyczyło tylko i wyłącznie kwestii formalnych w procedurze podejmowania uchwały, a nie zasadności funkcjonowania placówki. Koszty utrzymania placówki przez dwa lata – ok. 3 mln zł. znacznie przewyższają koszty postępowania administracyjnego. Podkreślić należy również, że brak funkcjonowania tej jednostki w tym czasie, jak wynika ze sprawozdań policji, nie spowodował pogorszenia stanu bezpieczeństwa w mieście.
Joanna Urbaniak
Biuro Prezydenta Miasta
Rzecznik prasowy Prezydenta Elbląga"