W Elblągu jest problem z dostępem do opieki dentystycznej w szkołach? - Rodzicom troszkę naobiecywano. Pomoc stomatologiczna jest. Gabinety powstają, w tej chwili planowany jest kolejny przy szkole na ul. Sadowej. Ta opieka jest w trakcie rozwoju. Trudno zapewnić dostęp do opieki stomatologicznej na takim poziomie, jakiego oczekiwaliby rodzice, po wysłuchaniu w telewizji informacji, że ministerstwo zapewnia nieograniczony dostęp. Tak nie jest i nie będzie - mówi Małgorzata Sowicka, dyrektora Departamentu Edukacji UM w Elblągu.
W Elblągu mamy ponad 17 tys. uczniów. Zgodnie z przepisami obowiązującymi od 2019 roku powinni mieć oni dostęp do opieki stomatologicznej w szkołach. Jak się okazuje w praktyce może, to wyglądać całkiem inaczej. Jeden z elbląskich radnych zwrócił uwagę na ten problem.
Są informacje od rodziców, że dostęp do usług dentystycznych w szkołach jest trudny. Jak realizowane są obecnie te usługi w szkłach podstawowych
- pytał Bogusław Tołwiński (radny niezależny) podczas komisji oświaty, kultury, sportu i rekreacji w czwartek, 10 lutego.
Jak przekonują przedstawiciele Ratusz, w części elbląskich szkół funkcjonują gabinety stomatologiczne. Czy to jednak rozwiązuje problem? Urzędnicy są zgodni, że jest jeszcze dużo do zrobienia w tej kwestii.
Wiem, że są problemy ze stomatologami. Nie jesteśmy w stanie zapłacić takich pieniędzy, aby opłacić fachowców, których jest niewielu. Stąd problemy od lat. Stomatologów brakuje w całej Polsce, również w Elblągu. Chcielibyśmy, żeby było inaczej. Dlatego też podpisaliśmy umowy z osobami prywatnymi, które na własny koszt przystosowały obiekty dla potrzeb gabinetów stomatologicznych
- mówił Janusz Nowak, wiceprezydent Elbląga.
- W momencie kiedy minister ogłosił, że mają być gabinety stomatologiczne w szkołach (w 2019 r. - przyp. red.), podjęliśmy wielki wysiłek, jak miasto, żeby znaleźć podmioty, które zechcą stanąć do konkursu w NFZ na usługi stomatologiczne. Nie jest to bardzo opłacalna procedura, niemniej udało się przekonać dwa podmiot, które taką opiekę stomatologiczną w naszym mieście pełnią. Tych gabinetów w szkołach jest w tej chwili 8-9. Są świadczone podstawowe usługi stomatologiczne - być może teraz były jakieś zawirowania związane z kwarantannami i koronawirusem. Ta opieka jest w tej chwili w trakcie rozwoju. Gabinety powstają. Wiem, że planowany jest kolejny gabinet na ul.Sadowej, ma on powstać w lokalu i będzie pełnił usługi na rzecz szkoły - zapewniała Małgorzata Sowicka.
Podczas komisji radna PiS Elżbieta Banasiewicz, wróciła również do tematu pogotowia stomatologicznego. - Dzieci i młodzież nie mają w Elbląg zapewnionej opieki przeciwbólowej na NFZ, w momencie bólu zęba w weekend czy w nocy. Pan prezydent i pan przewodniczący nie chcą się pochylić nad tym i odbijają piłeczkę do NFZ. Jeśli pojawia się ból i w weekend nie ma możliwości udzielenia pomocy, sprawiamy, że z takich dzieci wyrastają dorośli, którzy unikają kontaktu z dentystą. Nie mogę się zgodzić, na to, że to się rozwija, że idzie w dobrym kierunku. Czy miasto może uruchomić taki punk i w jaki sposób pracuje w tym kierunku - pytała.
W Elblągu rzeczywiście od dawna brakuje takiego punktu, w którym nocą i w weekendy elblążanie, również dorośli, mogliby uzyskać pomoc na NFZ. Temat ten wraca co jakiś czas - ostatnio podczas sesji Rady Miejskiej w Elblągu, jednak do tej pory nie udało się go rozwiązać.
Powiedziała pani, że prezydent i przewodniczący prowadzą spychologię. To nie jest spychologia. Pogotowie stomatologiczne jest zadaniem służby zdrowia. Służba zdrowia i szpital wojewódzki robią wszystko, aby takie pogotowie powstało. Cały czas powtarzane są przetargi, już nie wiem, który raz NFZ ogłasza przetarg. Z tego co słyszałem, w ostatnim przetargu zaproponowano najwyższe możliwe stawki i nadal nie ma chętnych. My, choćbyśmy chcieli, nie możemy finansować służby zdrowia w tym zakresie. Możemy dofinansować wyposażenie, inwestycje, ale nie możemy ani złotówki dać na leczenie, od tego jest NFZ. Nie można jednak powiedzieć, że NFZ nic nie robi. Robi co tylko może, powtarzając przetargi, dając najwyższe stawki, jakie są możliwe. Cóż więcej możemy zrobić
- mówił wiceprezydent Nowak.
Radni z komisji zapowiedzieli, że do tematu jeszcze wrócą. Co o tym sądzą Czytelnicy info.elblag.pl? W Elblągu z dostępem opieki stomatologicznej dla uczniów jest tak źle? Piszcie w komentarzach.
Nie rozumiem problemu , przecież kilka lat temu rząd PiS twierdził ,że do każdej szkoły wrócą gabinety dentystyczne . Już nie wiadomo kogo słuchać . Tydzień temu premier obiecał w TVP ,że już nastepnego dnia w każdej aptece będziemy mogli zrobić test na Covid. , ale w aptekach mówią ,że nie .
Straszne
Przyjazne podmioty stomatologiczne za zgodą i wiedzą Departamentu Edukacji UM podpisały umowę /biorą kasę NFZ !!/ na świadczenie zakontraktowanych przez NFZ usług na potrzeby uczniów elbląskich szkół gdzie nie ma gabinetów ..... i tyle. Usługi nie są realizowane...... kasa pobierana. Co na to NFZ.....
Panie wiceprezydencie w Polsce od 1999 roku jest ochrona zdrowia albo system ochrony zdrowia a nie służba zdrowia. Służbę to pan w domu może mieć ! Trochę słabo jak nie zna się poprawnej nomenklatury!
Za tzw. komuny w latach 60 u.w. w każdej szkole był gabinet stomatologiczny choć szkola liczyła ok 100 uczniow.
No to chyba pan radny niezależny Tołwiński opracuje program o nazwie ... "wszechstronna dostępność do usług dentystycznych", a pomoże Mu w tym radna dokooptowana w miejsce pana co został wicewojewodą?
skoro dzieci nie maja opieki dentystycznej ,to obwiązać twarze szmatami...taka jest moja koncepcja...he he
i po co te he,he?
Równie dobrze pojęcie okres, tak jak służba, też należy zlikwidować bo źle się kojarzy. A tak na marginesie, jak zlikwidowano Dzień Nauczyciela i zastąpiono go Dniem Edukacji Narodowej to ten poziom edukacji wyraźnie się obniżył.
Rzad obiecał. A czy ktoś dzisiaj wierzy rządowi. Nawet moja mama niegdyś ich zwolenniczka mówi ze to oszuści i złodzieje.