Tylko minionej doby mieliśmy 122 interwencje dotyczące osób nienoszących maseczek w miejscach publicznych - mówi nadkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu. Policjanci wrócili do wzmożonych kontroli. Na patrol możemy natrafić w centrum handlowym, małym sklepie osiedlowym czy tramwaju.
Przez Polskę przechodzi już piąta fala pandemii, tymczasem elblążanie nadal mają problemy z zachowaniem podstawowych zasad bezpieczeństwa, podkreśla Czytelnik info.elblag.pl.
Ludzie codziennie zakażają się koronawirusem, codziennie ktoś umiera, a wielu mieszkańców nadal ma duży problem z tym, żeby założyć maseczkę. Widzę to, jeżdżąc tramwajem, czy robiąc zakupy. Większość osób nie robi sobie nic z obostrzeń. W moim osiedlowym, niewielkim sklepie w ostatnim czasie, dosłownie dzień po dniu były kontrole policji. Co z tego, skoro sama kasjerka nadal maseczki nie nosi. Elblążanie niestety nie przestrzegają obostrzeń, a później jest płacz, jak policja ich przyłapie i mają zapłacić mandat
- mówi pan Łukasz, mieszkaniec Elbląga.
Słowa mężczyzny zdają się potwierdzać statystyki policji, która wróciła do wzmożonych kontroli. Funkcjonariusze codziennie sprawdzają, czy osoby przebywające w miejscach publicznych przestrzegają obostrzeń, głównie tego dotyczącego nakazu zasłaniania nosa i ust. Patrole pojawiają się mi.in. w sklepach, galeriach handlowych, czy pojazdach komunikacji miejskiej. Niemal każde takie odwiedziny kończą się mandatami i pouczeniami.
Kontrole odbywają się regularnie. W ostatnim tygodniu mieliśmy codziennie grubo ponad 100 interwencji, czyli sytuacji kiedy okazywało się, że dana osoba łamie nakaz noszenia maseczek w miejscach publicznych. Najczęściej takie sytuacje kończą się pouczeniem, ale zdarzają się również mandaty. Tylko ostatniej doby interweniowaliśmy 122 razy w sprawie maseczek
- mówi nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Jak dodaje oficer prasowy, część kontroli jest efektem zgłoszeń od mieszkańców, które trafiają na policję.
- Mamy ich kilka dziennie. Stąd też te kontrole nawet w najmniejszych sklepach. Ludzie widzą, że w danym miejscu notorycznie nie nosi się maseczek i dzwonią do nas. My musimy sprawdzić każde takie zgłoszenie - dodaje nadkom. Krzysztof Nowacki.
Przypomnijmy, że obecnie nieprzestrzeganie obowiązku noszenia maseczek zwyczajnie się nie opłaca. Policja może ukarać nas za to mandatem do 500 zł albo wystąpić do sanepidu o karę administracyjną, która może wynieść nawet 10 tys. zł.
Nie powinno już być pouczeń ,to już drugi rok pandemii , a niektórzy jeszcze nie załapali ?? porządek będzie tylko wtedy gdy kara będzie nie unikniona !!!
Baju, baju będziem w raju czyli nie strasz nie strasz ... tylko lepcie w końcu te mandaty .
Ale pięknie jest upokorzona policja która musi chodzić po galerii i sprawdzać maski .. poza tym ludzie biorą przykład z polityków którzy mają maski tylko na zdjęciach
Niech ludzie jeszcze dzwonią, że nie wypróżniam się 3 dzień, bo mam zatwardzenie - a policja niech to sprawdza i kara mandatami, co za chorzy ludzie, chcecie to się szczepcie, chcecie to noście maseczki, a jak się boicie to siedźcie w domu, a zakupy róbcie w godzinach gdy jest ruch mniejszy czyli albo rano albo wieczorem. By nie było piszę to jako zaszczepiony.
Jak rząd zmieniał coś w ustawach nt mediów to nagle wszyscy dziennikarze podnieśli larum że ustawa zamyka usta że konstytucją itd. PROSZE GDZIE TERAZ SA TE MEDIA? POWSZECHNIE WIADOMO ZE USTAWA jest poniżej konstytucji i mogą w trąbę wszystkich cmoknac.
Nowacki, nie pajacuj. KMP na Królewieckiej , oni wiedzą, ze te mandaty za brak kagańca, nie mają umocowania prawnego . Ale wiedzą też , że to komediant nakazał mieć wyniki na służbie. No i co ?
Sklep MlekoVita na Nowowiejskiej wprowadził zakazaną prawem segregację sanitarną . Może tam panie Nowacki- mądralo się udasz i pouczysz , co ?
A o tym, że sprawą bezpodstawnej interwencji i chamskiego zachowania ora robienia zdjęć na terenie prywatnym, najście bezpodstawne raz zastraszania Elblążanina utratą pracy i skierowaniem do sądu , przez chamskiego dzielnicowego 2 , cisza, nie ? Oj jak dobrze, że BSW w Warszawie zajmuje sie sprawą
Tu się nie da żyć normalnie, wszędzie na każdym kroku konfidenci, pod ***....cze , zawistni ludzie. Dobrze, że młodzież spier....la z tego komuszegoi-milicyjnego miasta.
Jakoś na Wróblewskiego, który wszędzie występował bez maski , przytulał i głaskał dzieci też nie mając maski, nie nakładaliście nawet upomnienia. Kumpel czy koleś? Ktoś nie ma honoru i przyzwoitości.