Tradycją święta Trzech Króli stały się orszaki, które z każdym rokiem skupiały coraz większą ilość elblążan. Wyruszały one z Placu Kazimierza Jagiellończyka i ulicami miasta przechodziły do katedry św. Mikołaja, po drodze przedstawiając scenki rodzajowe opowiadające historie narodzenia Jezusa. Pandemia sprawiła, że już w ubiegłym roku organizatorzy Orszaku Trzech Króli zmodyfikowali jego scenariusz, a i tegoroczne spotkanie odbiegało od takiego, do którego mieszkańcy Elbląga zdążyli się przyzwyczaić.
Organizatorzy zapowiedzieli, że w związku z pandemią nie będzie, jak w latach ubiegłych, przejścia Orszaku Trzech Króli przez miasto w licznym towarzystwie mieszkańców. W ubiegłym roku, czyli pierwszym roku pandemii, organizatorzy zdecydowali się na umieszczenie nagranego przemarszu Orszaku w internecie. W tym roku zrezygnowali z jego oficjalnego i tłumnego przemarszu, natomiast nie zrezygnowali ze spotkania z mieszkańcami Elbląga, zapraszając ich do wspólnego kolędowania.
Bardzo niewiele miast ryzykuje organizację orszaku w takim wydaniu jak wcześniej. My również, mimo, że przygotowywaliśmy się do niego cały rok, ze względu na pandemię ograniczyliśmy tegoroczny orszak. O godzinie piętnastej, w katedrze pw. Św. Mikołaja odbędzie się pokłon w pasterzy i wspólne kolędowanie. Królowie też dojdą do katedry i będzie można ich zobaczyć, zrobić z nimi zdjęcia. Pojawi się też patron Elbląga - św. Mikołaj, który od wielu lat uczestniczy w Orszaku Trzech Króli. A jak św. Mikołaj, to i drobne prezenty
– zapowiadał Jan Brzozecki, jeden z organizatorów .
Królowie Kacper, Melchior i Baltazar w towarzystwie św. Mikołaja i innych członków orszaku wyruszyli z kościoła Bożego Ciała i, tym razem chodnikiem, przeszli do Katedry pw. Św. Mikołaja. Mijani przechodnie uśmiechali się i machali do barwnego korowodu.
Widzimy, że ludzie chcą się spotkać w tym dniu, ale prośby o zachowanie dystansu, noszenie maseczek, zachowanie bezpieczeństwa, by nikt nie zachorował nie spotykają się ze zrozumieniem, dlatego w tym roku orszak ponownie przyjął inny format
– mówi Jan Brzozecki, który wcielił się w rolę św. Mikołaja.
Organizatorzy, którymi jest Elbląski Orszak Trzech Króli, czyli osoby związane z kościołem Bożego Ciała pod kierownictwem księdza Piotra Bryka, przygotowali kilka niespodzianek.
Ten orszak jest taką niedawno powstałą tradycją, żebyśmy wspólnie mogli się spotkać i wspólnie świętować ten dzień. Gdy widzimy te uśmiechnięte twarze uczestników w koronach, słyszymy radosne kolędowanie, to aż chce się poświęcić kolejny rok na przygotowania. Zależy nam, żeby dać ludziom trochę słońca i optymizmu w tym nienajlepszym czasie. Dlatego też w tym roku idziemy pod hasłem „Dzień dziś wesoły”
– dodaje Jan Brzozecki.
W innych miastach pandemi nie ma tylko w Elblągu. Po to się szczepilismy by zycie wrocilo do normy. Czy naprawde wszedzie antyszczepionkowcy i blokada zycia i wszystkiego .
Żenada, inne miasta i wioski potrafiły zorganizować orszak , tylko w Elblągu panuje pandemia. Jak manifestowały Julki z lempart w sprawie aborcji to pandemia nie stanowiła problemu. Elbląg wiocha dla wróbla i jego stada.
Wspominam orszaki z poprzednich lat. To były widowiskowe i piękne orszaki. Teraz jest inny czas i orszak inny, ale bardzo się cieszę, że został choć w takiej minimalistycznej formie zrobiony. Dla mnie katoliczki jest bardzo ważne, że wychodzi się z przekazaniem tych wartości na zewnątrz. Podziękowania dla organizatorów. No , a kto orszak organizuje? Czy redakcja może coś napisać o tym?
Omikron w natarciu , a w katedrze jak w niebie wszyscy bez masek .
a maski gdzie???!!!!!