Wielu elblążan nadal ma problem z segregacją śmieci, choć od 2020 roku jest to już obowiązkiem wszystkich. Miasto chce to zmienić. W tym celu powołano zespół ds. opracowania koncepcji w zakresie przestrzegania selektywnej zbiórki odpadów komunalnych przez właścicieli nieruchomości.
Zarządzeniem prezydenta Elbląg powołano zespół ds. opracowania koncepcji w zakresie przestrzegania selektywnej zbiórki odpadów komunalnych przez właścicieli nieruchomości. W jego skład wchodzą m.in. nowy dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska Marek Pilichowski, dyrektor Departamentu Gospodarki Miasta Dariusz Ostrowski, kilku urzędników Ratusza, a także przedstawiciele: Zakładu Utylizacji Odpadów w Elblągu i Elbląskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.
Powołanie zespołu ma na celu zwiększenie ilości odpadów komunalnych segregowanych, zbieranych i odbieranych z terenu Elbląga i osiągnięcie przez Gminę Miasto Elbląg wymaganego poziomu recyklingu i przygotowania do ponownego użycia papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła
- czytamy w uzasadnieniu zarządzenia w tej sprawie.
Śmietniki ZBK i wspólnoty nie zabudowane i stoją pojemniki non stop pełne. Może wreszcie straż miejska Zacznie działać i karać administratorów .
Jestem ciekawa co pan Pilichowski zaproponuje
Co oni wyprawiają . Boki można zrywać.
Informacja nic dodać nic ująć do Teleexpressu
a mało kasy biorą w czynszu za śmieci??? 18zł. za osobę na miesiąc!!! Przy średniej rodzinie 2 + 1 to jest ponad 50zł miesiąc w miesiąc! Co robią z tą kasą??? Wydają na nowe departamenty i nowych dyrektorów.
niech wymyslaja jak podniesc ceny za wywoz i dlatego mieszkancy powinni wymyslec jak zmniejszyc ilosc tych urzednikow w ratuszu o 40-50 procent przeciez musimy wszyscy na nich pracowac
Zespół to oczywiście przykrywka, włodarz juz pomysł dawno ma( drastyczna podwyżka), tylko nie ma na kogo zwalić, więc potrzebuje kozłów ofiarnych. Może tak systematyczniej odbierać śmieci, to się nie będą mieszać. Faktycznie Elbląg to stan umysłu.....
Segreguje odpady, jednak zbiorcze kosze te do segregacji są ogólnie dostępne (każdy może do nich coś wrzucić) - osoby z innej ulicy przychodzą i wrzucają do śmieci segregowanych (plastik, papier) odpady nieposegregowane. Później będzie że mieszkańcy nie segregują. Powinni wybudować zamykane na klucz ogrodzenia dla śmietników dla danej klatki, wtedy "pół miasta" nie znosiło by nieposegregowanych odpadów.
co wy gadacie przyklad carefura tam są kosze niby segregacji po czym jak zdejmuje się a wszystko w jednym worku tak samo smieciarki wrzccaja wszystko do jednego. nie popadajcie w absurdy...
Z chęcią bym segregował ale nie mam miejsca w mieszkaniu na conajmniej 4 różne śmietniki.