Teraz dowiaduje się, że za te 10 minut mam zapłacić 60 zł plus karne odsetki. Oczywiście bez możliwości odwołania się
Ostatecznie odesłano mnie do biura Strefy Płatnego Parkowania, czyli dokładnie tam, skąd zacząłem rano. Wiem, że pandemia wywołała wielkie straty finansowe na wielu płaszczyznach, ale czy naprawdę Miasto chce szukać pieniędzy za wszelką cenę?
Dlaczego za 10 minut zostało naliczone 60 zł plus odsetki karne? - Wysokość opłaty dodatkowej wynosi 50zł. Z uwagi, że opłata dodatkowa nie została uregulowana w terminie do kwoty zobowiązania zostały dodane koszty upomnienia - wyjaśnia Michał Górecki z ZKM w Elblągu.
Zgodnie z obwiązującą Uchwałą Nr VII/180/2011 z dnia 30 czerwca 2011r. z późniejszymi zmianami (t.j. Dz.Urz. Woj. Warm.- Maz. z 2014 poz. 3677) regulującą funkcjonowanie strefy płatnego parkowania zawiadomienie o nałożeniu opłaty dodatkowej wystawiane jest zarówno w przypadku stwierdzenia braku wyłożonego za przednią szybą ważnego biletu parkingowego, abonamentu lub gdy weryfikacja płatności w systemie mobilnym daje wynik negatywny jak też w przypadku przekroczenia czasu opłaconego postoju
- informuje Michał Górecki.
Czy mandat przyznawany jest zawsze od razu po przekroczeniu wykupionego czasu? - Kontrola prawidłowości wnoszenia opłat za postój pojazdów w strefie płatnego parkowania ma charakter mobilizujący kierowców. Kontrolerzy każdy płatny parking dziennie kontrolują kilkukrotnie, w związku z czym w przypadku przekroczenia opłaconego czasu parkowania nie ma reguły po jakim czasie od końca ważności biletu parkingowego wystawiane jest zawiadomienie - stwierdza Michał Górecki. - Obowiązkiem kontrolerów parkingowych jest weryfikacja stanu faktycznego i nie są oni zobligowani do czekania na kierowcę, o której pojawi się przy samochodzie.
Co w przypadku, jeśli kierowca spóźni się 10-15 minut i za wycieraczką zobaczy mandat? Czy może uniknąc mandatu w wysokości 50 zł? - Zgodnie z regulaminem strefy płatnego parkowania będącym załącznikiem Nr 4 do uchwały Nr VII/180/2011 z dnia 30 czerwca 2011r. z późniejszymi zmianami (t.j. Dz.Urz. Woj. Warm.- Maz. z 2014 poz. 3677) podstawę do anulowania zawiadomienia stanowi między innymi dopłata za przekroczony czas postoju o ile zostanie ona dokonana w terminie 7 dni od dnia nałożenia opłaty - zaznaczył Michał Górecki. - Wysokość dopłaty uzależniona jest od momentu wpłaty w biurze strefy parkowania. Kwota ta stanowi wartość opłaty za przedłużone parkowanie liczona w pełnych godzinach od momentu utraty ważności biletu parkingowego do godziny dokonania wpłaty w biurze, a w przypadku dokonania wpłaty w dniach kolejnych do momentu pobierania opłat w danym sektorze. Odpowiednie pouczenie znajduje się na druku zawiadomienia.
Jednym słowem w przypadku wystawienia zawiadomienia o nałożeniu opłaty dodatkowej za przekroczony czas parkowania kierowca winien udać wraz z biletem, którego ważność wygasła, do biura SPP gdzie zostanie naliczona dopłata. Anulowanie zawiadomienia we wskazanej procedurze jest możliwe jedynie w terminie 7 dni od momentu wystawienia zawiadomienia. Po tym terminie wystawione zawiadomienie jest traktowane na normalnych zasadach i podlega windykacji pełnej kwoty wynikającej z nieopłaconego postoju
- podkreślił Michał Górecki.
Są aplikacje, dzięki którym można dokupić więcej czasu w SPP korzystać jedynie z komórki. Czy ZKM prowadzi statystyki ilu elblążan korzysta z takich możliwości? - W Elblągu opłatę za postój pojazdu w strefie płatnego parkowania można wnieść przy użyciu trzech aplikacji telefonicznych: moBilet, Sky-Cash i ePark. Nie są prowadzone szczegółowe statystyki ilu elblążan korzysta z aplikacji mobilnych i z jakich dokładnie - dodał Michał Górecki. - W 2019 r. 6% jednorazowych opłat w strefie płatnego parkowania było wnoszonych przy użyciu telefonu komórkowego.
Panie Jerzy, trzeba było uregulować należność w terminie i tyle. Bieganie po urzędach i do gazet to nie rozwiązanie.
Panie Jurku - mógł Pan przeczytać pouczenie i zaoszczędzić ...
No ale nie rozumiem bohatera tego artykułu. Jak się przekroczyło czas to trzeba było pójść do biura SPP i zrobić dopłatę i było by po sprawie. Ale bohater myślał, że będzie mądrzejszy, że oszuka system nic nie robieniem, a tu jednak stało się inaczej. Kilka razy zdarzyła mi się taka sytuacja, szybka wizyta w biurze, dopłata i po problemie.
Mozna pojsc z mandatem i biletem na Nitschmana i uregulowac tylko roznice czasowa, ale to trzeba zrobic od razu. Potem mandat niestety trzeba oplacic.
Też zdarzyło mi się przekroczyć czas parkowania, ale poszedłem od razu do biura strefy i dopłaciłem tylko różnicę.
Jakieś przepisy po coś są. W Ulm za 3 min. spóźnienia zapłaciłem 50 euro i nie było tłumaczenia, że na światłach czekałem.
Ciężkie czasy nadeszły
Jeżeli na bilecie jest godzina 11 się kończy. Przychodzimy do samochodu 10 min później i widzimy mandat za szyba.. Trzeba iść do wydziału który znajduje się parę kroków od Giermków. I dopłaca się parę złotych za czas w którym nie miało się ważnego biletu. Miałam taka sytuację. Podejrzewam że było tak, że dziadek przyszedł 10min po terminie zobaczył mandat i powiedział że ma ich w dupie za jedyne 10min i wyrzucił mandat. A teraz szuka dziury w całym. Typowe Polskie zachowanie Janusza.
pieniacz pospolity
A był pan u radnego "mediatora" Tołwińskiego?