Na skwerze przy ul.Mickiewicza, ale też w innych miejscach. W tych miejscach, mimo wielu napomnień, wieczorami spotyka się młodzież. To totalne lekceważenie nas wszystkich. Czy są jakieś przepisy, na podstawie których można te grupy rozgonić - zapytał mieszkaniec Elbląga, uczestnik czatu z prezydentem Elbląga. Witold Wróblewski zaapelował do rodziców nastolatków.
Z powodu epidemii koronawirusa od 16 marca szkoły w Polsce są zamknięte. Zgodnie z decyzją MEN przerwa od zajęć dydaktycznych potrwa do 25 marca, ale wszystko wskazuje na to, że termin ten zostanie jeszcze wydłużony. Apel do młodzieży o to, aby nie traktowała tego okresu jak "koronaferii", pozostała w tym czasie w domach i nie spotykała się w większych grupach, pojawił się już na początku przymusowego wolne. Nie wszyscy wzięli go sobie do serca.
W Elblągu, jak podkreślał dziś uczestnik dzisiejszego (18 marca) czatu z prezydentem Elbląga, młodzież mimo napomnień nadal spotyka się wieczorami w większych grupach. Jednym z nich ulubionych miejsc jest skwer, przy ul. Mickiewicza. Internauta zapytał, jak można temu zapobiegać. Witold Wróblewski zapewnił, że w Elblągu podejmowane są już odpowiednie działania. Straż miejska patroluje miejsca, w których gromadzi się młodzież. Pisaliśmy o tym tutaj. Jednocześnie prezydent zaapelował do rodziców nastolatków.
W tym trudnym czasie apeluje do rodziców, aby bardziej przyglądali się temu, jak ich niepełnoletnie dzieci spędzają czas. Takie gromadzenie się młodzieży, dzieci w różnych miejscach powoduje duże zagrożenie. Tak, straż miejska w Elblągu patroluje te miejsca, interweniuje w takich przypadkach, ale proszę również rodziców, o większą uwagę i nadzór nad tym, co robią ich dzieci - dodał prezydent Elbląga
- zaapelował Witold Wróblewski.
Pełna relacja z czatu z prezydentem Elbląga, który odbył się dziś (18 marca):
rozgonic pałami na cztery strony swiata. A nauczyciele zamiast siedziec w szkolach niech sprawdzaja czy dzieciarnia siedzi w domach!!!
A gdzie są rodzice? Za dzieci i młodzież ( dorosłą...) odpowiadają rodzice! Bądźmy czujni.
Karać .To nie sa wakacje.Jedni siedza by ew. nie roznosic wirusa a inni szukają "szczesliwego " wirusa.
Za dużo niezrozumiałych słów, czy tak trudno przeczytać co też tam biuro prasowe przygotowało na niezapowiedziane pytania?
Włoska młodzież też była taka cwana. Do czasu....
niestety, na drodze spacerowej na Krasny Las spacerowiczów jak na Marszłakowskiej.
Czy Państwo nie zauważyliście, że tego pytania zapisanego na stronie nie ma, to pytanie pewnie wymyśliło biuro prasowe, jak ktoś tu napisał, a po co były te kartki, i co na kartkach odpowiedzi dopasowano do przypadkowych pytań. Może nich pan powie jak samorząd jest przygotowany na zajęcia w szkołach jak będzie taki stan rzeczy trwał dalej>? Odpowiedź -wcale. Dobrze że szkoły same wychodzą z inicjatywami. A czy ktoś z um tam mieszka i obserwuje tę młodzież, przy tym skwerze?
Powołać ORMO ,i ganiać gówniaki po parku z pałą. Będzie chociaż weselnej.
Spisywać, pałować i karać rodziców po 10 tys. Od razu będą wiedzieli jak upilnować smarkaczy
Na drodze spacerowej ba jrasny las przeciez mozna, najwazniejsze by nie w skupiskach i pomieszczeniach