Od stycznia przyszłego roku elblążanie zapłacą ponad 40 procent więcej za wywóz śmieci. Jednocześnie mieszkańcy będą zobowiązani do segregacji odpadów. W przeciwnym wypadku będą musieli zapłacić karę.
Elblążan czeka podwyżka opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. W czwartek, 27 listopada, radni przyjęli uchwałę w tej sprawie. 17 radnych KWW Witolda Wróblewskiego i Koalicji Obywatelskiej było za wprowadzeniem nowych stawek, 6 radnych Prawa i Sprawiedliwości przeciwnych, a Piotr Opaczewski PiS i Halina Sałata (PiS) wstrzymali się od głosu.
System gospodarowania odpadami musi się bilansować, ale czy to bilansowanie musi odbywać się w najprostszy sposób, poprzez tak wysokie opłaty, podwyżki za odpady szczególnie dla mieszkańców segregujących odpady? Opłaty są bardzo wysokie, to jest drastyczna podwyżka. Czy to jest dobra metoda, aby przerzucać wszystkie koszty bilansowania na mieszkańców, nie robiąc jednocześnie reorganizacji systemu gospodarowania odpadami
- zastanawiał się Marek Pruszak, radny Prawa i Sprawiedliwości.
My nie przenosimy (na elblążan - przyp.red.) kosztów funkcjonowania Zakładu Utylizacji Odpadów, a jedynie wzrost kosztów ustalonych przez rząd - podniesienia opłat za tzw. balast, czyli odpady składowane po segregacji na pryzmach energetycznych, które w przyszłym roku wzrastają ze 170 do 270 zł, podniesienia najniższej płacy krajowej, wzrostu opłat energii elektrycznej. Oczywiście żadna podwyżka nie cieszy, ale jeszcze raz podkreślam, jest to podwyżka wprowadzana jedynie z tytułu opłat na nas narzuconych
- odpowiadał Janusz Nowak, wiceprezydent Elbląga.
Co dla elblążan oznacza przyjęta dziś podwyżka? Od nowego roku osoby segregujące śmieci zapłacą za ich wywóz miesięcznie: 17,40 zł (każdy mieszkaniec, w przypadku pierwszych czterech mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość), 10,90 zł (stawka dla od 5 do 10 mieszkańca danej nieruchomości) i 1,10 zł (od 11 mieszkańca wzwyż). Jednocześnie właściciel domków jednorodzinnych, którzy mają przydomowe kompostowniki na bioodpady, zapłacą 90 groszy mniej od każdego mieszkańca.
Nowa uchwała nakłada na wszystkich elblążan obowiązek segregowania śmieci. To zmiana, którą wymusza nowelizacja tzw. ustawy śmieciowej z lipca tego roku. Obecnie 94 proc. elblążan deklaruje segregację śmieci. Niestety najczęściej jednak jest to zobowiązanie jedynie na papierze. 80 proc. odpadów, które trafiają do Zakładu Utylizacji Odpadów, to odpady zmieszane. Od stycznia mieszkańcy, którzy nie będą prowadzili selektywnej zbiórki, zapłacą karę - dwukrotnie wyższą opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Co oznacza, że w tym przypadku stawki będą wynosiły odpowiednio: 34,80 zł, 21,80 zł i 2,20 zł na osobę miesięcznie.
Przypomnijmy. Konieczność wprowadzenia podwyżek samorząd tłumaczy rosnącymi kosztami funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi. To, co płacą mieszkańcy nie wystarcza na jego utrzymanie. Miasto musi dopłacać z budżetu. W 2016 roku była to kwota ponad 1,8 mln zł, w 2018 r. - 2,5 mln zł, a w tym roku, mimo wprowadzonych podwyżek, będzie to ponad 1,5 mln zł. Co więcej, rokrocznie rosną opłaty za korzystanie ze środowiska. W 2016 w Elblągu było to 305 tys. zł, w tym roku 2 mln 922 tys. zł, a w przyszłym będzie to już ponad 5 mln zł. W przyszłym roku ma się zwiększyć również ilość i kosz odpadów segregowanych.
Dobrze, że tylko 40 %; gdzie indziej znacznie więcej......
17 radnych KWW Witolda Wróblewskiego i Koalicji Obywatelskiej było za wprowadzeniem nowych stawek pamiętajcie idioci którzy głosowali na tych baranów
Segregacja miała zmniejszyć koszty i zachęcić do niej ludzi . A tu ..podwyżka kolejna , w zeszłym roku 30 % w tym ponad 40 % . A gdzie jeszcze inne podwyżki ?? Ludzi z torbami chcecie puścić ?? Młodzi z tego miasta uciekną i mają rację . Bo tu coraz mniej rzeczy ich trzyma a co raz więcej ... zniechęca .
My zapłacimy a wy stolkami zapłacić i to szybko.
Za tą podwyżkę podziękować należy PiSowi. Za chwilę czeka nas jeszcze woda i prąd. O żywnosci i lekach nie wspomnę. Tak właśnie frajerzy spłacacie 500+ i inne jałmużny jakie dostajecie od partii rządzącej.
Ciekawe jak będziecie sprawdzać i karać tych nieuczciwych ? Pewnie taka jak teraz, czyli wcale i po roku następna podwyżka.
rada obnażyła brak elementarnej ogłady w demokratycznym państwie - Sokołowska - "sesja jest tylko po to by głosować, Missan - "jak radny Opaczewski komunikuje się z wyborcami poprzez media to wnioskuję o zamknięcie dyskusji" Czyżyk - do Prezydenta kici, kici, jam jest twój na zawsze itd.
Głupszej argumentacji nie słyszałem a przecież szanowni radni POWINNI dbać o interesy mieszkańców proszę o poinformowanie mnie w jaki sposób będziecie sprawdzać miejsca gdzie są postawione śmietniki dla kilku klatek w budynkach wielorodzinnych bo wychodzi na to że radni będą osobiście to sprawdzać. A i dlaczego nie doliczacie do tej kwoty kosztów worków na segregowane śmieci do tej pory kosztowały średnio 1,50 za sztukę czyli podwyżka nie będzie wynosiła ileś tam procent ale co najmniej 100 % - powiedzcie że się mylę W Gdańsku worki są dawane jak zabiera się śmieci u nas też kiedyś tak było .... no cóż może wtedy był gospodarz prawdziwy gospodarz a nie ktoś nie mający pojęcia o zarządzaniu takim przedsiębiorstwem jakim jest miasto
Hipokryci z pis na samorządy zrzucili wszystkie obowiązki a teraz głupa palą że Prezydent nieudolny.Wszystkie miasta popadają dzięki tym hipokrytom.
Sami go wybraliście. Tak psioczyliście na wszystkich innych, a to, że PiS, a to, że tamto. To już kolejna podwyżka za śmieci. Miało się skończyć na segregacji, ludzie zaczęli segregować, ale i to za mało trzeba jeszcze dowalić Polakowi. Zastanówmy się czy gminy maja obowiązek wprowadzania podwyżek czy robią to mogą.