Piotr Imiołczyk z Międzyszkolnego Koła Historycznego znany jest w naszym mieście z organizowania rożnych inscenizacji. W sobotę, 15 września, zaprosił mieszkańców pod Bramę Targową na happening związany z rolą pomników. - Akcja była, co być może jest bardzo trudno zrozumieć, niepolityczna – zaznaczył Piotr Imiołczyk.
- To będzie krótki, ale bardzo treściwy happening dotyczący roli pomników ważnych i istotnych w życiu naszego narodu, które w przestrzeni publicznej i społecznej spełniają swą rolę zaszczytnie, choć w większości przypadków, są przez ludzi bardzo źle traktowane – zapowiadał w zaproszeniu na wydarzenie Piotr Imiołczyk.
Jaką rolę odgrywają pomniki w Polsce? - Przez całą historię, od momentu kiedy ludzie potrafili ją zapisać, ludzie swoje czyny, idee i wydarzenia, które wydawały się im ważne przekuwali w pomnik. Dzięki nim niejednokrotnie potrafimy poznać nawet te cywilizacje, których pisanego języka nie znamy. Pomniki na trwałe zapisane są w historii bądź są burzone i niszczone jeżeli to, co mają symbolizować nie odpowiada ludzkości – wyjaśniał Piotr Imiołczyk. - Te z pomników, które się szanuje, te które wyrażają pozytywne emocje są przez ludzi nie tylko akceptowane, ale też ich obecność może na nowo stwarzać historię.
Pomniki są jednym z istotnych elementów przestrzeni publicznej. Każdy z obywateli ma prawo i obowiązek je szanować i dbać o nie szczególnie wtedy, gdy wywiesza na nich hasła i symbole ważne w życiu społecznym i politycznym. Nikt tego nie zauważa, ale wielkie słowa wywieszane na pomnikach podczas spotkań, pięknie i wspaniale wyglądające na zdjęciach zamieszczanych w mediach, wiszą tam później szpecąc - brudne i zniszczone - do momentu, kiedy usunie je ręka śmieciarza. Nie chcę i nie pragnę by tak wielkie w swej symbolice słowa jak „Konstytucja”, „Prawo”, „Demokracja”, „Sprawiedliwość”, „Ojczyzna” i „Patriotyzm” były po zgromadzeniach usuwane przez służby oczyszczania. Symbolika takich wydarzeń wprost kojarzy się z wysyłaniem tych wielkich słów na śmietnik historii. Przeciwko temu protestuję. Dlatego też w imieniu swoim, po konsultacji z astralnym duchem Piekarczyka, w imieniu wszystkich pomników w Polsce zgłoszę postulat, by Ci, którzy na pomnikach wywieszają hasła i mają do tego prawa również je z tych pomników zdejmowali nim staną się one tylko szmatami szpecącymi przestrzeń publiczną. Akcja moja nie jest skierowana przeciwko nikomu i nikogo też nie popiera w sensie ideologicznym, społecznym i kulturalnym. Proszę tylko o jedno - dbajmy o pomniki i symbolikę którą wyrażają
– apelował Piotr Imiołczyk.
W sobotę podczas happeningu Piotr Imiołczyk wygłosił oświadczenie „Nie wszystko w życiu jest brudną manifestacją polityki”, a na pomniku Piekarczyka zawiesił apel:
„Obywatelu, Rodaku, Ziomku.
Jestem tylko pomnikiem. Zimną i ciężką masą metalu i marmuru, liczoną w kilogramy i tony. To Wy ludzie nadaliście mi kształt i znaczenie. Dzięki Wam symbolizuję wartości które są istotne i trwałe. Czy postawiono mnie przed wiekami czy współcześnie, jeżeli trwam w wolnej i niepodległej Ojczyźnie, to znaczy że reprezentuję te idee które akceptuje większość was. Obywatele Rzeczypospolitej Polskiej. Stoję w przestrzeni publicznej w której toczy się Wasze, moi ziomkowie, życie. Oddajecie mi hołd, żartujecie ze mnie, składacie kwiaty, ubieracie w czapki i szaliki. To na mnie wywieszacie hasła poważne i ważne i takie które bawią. Macie do tego prawo, dlatego mnie stworzyliście bym Wam służył. Wszelako dbajcie też o mnie. Jeżeli macie odwagę wieszać na mnie wszystko co dla Was ma znaczenie, to miejcie poczucie obowiązku zdjąć to, nim czas zmieni tę materię w brud godny li tylko wysypiska śmieci. Miejcie szacunek dla tych wartości i idei które symbolizuje. Nie pozwólcie by wielkie słowa które na mnie wieszacie po Was zgarniał śmieciarz i wysypywał na śmietnisko , aż boję się powiedzieć, historii. Jestem tylko pomnikiem, postacią Piekarczyka i proszę Was rodacy o szacunek w imieniu wszystkich pomników w Ojczyźnie.
Piekarczyk otrzymał ode mnie wełnianą czapkę i szalik w żywe, jesienne kolory. Występowałem publicznie informując wcześniej o tym elbląskie media, podając swoje imię i nazwisko oraz wyraźnie zaznaczając dwie podstawowe rzeczy: Primo – akcja, którą prowadziłem, jak i wszystkie inne akcje, które prowadziłem w przeciągu 25 lat w Elblągu, nie jest skierowana przeciwko żadnej ideologii ani partii politycznej ani też żadną ideologię ani partię nie popiera. Akcja była, co być może jest bardzo trudno zrozumieć, niepolityczna. Sekundo - jej podstawowy sens polegał na tym, by zaapelować do wszystkich tych obywateli mojej Ojczyzny, którzy manifestując politycznie, społecznie i kulturalnie przed pomnikami w mojej Ojczyźnie po prostu po swoich działaniach sprzątali
– wyjaśniał po wydarzeniu Piotr Imiołczyk.
To, co miało miejsce po wydarzeniu zaskoczyło Piotra Imiołczyka. - Nie miałem pojęcia, że tak pozytywna akcja, zważywszy na cały mój dorobek działań społecznych w moim mieście, wmiesza mnie w kontekst działań politycznych. W prymitywny, cyniczny i nieelegancki sposób ktoś chciał mnie, i cały pozytywny przekaz mojego happeningu, sprowadzić na tory polityczne w myśl hasła - „Nie ważne jak mówią, ważne aby mówili.”. Ja, Piotr Imiołczyk nie godzę się na to i cały happening powtórzę raz jeszcze. Do godziny 12.30, stojąc przy pomniku, rozmawiałem ze sporą grupą Elblążan i turystów, którzy zechcieli odwiedzić nasze piękne miasto, identyfikowali się z apelem, który wcześniej przeczytali na ramce zawieszonej na piersi Piekarczyka – opowiadał Piotr Imiołczyk.
Piekarczyk został jednak bardzo szybko... ubrany na nowo. - Jakież było moje zdziwienie i smutek, gdy o godzinie 15.00 zastałem Piekarczyka, z którego zdjęto czapkę i szalik w kolorach pięknej, złotej, polskiej jesieni, które potem znalazłem w śmietniku, a cała postać Piekarczyka otulona była w plastikową togę z napisem „Konstytucja” znaną wszystkim moim rodakom z ogólnopolskiej, medialnej akcji - akcji politycznej – dodał Piotr Imiołczyk. - Ci, którzy tak brutalnie potraktowali to, co stanowiło dodatek do mojego niepolitycznego działania, pozostawili ramkę z apolitycznym hasłem niezaśmiecania pomników, a na dłoni Piekarczyka zawiesili na smyczy Konstytucję z plastikową naklejką „Warto być przyzwoitym”. Nie wszystko w życiu społecznym i kulturalnym, w przestrzeni publicznej jest brudną polityką. Cóż za wspaniały dysonans, gdy niszczy się apolityczną akcję, z tak w pełni demokratycznymi hasłami, uwypuklając napis święty dla każdego Polaka - „Konstytucja” a na samą Konstytucję wlepiając hasło o przyzwoitości. Dla mnie to cynizm, brak zrozumienia zasad demokracji. O godzinie 16.00 napis „Konstytucja” zdjęto. Skutki tej bezmyślnej interwencji są dla mnie niezrozumiałe.
Zadaję sobie pytanie czy obywatel Rzeczypospolitej Polskiej używający hasła „Konstytucja” musi się chować za anonimowością i niszczyć przekaz intelektualny niepolitycznego w końcu happeningu? Czy zwierzchnicy tych, którzy zrobili to co zrobili pod pomnikiem Piekarczyka w Elblągu w dniu 15 września 2018 roku, akurat tego sobie życzą? Zbyt drogie jest mojemu sercu słowo „Konstytucja”, zbyt mocno podkreślam, że pomniki są po to by służyły w przestrzeni publicznej i każdy ma prawo wykorzystywać je w imię swoich racji politycznych, społecznych kulturalnych bym postąpił nietaktownie i nieprzyzwoicie i ponowił moją akcję w tym samym dniu. Szanując siebie, szanuję także innych. Szanując prawo wypowiedzi nie zgadzam się z brutalnością w przestrzeni publicznej. Zawsze reagowałem jak ktoś w moim pobliżu nie przestrzega zasad kultury osobistej, dlatego teraz protestuję przeciwko temu, co dotknęło mnie ze strony tych, którzy próbują wmontować moją skromną akcję w maszynerię brudnej rozgrywki politycznej. Nie wszystko w przestrzeni publicznej ma mieć kontekst polityczny
– podkreślił Piotr Imiołczyk.
Happening ponownie odbędzie się w środę (19 września) o godz. 12.30.
brawo!!!
Jedni mogą zakładać czapki i szaliki , a innym nie wolno nic a nic? I to ma być pod hasłem … trzeba być przyzwoitym … ?
Brawo Piotr, pełne poparcie i tak trzymać - demokracja to również odpowiedzialność, także za dobro społeczne i wspólne otoczenie, o czym zdają się czasem niektórzy zapominać w ferworze wymachiwania Konstytucją.
Ja jednak dostrzegam różnicę, czym innym jest przebrać Piekarczyka za błazna jak to widać na zdjęciach powyżej, a czym innym jest zawiesić fartuszek z napisem Konstytucja. Przypomnę, że Konstytucja jest fundamentem ustroju Państwa i dobrem wspólnym każdego obywatela Polski. Gdyby obecny obóz rządzący Polską nie dokonywał systematycznego łamania zapisów Konstytucji nie byłoby takiej akcji w ogóle! Gdyby polską Konstytucję porównać do zasad gry w piłkę nożną to sytuacja obecnie wyglądałaby tak: PiS to drużyna, która gra u siebie, sędziowie to bracia trenera, gospodarzy nie obowiązują spalone i auty oraz kartki za faule, a w razie niekorzystnego wyniku przysługują im dodatkowe rzuty karne!
Panie Koliński. Wstyd mi za Pana.
Szanowny Panie Piotrze ale według Pana te "brudna manifestacja polityki" jest wyrazem niezadowolenia społeczeństwa z obecnego stanu rzeczy w naszym kraju.
wieszajcie dalej te fartuszki na piekarczyku a ja dalej będę je zrywał
A ten miś na głowie? O co chodzi ? Chyba o to żeby odwrócić uwagę od ,,urody"" Piekarczyka - stworka jak został nazwany przez lubelskiego turystę ( zasłyszane)..
Piotrek, przyznajesz sobie prawo do wystąpienia publicznego (nazywanego przez Ciebie happeningiem) określanym przez Ciebie jako niepolityczne. Jednocześnie odmawiasz takiego prawa ludziom, którzy "ubrali" Piekarczyka w ubranie z napisem "Konstytucja" i wyposażyli w dalsze atrybuty - w tym przypadku nazywasz to wystąpienie politycznym. Dlaczego? Stosuj te same reguły, standardy i miary wobec wszystkich happeningów, które spełniają kryteria obiektywne: są zgodne z prawem i nie ranią nikogo. Sprawiedliwie, równo, fair, z zastosowaniem jednakowych, przejrzystych i jasnych standardów. Wszyscy jesteśmy Polakami. Szanujmy się na poziomie obiektywnym i uniwersalnym. Rzeczywistość jest wspólna i kolorowa. Nie funkcjonuje na jedynie słusznych zasadach, określanych przez którąkolwiek z opcji. SK SK
imiołczyk to komuch NA POMNIKACH NIE WOLNO NIC WIESZAC DEBILU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!TO BRAK SZACUNKU pomniki stawiano nie po to żeby je stroić w różne szmaty kup sobie lalkę!!!