Sobotni Piknik Lotniczy zorganizowany przez Elbląski Aeroklub połączony został z ósmymi urodzinami elbląskiego Klubu Miłośników BMW.
Mieszkańcy naszego miasta chętnie przybyli w sobotę na elbląskie lotnisko.
Zaintrygował mnie zlot fanów BMW. Podoba mi się połączona impreza jedna z drugą, bo jest ciekawiej i więcej się dzieje. Uważam, że takie inicjatywy powinny być przynajmniej raz w miesiącu, ponieważ zloty samochodowe zapewniają rozrywkę dla mężczyzn i chłopców, jest dobre jedzenie i świetna atmosfera, a także różnego typu atrakcje, których brakuje w Elblągu
- mówił Mariusz Somczyński, uczestnik zlotu.
BMW Klub Elbląg ma już 8 lat. Skąd pomysł, aby urodziny Klubu świętować właśnie podczas Pikniku Lotniczego? - Pomysł powstał ze względu na to, że w Elblągu mało się dzieje. Chcieliśmy pokazać się, wypromować i podzielić się z ludźmi swoją pasją. Zdecydowaliśmy się zorganizować zlot podczas Pikniku Lotniczego, by było to logistycznie łatwiejsze do zorganizowania. W Elblągu ciężko znaleźć teren, który odpowiadałby naszym warunkom. Skorzystaliśmy z uprzejmości Elbląskiego Aeroklubu. Jest to nasze pierwsze, większe wydarzenie, ale na pewno nie ostatnie – zapowiedział Piotr Gofryd z Klubu BMW.
Kto należy do BMW Klub Elbląg? - Nasz klub składa się z ludzi ze wspólną pasją, którzy idą w tym samym kierunku. Na spotkaniach wymieniamy się doświadczeniami, pomagamy sobie, naprawiamy usterki w samochodach, jeździmy i pokazujemy się ludziom – zaznaczył.
Jakie atrakcje przygotowano dla elblążan? - Przede wszystkim konkurs jazdy sprawnościowej, w którym każdy mógł sprawdzić swoje umiejętności i zdobyć nagrody – zapewniał Piotr Gofryd. - Odbywały się również wystawy samochodów, gdzie była możliwość zagłosowania na najlepsze auto. Ponadto na pikniku stały stoiska naszych zaprzyjaźnionych firm i można było kupić wiele ciekawych rzeczy.
Przygotowania do zlotu trwały około miesiąca.
Na organizację wydarzenia przeznaczyliśmy własne środki. Jesteśmy zadowoleni, bo do tej pory wszystko obyło się bez większych trudności i nie stało się nic, czego byśmy nie przewidzieli. Uważam, że takich inicjatyw zdecydowanie powinno być więcej w Elblągu. Jak ktoś ma jakąś pasję i chce ją rozwijać, to należy mu na to pozwolić
– dodaje Piotr Gofryd.
Elblążanie pozytywnie oceniali wydarzenie. - Zdecydowałam się przyjść ze względu na męża, ponieważ on lubi tego typu imprezy. Jest przyjemna atmosfera, można coś zjeść, kupić ciekawe rzeczy i obejrzeć wystawy samochodów. Myślę, że jest to dobra okazja do spędzenia czasu z rodziną - mówi Gabriela.
Zapraszamy do obejrzenia naszej fotorelacji z tego wydarzenia.
Daria Pilarska
...a czy była również nowa, nieoznakowana...
Jakies 95% tych gruzow nie powinna byc dopuszczona do ruchu. Laweta i na korkuc.
Mieć stary samochód i dobrze utrzymany, to jest wielka satysfakcja i radość . ja mam dwa auta wiekowe . które nie sprzedam za żadne pieniądze .Chyba żeby były minister z PO OD FINANSÓW ROSTOWSKI DAŁ BY MI wór piniędzy
do wzystkich frajerow majacych auta na polskich rejestracjach z kierownica po prawej stronie: jak was nie stac na auto to kupcie sobie rower, wiecie debile jakie zagrozenie stwarzacie jezdzac po polskich drogach cebulaki? ze tez unia pozwala na takie rzeczy. kup inne, tansze oraz jezdzij jak czlowiek a nie robisz z siebie posmiewisko cebularzu
Myślałem,że to zdjęcia z jakiegoś złomowca.Serio.
...a na konkurs "palenia gumy" nie było odważnych
BMW to brzmi dumnie ha ha ha polowa na gaz a gdzie stragan z dresami na sprzedaz?? ha ha ha