Dzisiaj nie powtórzyłby się wydarzenia z 1980 roku. My nie jesteśmy w stanie zebrać się, jak nie dostaniemy w tyłek. Oni [PiS - przyp. red.] błądzą, oszukują, a nikomu to nie przeszkadza. Denerwuje mnie, że tak biernie na to wszystko pozwalamy, więc to jest powodem tego, że ja tyle szczekam- mówiła podczas spotkania z elblążanami Henryka Krzywonos-Strycharska, jedna z sygnatariuszy porozumień sierpniowych, legendarna działaczka opozycji w okresie PRL, posłanka na Sejm.
-
Dzisiaj mamy taką Solidarność, za którą ja się mogę tylko wstydzić. (...) Wtedy, wiedziałam, że Solidarność naprawdę jest ważna. Dla mnie była podwójnie. Pochodziłam z rodziny, gdzie bez przerwy słyszałam "jesteś głupia", "nic nie umiesz", więc tam, na tej stoczni po raz pierwszy stwierdziłam, że ja jestem ważna. Im zależało na mnie. Dlatego dla mnie słowo solidarność, to nie pusty napis. Solidarność była w moim domu przez całe życie. Solidarnie obdzielaliśmy ludzi, jeśli można było, pomagaliśmy, solidarności też uczyłam moje dzieci. My tę solidarność dzisiaj zagubiliśmy, zapomnieliśmy, że ona istnieje, że jak sąsiadce coś się dzieje, trzeba wyciągnąć rękę. To powinno być w nas, ale my tego nie robimy. My naprawdę teraz mamy problem. Wielki problem
- mówiła działaczka opozycji.
We wtorek (28 sierpnia) na kilka dni przed przypadającą 31 sierpnia, 38. rocznicą podpisania porozumień sierpniowych, które zapoczątkowały proces upadku komunizmu, Elbląg odwiedziła jedna z uczestniczek tego wydarzenia. Henryka Krzywonos-Strycharska wizytę rozpoczęła od złożenia kwiatów pod Pomnikiem Ofiar Grudnia 70 oraz pod tablicą, gdzie mieściła się przed stanem wojennym siedziba Zarządu Regionu Elbląskiej „S” i udziału w happeningu, który odbył się na Placu Konstytucji.
Wieczorem spotkała się z elblążanami w Atrium hotelu Arbiter. Odbyło się ono pod hasłem "POrozmawiajmy o Solidarności i solidarności". Gościni wspominała czasy PRL i swoją działalność w opozycji, ale głównie skupiła się na tu i teraz.
Chyba nikomu nie przyszło do głowy po 1989 roku, że może się coś zmienić w naszej wolności. Wiedzieliśmy, że trzeba o nią dbać, że ona nie jest dana na całe życie, że być może znajdzie się jeden, czy drugi świr, który będzie chciał nam ją odebrać. Niestety w tej chwili jesteśmy w takiej sytuacji. Za chwilę okaże się, że nie mamy wolności, że zaczną nas zamykać. Nasza solidarność powinna teraz polegać na tym, abyśmy stanęli ramię przy ramieniu i walczyli. Kiedy trzeba stanąć przy sądzie, powinniśmy stać wszyscy, bo nas wszystkich to dotyczy. Trzeba, żeby nam opadły klapki
- przekonywała.
Zdaniem gościni jest jeszcze szansa, na ratunek. Musimy wziąć udział w wyborach, głosować, nie mamy innego wyjścia, przekonywała. Podkreślała, że równie ważne jest to, aby przypilnować prawidłowego przebiegu wyborów, aby nie doszło do ich sfałszowania.
- Nie mówię głosujcie na PO, Nowoczesną, czy kogoś innego, ale mówię, z całą odpowiedzialnością, nie głosujcie na PiS i na Kukiz'15, bo to jest PiSb. Solidarnie was proszę. Idźmy wszyscy do wyborów, aby nie było tak, jak dzisiaj mówią "przesraliśmy na własne życzenie". To prawda. Zamiast głosować, poszliśmy na pikniki, wyjechaliśmy, a dzisiaj mamy pretensję. Nie mieliśmy pretensji, pomagajmy sobie i idźcie na wybory. U mnie w domu nigdy nie było kłótni o wybory. Pamiętam, gdy na prezydenta startował Tusk i Kaczyński. Ja głosowałam na Tuska, a mój mąż na Kaczyńskiego. Gdy oglądaliśmy wiec wyborczy i w pewnym momencie Lech odwrócił się do brata i powiedział "Panie prezesie melduję wykonanie zadania", a mój mąż powiedział" Kurde co ja zrobiłem". Nigdy mu tego nie wypomniałam, dotąd, bo teraz się dzieją takie rzeczy, że musimy patrzeć na to, co robimy. Musimy myśleć nie tylko o sobie, ale o naszych wnukach, dzieciach. My może trochę stracimy, ale nie tyle, co oni - przekonywała.
Posłanka nie szczędziła gorzkich słów obecnemu związkowi Solidarność, z którym kiedyś była związana. Dzisiaj mamy taką Solidarność, za którą ja się mogę tylko wstydzić, przekonywała.
Mamy pana Dudę, nie mówię o prezydencie, który nie walczy o to, aby komukolwiek pomagać. Nie interesuje go to. Powiem wam szczerze, że dzisiaj wstydzę się tego, że pogo poparłam. To największe kretyństwo w moim życiu. Taka jest Solidarność. ... Teraz możemy zrobić tylko jedną rzecz. Wybrać porządnych ludzi spośród siebie, tych, którzy znamy, wiemy, że zrobią dobre rzeczy
- dodała Henryka Krzywonos.
Organizatorami spotkania byli: senator Jerzy Wcisła, poseł Elżbieta Gelert, elbląski Komitet Obrony Demokracji oraz elblążanie z grupy Rozmawiajmy o Demokracji.
Sama śmietanka działacze PO, była SBcja i wdowy po SBkach. Za czasów tych "demokratów " takie spotkanie nie miało by miejsca , bo poszły by pały w ruch i na tym by się zakończyło !
Kolejna karierowiczka chce zastąpić SUPERNIANIĘ - Żenmada taką będziemy mieli PO lskę.
To jakaś sekta.
czy można przestać pokazywać tego nieroba Wcisłę!!! i ta panią Gelert która bierze 19 tysięcy pensji co miesiąc ze szpitala, a nic nie robi, coraz większy bajzel tam jest. I niech wyjaśni czy to prawda że parkingi koło szpitala to są jej synka?
Parafrazując tytuł napiszę ja wstydzę się za takich jak ty i Wałęsa za to co dziś robicie i jak się wypowiadacie.....jak dzielicie tamtych bohaterów i nas!
To nam zrobiło PO-Nigdy więcej PO. 1) Afera taśmowa 2) Afera hazardowa 3) Afera wyciągowa 4) Afera stadionowa 5) Afera autostradowa 6) Afera stoczniowa 7) Afera AmberGold 8) Afera Elewarru 9) Afera z informatyzacją MSW 10) Afera z budową gazoportu w Świnoujściu oraz dostawami gazu z Kataru 11) Afera z budową elektrowni atomowej (od 5 lat trwa "wybieranie" jej lokalizacji, a kasa dla zarządów specjalnych spółek leci) 12) Afera z opóźnieniem publikacji przez Rządowe Centrum Legislacji ustawy o rajach podatkowych 13) Grabież Polakom połowy oszczędności emerytalnych zgromadzonych w OFE (153 mld zł) 14) Wydłużenie obowiązku pracy (wieku emerytalnego) o 7 lat u kobiet i 2 lata u mężczyzn 15) Rozrost biurokracji (sto tysięcy nowych etatów) 16) Drastyczny wzrost zadłużenia kraju (z 530 mld zł do blisko 1 bln zł) 17) Podniesienie VAT-u na wszystko 18) Podwyższenie o 1/3 składki rentowej (ZUS) dla przedsiębiorców 19) Zamrożenie na 8 lat kwoty wolnej od podatku, kwot uzyskania przychodu oraz prog
zgadzam się obecna Solidarność stała się narzędziem w rękach polityków , a zaczęło to się od Mariana , co chciał rządzić Polską , a teraz mamy Solidarność podległą jedynej i słusznej partii , dlatego nikt z ;S; nie strajkuje ani nie walczy o pracownika tylko o swoje stołki .........
Kruszeje PO, kruszeje zaprzaństwo. Sporo wolnych miejsc. Tłoku nie ma i pewnie nie będzie. Jasiu Fasola frasobliwy - korytko coraz mniejsze, a dziatek przybywa. Jeszcze trochę i skonają razem z PSL. Wkrótce gumofilce na wyprzedażach. Missan nie ma szans w Elblągu i oni już o tym wiedzą.
Przy emeryturze od Tuska ponad 6.000,oo zł miesięcznie to może wpadać na pogadanki krytykujące obecną władze . To całe towarzystwo "od siedmiu boleści" zasługuje na oglądanie takiego żenującego i prymitywnego spektaklu - tramwajarki która przeskoczyła przez szyny !!!!!! Wstyd i hańba Dlaczego nie mówcie nic o Walentynowicz innych bohaterach Solidarności .
A my zaćmienie się wstydzimy. Bohaterze leżą na cmentarzu a takie pokazują się jak w cyrku.