Elbląscy strażacy również przystąpili do ogólnopolskiego protestu służb mundurowych. - Strajkować nie możemy, musimy reagować na wezwania. Oflagowaliśmy jednak strażnice i pojazdy. Niewykluczone, że jeśli nic się nie zmieni, we wrześniu odbędzie się pikieta w Warszawie - mówi bryg. Tomasz Malesiński z Komendy Miejskiej PSP w Elblągu.
Transparenty i flagi zawisły na dwóch elbląskich komendach straży pożarnej, przy ul. Bema i Browarnej. Oflagowane zostały również pojazdy. To znak, że strażacy, ze Związku Zawodowego Strażaków "Florian", przystąpili do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej służb mundurowych. Strajkować nie mogą, ale nie wykluczają, że następnym ich ruchem będzie rygorystyczne podejście do zasad bezpieczeństwa i higieny pracy.
Będziemy wymagali, aby zabezpieczenia, których używamy podczas działań ratowniczo-gaśniczych spełniały wszystkie wymagania, miały badania, atesty. W Elblągu pod tym względem jest nieźle, ale nie we wszystkich tak to wygląda. Działania policji do tej pory nie przyniosły rozwiązania. Idziemy więc dalej. Protest zaostrzy się od 1 września. Do strajku włoskiego przystąpią wtedy: straż celna i straż graniczna. Funkcjonariusze będą bardzo rygorystycznie wykonywali czynności na granicach kraju. To na pewno będzie się wiązało z niedogodnościami dla osób, które będą je przekraczały. Nie to jest jednak naszym celem. Chcemy w końcu zwrócić uwagę na nasze problemy. Jeśli i to nie pomoże, to na koniec września planowana jest ogólnopolska pikieta służb mundurowych w Warszawie
- wyjaśnia bryg. Malesiński, przedstawiciel Związku Zawodowego Strażaków "Florian".
Strażacy podobnie jak policjanci czy pracownicy służby więziennej domagają się podwyżek płac, ale również zwrotu innych odebranych im przywilejów takich jak: przywrócenie systemu emerytalnego, który obowiązywał do 31 grudnia 2012 r. (według nowego systemu funkcjonariusz może przejść emeryturę po 25 latach pracy i skończeniu 55 lat) czy 100 proc. pensji podczas zwolnienia chorobowego.
Pensje po przyjściu do pracy w straży są na granicach najniższej krajowej. Dochodzi do tego, że cieszmy się, gdy podnoszą najniższą płacę krajową, bo wtedy okazuje się, że niektórzy strażacy muszą mieć podniesione pensje. Natomiast wymagań, kwalifikacji, badań, szkoleń i odpowiedzialności jest coraz więcej
- przekonuje bryg. Malesiński.
Protest służb mundurowych w całym kraju trwa od połowy lipca. Akcję, 10 lipca, rozpoczęli policjanci, którzy odstąpili od wypisywania mandatów za wykroczenia, przy których można zastosować jedynie pouczenie. Tydzień później przyłączyły się do nich kolejne służby. Obecnie protestują już funkcjonariusze: policji, Straży Granicznej, Służby Więziennej, Państwowej Straży Pożarnej i służby celno-skarbowej. Jak do tej pory nie udało im się porozumieć z rządem w sprawie spełnienia ich postulatów. Mundurowi zapowiadają więc zaostrzenie protestu. Od 1 września strajk włoski rozpoczną pogranicznicy, a na drugą połowę września planowana jest pikieta w Warszawie.
To jedno, a kiedy obiecana budowa strażnicy wy kłamcy politycy. Obiecujecie i wala. Obiekty dla Elbląga z łaski.
A ja jestem za tym żeby w tym kraju nie było żadnych przywilejów - wszyscy musza być równo traktowani - to jedyna słuszna droga. Niestety komuna "rozbestwiła" pewne grupy społeczne które wiecznie wrzeszczą że im się należy.... Wmawiano im że ich praca to jakaś "nadludzka misja"..... Dzisiaj jest kapitalizm a Oni dalej w tym tkwią - bo sami już w tę misję nie wierzą.......
Wg konstytucji wszyscy są równi, wiec dygac do 65 jak każdy . Dość przywilejów.
Protesty jakiejkolwiek grupy zawodowej to, walka z wiatrakami. Powinniśmy zdać sobie sprawę, że żyjemy w Państwie Bezprawia i Niesprawiedliwości, łapówkarzy i karierowiczów. Porównajcie sobie warunki pracy Policji, Wojsku i Straży. Wojskowi, dodatki w wysokości minimum 1000 zł do mieszkania, zero sprawdzianów sprawnościowych Panów na wyższych stanowiskach !!! Policja, panowie, których nigdy nie ma jak są potrzebni, patrolują jasne i bezpieczne uliczki i pacyfikują w kilkuosobowych grupach kobiety na protestach, trzymające kwiat białej róży w dłoni ! Policja dzwoni do Straży Pożarnej bo nie potrafi otworzyć drzwi, a to dopiero początek. To jest Polska właśnie !!!
Strażacy, w tym proteście nie macie poparcia swojego najwyższego przełożonego komendanta głównego !!! On Waszą sytuacją niezbyt się przejmuje ! Czy to aby nie rodzina ministra Marka „Carycy Katarzyny” ? Urodzili się rok po roku w tej samej miejscowości ? Pan komendant w 1981 r. jako jeden z nielicznych podchorążych nie wziął udziału w słynnym strajku Wyższej Oficerskiej Szkoły Pożarniczej, kiedy studenci uczelni walczyli o demokratyczny charakter swojej służby. W strajku wzięło udział ponad trzystu studentów i tylko czterech podchorążych do niego nie przystąpiło. Wśród nich był obecny komendant główny straży pożarnej gen. brygadier Leszek Suski.
Pytam dlaczego gdy przez 8 - lat rządziła MAFIA - PO nikt nie strajkował , wtedy SZEF MAFII - PO powiedział że niema pieniędzy na podwyżki i wtedy usłużne media MAFII - PO nie ciągnęły tematu dalej , proszę popatrzeć co się dzieje dziś jeden przez drugiego chce kasy którą dostają i ciągle PIS dalej jest najgorszy , BARDZO CIEKAWE ZJAWISKO ..............
Biedronka Lidl cerfur czeka
no to może jakieś konkrety np ,. płace , ile zarabia strażak
Dane z przed 5 lat. Dyspozytor- 3300 netto, premie, jubileusze, mundurówki itp..
zawsze można zmienić pracę np. do WÓJCIKA za 2300zł