Dziś (13 lipca) przypada 10. rocznica śmierci generała Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego oficera Armii Krajowej, represjonowanego w czasach PRL, Honorowego Obywatela Elbląga. Z tej okazji na grobie Generała, w asyście wojskowej, złożono dziś wiązanki kwiatów i zapalono znicze.
W uroczystości, która odbyła się na cmentarzu Agrykola, wziął udział Janusz Nowak wiceprezydent Elbląga oraz Marek Pruszak przewodniczący Rady Miejskiej, nie zabrakło też rodziny Generała, również tej przybyłej z Krakowa, radnych Rady Miejskiej, kombatantów oraz delegacji wojskowej. Na grobie zasłużonego elblążanina pojawiły się również napisy "Kraków Pamięta" i "AK" na biało-czerwonym tle.
W 10. rocznicę śmierci wspominamy najwybitniejszego elblążanina, dla którego najważniejsze było hasło Bóg-Honor-Ojczyzna. Chcemy oddać mu dziś nasz hołd
- ceremonię rozpoczął od powitania wszystkich przybyłych Marek Pruszak przewodniczący Rady Miejskiej.
Chwilę później nagrobek Generała zapełnił się kwitami, a wojskowy trębacz odegrał utwór "Śpij Kolego".
Zobacz fotorelację info.elblag.pl z tego wydarzenia.
Generał bryg. Bolesław Nieczuja-Ostrowski (ur. 29 IX 1907 Halicz – zm. 13 VII 2008 Elbląg) - oficer Armii Krajowej ps. „Bolko”, „Grzmot”, „Tysiąc”, „Michałowicz” patriota i działacz społeczny, represjonowany w czasach PRL, Honorowy Obywatel Elbląga. Szkołę oficerską ukończył w 1931 roku. Podczas kampanii wrześniowej dowodził kompanią, a następnie batalionem. Za męstwo na polu walki został odznaczony Krzyżem Walecznych. Po ucieczce z niemieckiej niewoli działał w konspiracji Związku Walki Zbrojnej we Lwowie, a następnie na terenie Podkarpacia i Ziemi Krakowskiej. W 1944 roku został mianowany dowódcą 106 Dywizji Piechoty Armii Krajowej operującej w okolicach Miechowa, Olkusza i Pińczowa. Po rozwiązaniu oddziału przybył z grupą swoich żołnierzy do Elbląga. W 1947 roku został aresztowany. Dwukrotnie skazany na karę śmierci. Więzienie opuścił po 7 latach pobytu w celi. W 1991 roku został mianowany na stopień generała brygady.
Źródło: elblag.eu.
Jak zwykle tłumy i towarzysz przewodniczący. Ostatnio, od grudnia 2017, towarzysz przewodniczący zagnieździł się w mojej lodówce i misie wc. Ma do kogo przemawiać czytając z czerwonych okładek. Wszędobylski jak warszawski pyton i tak samo zmienia skórę . Chyba trwa walka towarzysza przewodniczącego z wilkiem o prezydenturę i chyba wilk zrezygnuje na rzecz towarzysza przewodniczącego. A Leonard w pierwszym rzędzie przed "premierem" w Olsztynie. Co w takiej sytuacji czuje nie czuja? Zapominacie o grobach i rocznicach najbliższych ale politycznie pędzicie po koryciarskie zasilanie. Dziwna ta rodzina nie czuja zgadzająca się na takie występy polityków i "tłumów" wdzięcznych i pamiętających nie czuja elblążan.
Oto prawdziwe oblicze towarzysza przewodniczącego - wynajęty , zniewolony starszy facet dźwiga parasol nad "najjaśniejszym obliczem" towarzysza. Bezwstydny, były nauczyciel, absolwent kierunku filozoficzno - historycznego. W takim samym "poważaniu" i szacunku ma ludzi, których sprawy traktuje zgodnie z metodami bolszewicko ubeckimi (A. Duda). Widziałem wielu celebrytów, polityków, generałów, ale żaden nie wywyższał się jak ten nauczyciel. Wilk może już pakować walizki - jego prezydentura jest pozamiatana. Towarzysz przewodniczący idzie ostro po koryto. Wybierzcie go a budżet miasta nie wystarczy na wiązanki i klęczące imprezy. Boże , rzuciłeś deszcz ale dlaczego nie pier dyknąłeś? Kiedy człowiek traci przyzwoitość? Z chwilą poczęcia? Niech biskup sobie popatrzy na konkurenta. Wilk odpadł
A pan Szmurlo robi za ... "parasolnika" przewodniczącego RM?
Doktorat z trzymania parasola nad towarzyszem wywyższającym się. Szczęście w nieszczęściu, że nie trzymał mu palca w .... . Czego nie jesteśmy w stanie zrobić dla koryta. Nawet z doktoratem. A wysokiej rangi kapłan sam trzyma "bożą" parasolkę nad sobą i nie potrzebuje sługi z doktoratem. Pozdrawliaju was, towariszcz kandidat iskustwa i zontika ! Po co się było uczyć? Do noszenia parasola wystarczy ohp, tym bardziej nad bufonem nieprzyzwoitym. Taki parasol doktor wkłada "tam" i otwiera i już nie będzie miał polecenia trzymania nad towarzyszem.
no wstyd żeby taki Pruszak gwiazda nie mógł sobie parasola trzymać, tylko były redaktorek z vectry mu usługuje
alek to Szmurło, żonka jego była wiceprezydentem miasta, ale ja skazali wyrokiem