Policjanci z całej Polski we wtorek (10 lipca) rozpoczęli protest. Akcja trwa również w Elblągu. Mundurowi walczą m.in. o podwyżkę płac i przywrócenia 30 dni płatnych za zwolnienia lekarskie.
Przyczyną sprzeciwu są względy ekonomiczne i wbrew insynuacjom, jest to protest całkowicie apolityczny. Protest nie jest wymierzony we władze ani w naszych przełożonych. Celem protestu jest zwrócenie uwagi społeczeństwa na dramatycznie pogarszającą się sytuację materialną funkcjonariuszy i braki w obsadzie kadrowej skutkujące przeciążeniem obowiązkami pozostających w służbie policjantów
- przekonują związkowcy z komitetu protestacyjnego NSZZ Policjantów.
Decyzję o wszczęciu ogólnopolskiej akcji protestacyjnej związek podjął w czerwcu. Za opowiedziało się 99 procent spośród 30 tys. policjantów, którzy wzięli udział w ankiecie referendalnej. W ostatnich dniach, na wielu komendach w Polsce, również na tych elbląskich, pojawiły się flagi. Sama protest rozpoczął się we wtorek (10 lipca). Ma on przypominać strajk włoski. Co oznacza, że funkcjonariusze będą wyjątkowo dokładnie wykonywali swoje obowiązki, ale tam, gdzie będzie to możliwe, nie będą nakładane mandaty.
Policjanci wiedzą, co mają robić, aby protest przebiegał zgodnie z prawem. Mandatów ma być mniej, ale nie oznacza to pobłażania osobom popełniającym wykroczenia. To funkcjonariusz, który jest przy kontroli, decyduje, czy ukarać mandatem, czy tylko pouczyć. Te kontrole będą też wyjątkowo szczegółowe z tym trzeba się liczyć. Jak długo potrwa akcja? Będziemy protestowali, aż zostaniemy wysłuchani
- zapowiada jeden ze związkowców, funkcjonariusz z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Czego domagają się uczestnicy akcji? Podwyżek płac - o 650 zł w tym roku i kolejne 500 zł w 2020 r. Chcą również przywrócenia 30 dni za zwolnienia lekarskie, przywrócenia waloryzacji uposażeń, płatnych nadgodzin i zmiany systemu emerytalnego.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało wczoraj (10 lipca), że jest otwarte na dalsze rozmowy ze związkowcami. Podkreślał to minister Joachim Brudziński, a świadczyć o tym mają systematycznie wprowadzane podwyżki i realizowany od 1,5 roku Program Modernizacji Służb Mundurowych.
Dzięki sukcesywnie wprowadzanym podwyżkom uposażeń, w styczniu 2019 r. funkcjonariusze będą zarabiać średnio o ponad 800 zł więcej niż w 2015 r., a wynagrodzenia pracowników cywilnych wzrosną średnio o 750 zł. Niezależnie od tego, od 1 maja br. podwyżki otrzymali najmniej zarabiający i nowo przyjęci funkcjonariusze służb podległych MSWiA. Policja dostała na ten cel ponad 98 milionów zł. Podniesiony został również dodatek dla 9,2 tysiąca policjantów, którzy pełnią służbę w garnizonie stołecznym. Wynosi on teraz 479,90 zł. Policja na ten cel otrzymała 15 mln zł. Podwyżki są również jedną z zasadniczych części realizowanego przez resort Programu Modernizacji Służb Mundurowych. Wydatki podległych formacji na realizację tego Programu w latach 2017-2020 wyniosą łącznie niemal 9,2 mld zł, z tego wydatki Policji to 6 mld zł.- czytamy w komunikacie MSWiA.
Mandatów ma być mniej. Hahaha. No to wychodzi na to, że do tej pory nasi policjanci walili mandaty ponad miarę za każde nawet najmniejsze przewinienie, by zasilić budżet państwa. I teraz szantażują rząd, że wpływy z mandatów będą niższe. Ta łaskawość ma im zapewnić wsparcie społeczeństwa, ale jak już dostaną swoje przywileje (dodajmy, że i tak nie muszą pracować do 65, jak sędziowie), to znowu zaczną łupić społeczeństwo. Wiecie co policjanci, możecie pocałować psa w nos.
Spowiedz policjanta - 7 metrow pod ziemia na YouTube, POLECAM
kkk ma rację, dostaną podwyżki to norma mandatów x3 by zarobić na te podwyżki. Może powinni strajkować w sposób taki jaki potrafią najlepiej - nękać kierowców, każdego napotkanego, by nie mieli czasu na "poważne" akcje. Po 1 strajk po 2 pokazali by, władzy, że norma mandatów (której oficjalnie nie ma) jest pozbawiona sensu.
We łbach im sie poprzewracało od tego dobrobytu! Podwyzki płac w Policji -to jakas zenada.Oni zarabiaja bardzo dobrze-wierzcie mi,zwłaszcza w korpusie oficerów.Niejeden Polak chciałby tyle zarabiać!!!!!
chca zmian w systemie emerytalnym? Jeszcze im malo? Sasiad policjant poszedl w zeszlym roku na emeryture majac 40 lat (tak tak nie przejezyczylem sie)... Mamy 40 letnich w sile wieku mundurowych ktorzy ida sobie na cieple emeryturki (a po przejsciu na emeryture zatrudnil sie w prywatnej firmie) i jeszcze pozniej ***.. ze maja braki kadrowe. Brak slow
Osobiście uważam że policjanci powinni tyle zarabiać aby było ich stać na godne życie bo w końcu służą dla kraju dla społeczeństwa praca w policji powinna być bardzo atrakcyjna ale i do służby powinni wybierać tylko nadające się osoby a tak jaka płaca taki funkcjonariusz - z wielkim brzuchem który przebiegnie 200 m i pada na pysk. Gdyby zarabiali odpowiednio do swojego stanowiska to nie byłoby tylu przestępstw z udziałem policjantów łapówkarzy !!! Kij ma zawsze 2 końce bo ja nie chciałabym stać w upalny dzień ubrana na czarno i w tych opinaczach !! za te marne grosze ..... itd przykładów można podać wiele ale to również tyczy się wszystkich funkcjonariuszy publicznych i wtedy byłby dopiero porządek a tak zamiast poświęcić się służbie szukają dodatkowych źródeł zarobkowania