Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego, z taką propozycją kilka lat temu wyszła jedna z radnych, Elbląg się nie doczekał, ale może doczekać się żywego marszałka. Piotr Lichociński, nauczyciel z Elbląga, który wielokrotnie wcielał się w postać przy okazji parady z okazji 11 Listopada, bierze udział w konkursie "Szukamy Marszałka".
Rok 2018 to rok 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę. Główne obchody odbędą się 11 listopada, czyli w Narodowe Święto Niepodległości, jednak już od początku roku, mniejsze i większe miejscowości, w całym kraju organizują wydarzenia, które mają przypominać o jubileuszu.
Elbląg, również włącza się, się w obchody, ale na ich spektakularny program raczej nie mamy co liczyć, bo na to miasto nie ma pieniędzy. Pomysły owszem są. W 2014 roku radna Maria Kosecka zaproponowała, aby w Elblągu powstał pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego. Jak przekonywała to wielki Polak i zasługuje na odpowiednie uhonorowanie. Moim wielkim marzeniem jest, aby odsłonięcie pomnika nastąpiło w 100-ną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości - przekonywała wtedy radna.
Już wiadomo, że Elbląg nie doczeka się pomnika marszałka w tym roku. To przedsięwzięcie przekracza możliwości finansowe miasta. Radna jednak nie składa broni.
Moja inicjatywa jest nadal aktualna. Nie zaprzestałam mimo odmowy ze strony władz miasta. Staram się wokół tego projektu zgromadzić maksymalnie dużą ilość osób, aby zwiększyć szanse realizacji. Niestety nie uda się zrealizować zakładanego terminu na 100 lecie odzyskania przez naszą ojczyznę niepodległości. Jednak jako Polacy i patrioci, wielokrotnie odnoszący się do historii, jesteśmy zobowiązani do godnego honorowania bohaterów narodowych. Jest to nasz obowiązek wobec zasłużonych i powinność w stosunku do przyszłych pokoleń. Nie kto inny jak właśnie Marszałek Józef Piłsudski powiedział: "Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości." Przy okazji prac w ramach komitetu organizacyjnego obchodów 100-lecia niepodległości w Elblągu zgłosiłam inicjatywę wykonania tablicy pamiątkowej zawierającej sylwetki ojców niepodległości: Piłsudskiego, Paderewskiego, Dmowskiego, Daszyńskiego, Witosa, Korfantego. Niestety również i ta propozycja będzie musiała poczekać na lepsze czasy, czy może raczej innych włodarzy. Jak wynika bowiem z najnowszych informacji w Elblągu, to wspaniałe święto niepodległościowe będziemy świętować poprzez konkursy plastyczne w szkołach i złożenie kwiatów... no właśnie gdzie
- napisała kilka dni temu na FB radna Maria Kosecka, komentując artykuł, który ukazał się na jednym z elbląskich portali.
Na Józefa Piłsudskiego na cokole elblążanie jeszcze poczekają, o wiele większe szanse mamy na "żywego". Na ciekawy pomysł przypomnienia o 100. rocznicy odzyskania niepodległości wpadł Sulejówek. Miasto zorganizowało plebiscyt internetowy „Szukamy Marszałka”, którego celem jest wybór najbardziej kreatywnego zdjęcia przedstawiającego postać wystylizowaną na podobieństwo Marszałka Józefa Piłsudskiego. W wyborze pomóc mogą internauci, którzy głosują na najlepsze ich zdaniem zdjęcia. O zwycięstwo w plebiscycie walczy również elblążanin. Pan Piotr Lichociński, trener i nauczyciel, przez wiele lat uczestniczył w obchodach Narodowego Święta Niepodległości, wcielając się w rolę Piłsudskiego. Teraz to doświadczenie chce wykorzystać. Plebiscyt potrwa do listopada. Jak do tej pory zdjęcie elblążanina najbardziej spodobało się internautom.
Więcej na temat plebiscytu znajdziemy tu.
bardzo nietrafiony pomysł z tym pomnikiem Piłsudskiego - radzę p. Koseckiej trochę bliżej zapoznać się nie tylko z TĄ OFICJALNĄ historią , ale i TĄ MNIEJ OFICJALNĄ - całe szczęście , że nie doszło do realizacji TEGO pomnika
Jednak to prawda że Elbląg to zadupie i do tego zavofane. Przecież w budowie tego pomnika napewno pomógł by PiS i ministrowie. Bo. Na marszałka i wojewodę to może liczyć tylko olsztyn.
blondi w transie. - Umulna blondi, marszałek Piłsudski był tajnym współpracownikiem austriackiej HK-Stelle. Prowadził go gen. Zagórski, który później "zaginął". .... blondi - Cud nad Wisłą - to gen. Weygand i gen. Rozwadowski. ...... blondi - w Zamachu Majowym (w ciągu 3 dni ! ) - zginęło ok. 400 osób, w tym ok. 170 cywili !!! - ...... blondi - marszałek Piłsudski miał 3 żony. I nie wahał się przejść na inna wiarę, by posiąść nową żonę. ..... blondi - sukces Wielkiego Marszałka - nastąpił po 17 września 1939 roku. Mega - haniebna ucieczka SZOSĄ ZALESZCZYCKĄ do Rumunii... A więc ??
Marszałek Piłsudski umarł 1935 roku.
Powariowali dokumentnie - Piłsudski może i kiedyś był bohaterem, a nawet socjalistą, ale potem jednak stracił rozum i został dyktatorem dokonując wojskowego zamachu stanu, w którym straciło życie co najmniej 379 osób, tj. wielokrotnie więcej, niż zginęło podczas stanu wojennego 1981-1983 (40 zabitych). Obejdziemy się bez pomnika dyktatora w Elblągu, są ważniejsze wydatki w mieście.
a ta radna nieporadna jak zwykle, jak nie nazwy to pomniki, pozabierać tym radnym diety bo oni nic nie robią, tylko zajmują się głłupotami, i niech radna opwie o działkach w Bogaczewie, i o końcówce Elzam holding i Konstal
@Kovck - Akurat za przejście na luteranizm w 1899 r. Piłsudski ma u mnie duże propsy - po pierwsze, że decyzja ta była wynikiem miłości (+), po drugie, że jego konwersja doprowadziła po śmierci dyktatora do konfliktu rządu RP z polskim Epidiaskopem i zaowocowała krótkim (niestety, zbyt krótkim;) wzięciem za twarz sukienkowych, którym Wieniawa-Długoszowski postawił jasne ultimatum - albo trumna Marszałka wraca na Wawel (Groby Królewskie), albo Polska zrywa konkordat a kard. A. Sapiehę uznajemy za "persona non grata" w Polsce (++), po trzecie wreszcie, że ożenek z Marią Kroplewską (p.v. Juszkiewiczową) wpędził w stres i depresję endeka (b. lewaka;) Romka Dmowskiego, który do Kroplewskiej wcześniej bezskutecznie smalił cholewki (+++) - same plusy ;]
Nie jestem historykiem,więc nie będę się mądrzył,ale Józef Piłsudski był tylko człowiekiem,mężczyzną i w swoim życiu robił wiele błędów,jak każdy z nas.Niewątpliwą zasługą Ziuka,jest to,że mieszkamy w Polsce i mówimy po polsku,ja wiem że są tacy,których to boli,ale to już inny wątek...