Elblążanie zapłacą więcej za śmieci? Podwyżek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi chce miasto. To konsekwencja gigantycznego wzrostu stawek za korzystanie ze środowiska. Decyzję w tej sprawie podejmą dzisiaj radni. Władze Elbląga ostrzegają jednak, że jeśli podwyżki nie zostaną wprowadzone, za kilka lat Zakład Utylizacji Odpadów może stanąć przed wizją upadłości.
Miasto rok rocznie z budżetu dopłaca do Zakładu Utylizacji Odpadów. W 2017 roku było to 1,3 mln zł. W tym roku również będzie to kwota około 1 mln zł. Teraz jednak Ratusz stanął przed kolejnym problemem. 1 stycznia w życie weszło rozporządzenie Rady Ministrów zmieniające opłaty za korzystanie ze środowiska. Stawki zmieniły się z 24,15 zł (tyle za tonę składowanych odpadów płacono w 2017 roku) na 140 zł w tym roku, 170 zł w roku 2019 i 270 zł w 2020 r. To pieniądze, które ZUO odprowadza do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.
Ta podwyżka jest gigantyczna i może pogrążyć ZUO. W ubiegłym roku zakład zapłacił z tego tytułu 731 tys., a już w tym roku zapłaci blisko 3 mln zł. W 2020 kwota ta wyniesie już ponad 5 mln zł. Konsekwencją tych zmian ma być podwyżka opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz stawek za pojemniki. Podstawowa stawka za śmieci segregowane w przypadku czterech pierwszym mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość miałaby wzrosnąć z 9,5 zł do 10 zł 60 groszy.
Te 1,10 zł to dokładnie tyle, ile wynosi wzrost opłaty środowiskowej, tylko to jest przeniesione dla mieszkańca. W przypadku opłat za śmieci niesegregowane opłata wzrośnie o 1,75 zł i będzie wynosiła 18 zł 38 gr.
- zapewnia Janusz Nowak, wiceprezydent Elbląga.
Przykładowo, jak wyliczyli urzędnicy, 3-osobowa rodzina segregująca odpady po wprowadzeniu podwyżki miesięcznie za śmieci zapłaci 3,3 zł więcej niż dotychczas. W przypadku niesegregowania odpadów stawka wzrośnie o 5,25 zł.
Władze miasta przekonują, że podwyżka jest konieczna, aby oddalić od ZUO widmo dużych kłopotów finansowanych, a w przyszłości nie obarczać dodatkowymi kosztami, tylko mieszkańców Elbląga. Ponad 33 procent odpadów trafiających do zakładu pochodzi z gmin powiatów: braniewskiego i pasłęckiego.
Utrzymanie obecnego cennika bez zmian oznacza poniesienie przez ZUO w 2018 roku straty w kwocie ponad 3 mln zł, a w przyszłym roku już 4 mln zł. Jeśli nie przekażemy ZUO tych pieniędzy, to utraci on płynność płatniczą. Później mogłoby dojść do sytuacji, w której kapitał jest za mały, a to w konsekwencji mogłoby nawet oznaczać konieczność ogłoszenie upadłości spółki. Kapitał zapasowy zgromadzony dotychczas przez zakład może być niewystarczający, aby pokryć stratę
- wyjaśniał Janusz Nowak podczas komisji finansowo-budżetowej 25 kwietnia.
Wiceprezydent przypomniał również, że do elbląskiego zakładu trafiają nie tylko śmieci z Elbląga. Ponad 33 procent odpadów pochodzi z gmin powiatów: braniewskiego i pasłęckiego. Gdyby doszło do tego, że nie podniesiemy opłat, które skutkują nie tylko dla Elbląga, ale też dla powiatu braniewskiego i pasłęckiego, to w konsekwencji za rok czy dwa tą stratą 4 mln będziemy musieli w formie podniesienia kapitału opodatkować naszych mieszkańców. Mieszkańcy innych powiatów już nie będą musieli płacić więcej, bo nie będą musieli partycypować w podniesienie kapitału zakładowego ZUO, który do nich nie należy. Tak naprawdę, jeśli nie podniesiemy tych opłat, to dajemy prezent mieszkańcom tych dwóch powiatów, bo elblążanie i tak będą musieli zapłacić - dodaje Nowak.
Miasto przygotowało dwa projekty odpowiednich uchwał: uchwałę w sprawie ustalenia stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi i stawek opłat za pojemniki o określonej pojemności oraz uchwałę w sprawie ustalenia wysokości opłat za przyjęcie odpadów do zagospodarowania przez ZUO. W czwartek, 26 kwietnia, w trakcie sesji to radni zdecydują czy przyjmą te zmiany, czy też nie.
I co?, jak nasze MPO zostało w okrojonym zakresie usług. Teraz mogliby zarabiać, no ale prywatny zarobi.Wiadomo było, że śmieci to intratny biznes. Dalej będą z Nas zdzierać. Na razie cisza o EPEWiK, też tyle dali nam podwyżki, wg mnie powinna powstać specjalna komisja to nadzorowania tej inwestycji.W EPEWiK było już raz inwestycja, poszły też nasze pieniądze i nawet nikt za to nie odpowiada, że zostało zrobione źle. Teraz po raz drugi pilnie powołać nadzór nad inwestycją składający się z fachowców, nie może być tak,że mieszkańcy będą składali się w nieskończoność i powstanie następny bubel.To inwestycja za ponad 100 milionów, jest czego pilnować.
RADNI JEDYNEJ I SŁUSZNEJ PARTII WIEDZIELI ŻE TAK BĘDZIE ZE ODPADAMI , ale trzeba robić kiełbase wyborczą i lepiej obniżyć ceny biletów [ by zyskać elektorat] , a opłatę za śmieci podnieść i zwalić to na prezydenta że to on , oni czyli Tusk i cykliści , a można było tą kasę [z obniżki biletów] przeznaczyć na opłatę środowiskową lub jakoś coś wykombinować , ale po co - niech 100 procent mieszkańców płaci więcej za odpady , a z komunikacji to ile procent mieszkańców korzysta...., następnie poseł wypowiada się negatywnie o wiadukcie , górze Chrobrego [ jak dojdzie do władzy w mieście zmieni nazwę na wiadomo kogo], i inne negatywne wypowiedzi na tematy miasta....... ale tak nakazuje mu jedyna i słuszna partia........
To znaczy rząd funduje nam kolejną podwyżkę.
Zanim podejmie się krytykę tej decyzji (wynikającej zresztą z nowego prawa) zastanówmy się nad własnym zachowaniem. Przecież prawie 70% mieszkańców nie segreguje śmieci, a w związku z tym administratorzy opłacają za niedobór cenowy. Nadal wielu prywatnych właścicieli podrzuca śmieci, niesegregowane, do pojemników np spółdzielni. Może te podwyzki zmusza nas do wlasciwego zachowania, gdzie przykładowo codziennie wyrzucane są na śmietniki dużo gabarytowe przedmioty jak stare meble. To powinien każdy dokonać we własnym zakresie poprzez specjalne firmy, a są takie w Elblągu, płacąc samemu. Dotąd kiedy nie zrozumiemy, że sami musimy dbać o te kwestie to niestety wciąż w przeciwnym razie będziemy płacić coraz więcej.
Tylko płacić nawet za wywóz mebli bo powstały takie firmy w Elblągu,co tym się zajmują, skąd na to brać?. Nawet w Niemczech nie płaci się za to po prostu wywozi do punktu składowania i wkłada do odpowiedniego kontenera. I tam też jest wybór czy segreguje śmieci czy nie i odpowiednio opłacam, ale nie tyle co u nas, tam nawet za nie segregowane śmieci tyle się nie płaci.To jest zdzierstwo, muszą pokryć czymś w samorządach za Ustawę oświatową i 500+. Ostatnio pisali, że dużo ludzi nie dostało 500+ , a im się należy.
Podniesienie opłat mieszkańcom to najprostsza sprawa. Opłaty pokryją koszty wynikające z ustawy, koszty funkcjonowania ZUO i EPGK, które nie rywalizuje o zlecenia w ramach wolnego rynku tylko zlecenia otrzyma z wolnej ręki od Prezydenta. Po co mają się wysilać Panowie Dyrektorzy z ZUO i EPGK i szukać rozwiązań dot. obniżki kosztów funkcjonowania "zarządzanych"firm skoro wszystko i tak pokryją mieszkańcy w wyższych opłatach za wywóz i utylizację śmieci.
Fajnie tak rządzić. Jeszcze min Szyszko ustawą podniósł opłatę środowiskową, ale pieniądze od ludzi muszą ściągnąć samorządy. Min. Zalewska daje nauczycielom podwyżki, ale z kasy samorządów. Uchwala się prawo wodne, a koszty znów spadają na samorządy i mieszkańców. Za to rząd PiS ogłasza kolejne sukcesy i rozdawnictwo nie swoich pieniędzy. Populizm sprawniejszy niż za komuny. A wy będziecie "wieszać psy" na Wróblewskim, Radzie Miasta (ciekawe jak to "piwo" wypiją radni PiS).
Może warto iść za Gdańskiem i zrobić rewolucję śmieciową co do segregacji!!!
Przecież to jest już przesadzone, niech płacą. Ale kij ma drugi koniec wam też podziekujemy w wyborach.
Dlaczego w tym zas.... kraju nie działają skupy surowców wtórnych. Tylko jakieś tępe ch... wymyślają przepisy o kolorowych pojemnikach i udziwnienia administracyjne generujące wciąż rosnące koszty. Ponadto jak wiemy z praktyki segregowane odpady są ponownie mieszane i wożone jedna śmieciarką. Dlaczego recykling nie obciąża producentów opakowań tylko konsumentów. Niech se PIS w d... wsadzi swoją opłatę środowiskową Forsę transferowaną do rajów podatkowych rozdają Czartoryskim dają dotacje firmom zachodnim np Mercedes, fundują emerytury niepracującym matkom, Przygotowują reprywatyzację chociaż powszechnej prywatyzacji nie przeprowadzili, Rozdają pracę milionom Ukraińców chociaż wcześniej miliony Polaków wygnali na saksy, rozdaja 500 plus milionerom i będą ich dzieciom dawać wyprawki szkolne